witam!!

[*syla*]

ooo LIndsay super że się udało z kredytem i czwarte piętro w waszych rękach.

 

[Doxa]

Syla no nareszcie! Już myślałam, że te 10-latki wykończyły Cię :laugh: :laugh:

 

[*syla*]

Hej Doxa, ....prawie :laugh:

 

[Doxa]

No tak, najpierw narzekałaś na brak rodziny i dzieci, a potem "załatwiłaś" sobie 3-cie dziecko, aby nadrobić stracony czas :laugh: :laugh:

 

[*syla*]

Dokładnie, ja to taka skrajna osóbka jestem.... :laugh:
Chciałam, żeby końcówkę wakacji dzieciaki się jeszcze pobawili i wykorzystali do cna te dni :laugh:...żebyście widziały wczoraj minę mojego męża jak wróciłam z pracy do domu ;D od razu uciegł do sąsiada :laugh:

Teddy, coś rzadko zagląda. Pracuje nad zdjęciem? ;D

widzicie, jak dobrze, że poganiałam NAS z wysyłaniem zdjęć. Dziś już 1 września!
....nie mówiąc juz o tym że sama nie wysłałam. Wrrrrrrr. Zła jestem na siebie i na dobę, że ma tylko 24 godziny!

 

[magdusiek]

Syla, ale tego trzeciego juz nie ma czy jeszcze imprezują?

 

[*syla*]

Wczoraj wieczorem pojechał a my odgruzowywaliśmy mieszkanie, które tyle razy sprzątałam jak moich nie było :laugh:
...ale fajnie, zgodnie się bawili. >

 

[Teddy]

nie Syla, nie pracuje nad zdjeciem... jak na razie dostalam tylko 4 mordki, wiec srednio jest nad czym pracowac...

ale jakis mam dzis dzien pracowity... zupelnie jak nie ja: upieklam muffinki, ugotowalam barszcz czerwony, zarcie na 3 dni dla Prezesa, schab na obiad sie wlasnie dopieka, poodkurzalam po 2 sniadaniu syna... oczywiscie zrobilam kawe, poczytalam BB i wiadomosci... a teraz sobie pogram...

 

[Doxa]

Teddy no ładnie, ładnie!! Dzielna mamusia!

 

[*syla*]

łomatko Teddy!!!!!!!!!! : : : : : faktycznie

...a masz jeszcze trochę siły? U mnie pomoc by się przydała...Jakies ostatnie zakupy z Oskarem i inne takie...

a w co grasz?