reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

witam!!

reklama
Kasiek - ja Natalię planuję ubrać normalnie. Tzn w jasne ciuszki, ale normalne. Takie, żeby oprócz chrztu mogła je nosić. TYlko, że my ją chcemy chrzcić jak będzie miała ok roku, łudzę się, że wtedy łatwiej kupimy fajne ubranko.
 
Teddy pisze:
...czyli jednak nie zbroja... :(

nie, sukieneczka - popelniona na rozmiar przez moja chrzestna ;D

kasiek, rozowy tez ladny - kobiecy ;) my po prostu uwielbiamy niebieski we wszelkich odmianach.
 
chrzest, trzeba zacząć się zastanawiać. Może latem, albo jesienią, nawet się nie zstanawiałam, a rodziców chrzestnych tak trudno znaleźć ::)
 
Małgosiu, z rodzicami chrzestnymi to trudna sprawa...tzn z matką...brak kandydatki...w kazdej mi coś nie pasi..

Magdusiek, ja chyba poproszę kolezankę aby coś uszyła. W zeszłym roku szyła swojej córci i zrobiła to genialnie i normalnie. Resztę się dokupi.
 
malgosia_76 pisze:
chrzest, trzeba zacząć się zastanawiać. Może latem, albo jesienią, nawet się nie zstanawiałam, a rodziców chrzestnych tak trudno znaleźć ::)

a mialo byc na wiosne! czy nie?
u nas na wiosne, a rodzice chrzestni to chyba bez roznicy... jeszcze nigdy nie slyszalam, zeby ktos mial dobre kontakty z chrzestnymi, raczej olewaja sprawe (zreszta ja sama tez olalam)... a jak z rodziny to juz w ogole! moja chrzesta jest ok, ale to dlatego, ze to tylko kolezanka mamy.
 
my to tylko wśród znajomych musimy poszukać, może ktoś się znajdzie, tylko ludzie chyba tacy chętni nie są do zgadzania się na tajie "obowiązki" (mam na myśli głównie wydatki)

Jaś usnął.
chyba też pójdę spać, bo noc może być różna
pa
 
reklama
malgosia_76 pisze:
my to tylko wśród znajomych musimy poszukać, może ktoś się znajdzie, tylko ludzie chyba tacy chętni nie są do zgadzania się na tajie "obowiązki" (mam na myśli głównie wydatki)

my tez. no nie sa... ::)
 
Do góry