reklama
G
gosia888
Gość
Witam z rana wszystkie mamusie i ich dzieci.
Myslalam ze Tomek jest chory bo wczoraj cala noc sie budzil ale nie. W ciagu dnia nic mu nie dolegalo super humor itp. Z kolei dzis w nocy znowu sie tak strasznie krecil. Przez prawie 1h nie mogl usnac. Jak jadl juz przez dluzszy czas o 5-6 to teraz o 2:30 musze mu dawac. Nie wiem co to moze zeby w koncu? Ale nic nie czuc pod palcami. Wrrr
Chyba dzis na noc dam mu viburcol.
Myslalam ze Tomek jest chory bo wczoraj cala noc sie budzil ale nie. W ciagu dnia nic mu nie dolegalo super humor itp. Z kolei dzis w nocy znowu sie tak strasznie krecil. Przez prawie 1h nie mogl usnac. Jak jadl juz przez dluzszy czas o 5-6 to teraz o 2:30 musze mu dawac. Nie wiem co to moze zeby w koncu? Ale nic nie czuc pod palcami. Wrrr
Chyba dzis na noc dam mu viburcol.
*syla*
kobieta pracująca...
Witajcie,
Jak tam Natalka po nocy?
Oj Teddy, ja też nie kocham się z pająkami....brrrrr
U mnie nocka spokojna
Jak tam Natalka po nocy?
Oj Teddy, ja też nie kocham się z pająkami....brrrrr
U mnie nocka spokojna
magdusiek
Październikowa Mama 2005
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2005
- Postów
- 10 272
dzien dobry,
dziewczyny, dzieki za rady i troskę,
w nocy goraczka ciut spadła, 38,8, Natalia dostała czopek i tak się bujałysmy przez całą noc, ona ciągnęła, ja siedziałam - ale nawet spac mi się nie chciało. Przysypiałysmy obydwie na maksymalnie 45 minut i znowu. Przynajmniej wiem, ze piła i że przeciwciała jakies dodatkowe dostała. Rano 36,2, poszłysmy do lekarza, płuca i oskrzela ok, ale czerwone gardło. Na razie Natalia dostała dwa paskudne syropy, witaminę c, ew wapno i jesli temperatura się trzyma to wedrujemy do lekarza po antybiotyk. Mam nadzieję, zer jednak się nie utrzyma. I ze to tylko infekcja gardła.
dziewczyny, dzieki za rady i troskę,
w nocy goraczka ciut spadła, 38,8, Natalia dostała czopek i tak się bujałysmy przez całą noc, ona ciągnęła, ja siedziałam - ale nawet spac mi się nie chciało. Przysypiałysmy obydwie na maksymalnie 45 minut i znowu. Przynajmniej wiem, ze piła i że przeciwciała jakies dodatkowe dostała. Rano 36,2, poszłysmy do lekarza, płuca i oskrzela ok, ale czerwone gardło. Na razie Natalia dostała dwa paskudne syropy, witaminę c, ew wapno i jesli temperatura się trzyma to wedrujemy do lekarza po antybiotyk. Mam nadzieję, zer jednak się nie utrzyma. I ze to tylko infekcja gardła.
*syla*
kobieta pracująca...
No właśnie, nie wyglądało mi to na trzydniówkę. Super że rano nie miała temp. - dobry znak.
Trzymam kciuki aby po syropach przeszło!!!! Buziaczki dla Natalki. Silna dziewczynka.
Trzymam kciuki aby po syropach przeszło!!!! Buziaczki dla Natalki. Silna dziewczynka.
Witam (z pracy - bo szef dopiero we wtorek wraca to korzystam ;D )
Magdusiek cały czas mi to pachnie trzydniówą, Dawido też przy trzydniówce miał czerwone gardło (a i Efunia mi mówiła że to czesty objaw trzydniówkowy)
Nie dawaj jej na razie antybiotyku - bo co jak 4 lub 5 dnia ją wysypie i będzie to jednak trzydniówa? A skutki antybiotykoterapii będą potem
Nam kazali zbijać temp Ibufenem albo apapem (ibufen działa jeszcze przeciwzapalnie, ale Dawido nie chciał go łyknąć za Chiny Ludowe ;D)
W Wawie teraz kupa dzieci łapie tego wirucha - najlepszym przykładem mój Dawidos a wcześniej Igunia Syli U mnie na osiedlu sporo dzieciaków też ma bo w przychodni mi mówili - na Kabatach również (wiem od koleżanki), więc duuuże prawdopodobieństwo że np gdzieś na spacerze bidulka podłapała - a to cholerstwo strasznie zaraźliwe jest
Trzymajcie sie obie :-*
Magdusiek cały czas mi to pachnie trzydniówą, Dawido też przy trzydniówce miał czerwone gardło (a i Efunia mi mówiła że to czesty objaw trzydniówkowy)
Nie dawaj jej na razie antybiotyku - bo co jak 4 lub 5 dnia ją wysypie i będzie to jednak trzydniówa? A skutki antybiotykoterapii będą potem
Nam kazali zbijać temp Ibufenem albo apapem (ibufen działa jeszcze przeciwzapalnie, ale Dawido nie chciał go łyknąć za Chiny Ludowe ;D)
W Wawie teraz kupa dzieci łapie tego wirucha - najlepszym przykładem mój Dawidos a wcześniej Igunia Syli U mnie na osiedlu sporo dzieciaków też ma bo w przychodni mi mówili - na Kabatach również (wiem od koleżanki), więc duuuże prawdopodobieństwo że np gdzieś na spacerze bidulka podłapała - a to cholerstwo strasznie zaraźliwe jest
Trzymajcie sie obie :-*
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 72
- Wyświetleń
- 10 tys
Podziel się: