witam!!

[*syla*]

doczytałam i widzę że nie tylko Iga miała dziś kiepską nockę. Znaczy się że taki dzień (znaczy noc) była.

Teraz leży w leżaczku i piszczy. Co jej jest to nie mam pojęcia. Najedzona, wykupciana :, przewinięta. Najwyraźniej za długo spała na dworzu ;D

Mnie od 2 dni boli brzuch, chyba coś się zbliża

 

[patka]

Wiesz Syla że chyba właśnie coś wisi w powietrzu.
Dawido też wczoraj mimo że poszedł spać o północy to spał tylko do 6 zamiast do 8 jak zwykle. A wcześniej był strasznie marudny.
Może dzieciaki wiosnę już czują ;D

 

[*syla*]

Może tak Patka

Teraz to samo co w nocy: piszczy, jęczy. Dziwnie się zachowuje. Może za dużo świeżego powietrza

 

[Doxa]

No i wszystko jasne mój słoniowaty prawie 6-miesięczny synek waży 7.435g

 

[Teddy]

no to moj ile wazy... :

 

[magdusiek]

Doxa, ale czemu słoniowaty?
Idę się kąpać, jakaś padnięta jestem. MOże wieczorem wpadnę

 

[patka]

No właśnie czemu słoniowaty? To Dawido 2 tyg temu ważył 7800, to jego jak byś nazwała: wielorybi ;D

 

[Doxa]

hi, hi słoniowaty bo n atakiego wygląda, zwłaszcza łapki i buziulek ma pulchniutki, a wagę ma jako taką

 

[*syla*]

Doxa, wagę ma akuratną Choć faktycznie jego łapki mogą zmylić :laugh: a ile ma wzrostu?

Iga ważyła 7200g a nie jak na naszej wadze 7400

Do wagi przepiórczej też nie należą więc są po środku.

 

[jazz]

dobry wieczór dziewczyny

Doxa Ignacy dwa dni temu ważył 7,5 kg  :laugh:

Teddy jak ci dobrze, że masz faceta w domu przez cztery dni - mój mąż wyjechał na trzy dni, w dodatku moja mama też wyjeżdża i zostaje z dziećmi w tym jednym chorym sama - no lekko nie będzie ....

całe szczęście Ignacy już śpi - teraz trzeba spacyfikować starszego, który odzyskuje siły i zaczyna dokazywać