reklama
Cześć wszystkim!
U mnie w Łodzi też pogoda niespecjalna , miałam iść dzisiaj z Weroniką na zakupy , ale chyba nic z tego nie wyjdzie , znów będę musiała podrzucić ją dziadkowi do pilnowania.Całe szczęście , że on lubi z nią zostawac byle nie za długo jednak. I tu sie rodzi problem taki , że nigdzie dalej się dzisiaj nie wybiorę. Mówi się trudno , poczekamy na lepszą pogodę. Wiosna już nadchodzi - jeszcze wstaniemy 30 razy i już będzie prawie kwiecień. To tak się pocieszam , a jeśli chodzi o sny to dobrze , że ich po prostu nie pamiętam rano.
Doxa jak tam Olikowe oczka zmieniły już kolor? Czy jednak będzie miał niebieskie po tatusiu?
U mnie w Łodzi też pogoda niespecjalna , miałam iść dzisiaj z Weroniką na zakupy , ale chyba nic z tego nie wyjdzie , znów będę musiała podrzucić ją dziadkowi do pilnowania.Całe szczęście , że on lubi z nią zostawac byle nie za długo jednak. I tu sie rodzi problem taki , że nigdzie dalej się dzisiaj nie wybiorę. Mówi się trudno , poczekamy na lepszą pogodę. Wiosna już nadchodzi - jeszcze wstaniemy 30 razy i już będzie prawie kwiecień. To tak się pocieszam , a jeśli chodzi o sny to dobrze , że ich po prostu nie pamiętam rano.
Doxa jak tam Olikowe oczka zmieniły już kolor? Czy jednak będzie miał niebieskie po tatusiu?
Cześć dziewczyny. U nas pogoda również pod zdechłym azorkiem. Nawaliło śniegu i dalej pada. Jeszcze trochę to nas doszczętnie zasypie. I znowu zadzwonię dzisiaj do mamy, że nie przyjedziemy 
Kami urodziłą się z brązowymi oczami a teraz chyba jej się trochę zmieniają - otoczkę oka ma ciemnoniebieską. Normalnie patrząc to ma nadal brązowe ale pod światło to zrobiły jej się zielone. I pewnie takie zostaną, bo ja mam takie właśnie brązowo-zielone. No chyba, że stałby się cud i miałaby mieć niebieskie po dziadkach
Kami urodziłą się z brązowymi oczami a teraz chyba jej się trochę zmieniają - otoczkę oka ma ciemnoniebieską. Normalnie patrząc to ma nadal brązowe ale pod światło to zrobiły jej się zielone. I pewnie takie zostaną, bo ja mam takie właśnie brązowo-zielone. No chyba, że stałby się cud i miałaby mieć niebieskie po dziadkach
*syla*
kobieta pracująca...
Witajcie,
No faktycznie pogoda pod psem, mimo że padał śnieg a nie deszcz jak wczoraj. Jakiś taki ten dzień odpowiedni do nic-nierobienia, kocyk, książeczka...
Igunia na razie zmienia kolor włosów.... :laugh: i nie mogę się dopatrzeć czy rosną jasne czy ciemne :
...ja z kolei nie wiem co z jutrzejszym dniem...
No faktycznie pogoda pod psem, mimo że padał śnieg a nie deszcz jak wczoraj. Jakiś taki ten dzień odpowiedni do nic-nierobienia, kocyk, książeczka...
Igunia na razie zmienia kolor włosów.... :laugh: i nie mogę się dopatrzeć czy rosną jasne czy ciemne :
...ja z kolei nie wiem co z jutrzejszym dniem...
reklama
Podobne tematy
