Kaszu gratuluję dziewczynki , cieszę się razem z tobą ,że już wiesz.
Doxa z tym spaniem w ciągu dnia to u mnie się raczej nie da , mam tak dokładnie zaplanowany dzień , że jak wygospodaruję czas na wyjście do sklepu to będzie po prostu super. Przez cały tydzień jeżdziłam do ojca do szpitala, potem do mamy bo tam ojciec remont zaczął i chociaż ja musiałam być , bo rodzina się zkrzyknęła , żeby mu ten remont dokończyć , a mama musiała iść do pracy. Gotowałam sprzątałam i spełniałam polecenia przy pomocy .Nie miałam kiedy odpocząć nie mówiąć już o tym , że na forum byłam z doskoku. Całe szczęście , że remont już w końcowej fazie. Do tego doszła jeszcze opieka babci (ojca mamy) mieszka na drugim końcu miasta , nie wychodzi z domu , bo ma 82 lata. Trzeba było się nią zająć , żeby nie domyśliła się , że z ojcem coś nie tak .A dzisiaj do mojego męża przychodzą znajomi więc muszę sprzątać a naprawdę mam co (przez to wszystko nie sprzątałam tydzień) , aż żal patrzeć jak to wszystko wygląda. zrobiłam sobie w głowie plan działania no i muszę się wyrobić , więc o spaniu nie ma mowy. A w chwilach przerwy będę tu zaglądać przeciaż tyle mnie nie było.