reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

witam!!

Najchętniej zostałabym do września na wychowaaczym - finasowo damy radę, ale martwię się o pracę - nie wiem co na to mój szef - aż boję się zapytać - i to jest właśnie chore :mad:
 
reklama

ja mialam w planach zlobek ale poniewaz moja szefowa mnie wyj.....a z pracy wiec nie bede pracowac az maly nie pojdzie do przedszkola....
 
Teddy pisze:
to co z ta sroda i czwartkiem???

bo to by wypadalo sie zaczac umawiac... ;)

Ja wstępnie deklaruję się i na środę (Bociania Łąka) i na czwartek ... piszę wstępnie, bo coś mnie dzisiaj gardło boli :(  A miejsce dla mnie jest obojętne ;)
 
W naszym przypadku obie babcie są daleko. Ale pewnie i tak wybralibysmy żłobek. Opiekunka skasowałaby wiekszość mojej pensji więc równie dobrze mogłabym siedzieć w domu.
Była nawet propozycja od teściów że dziecko mozemy im przewieźć (200km od Warszawy!?) ale nie chcę być weekendowym rodzicem. Jakoś sobie poradzimy.
 
Ina a mi się wydaje, że Damianek troszkę schudł, alebo tak wyrósł ;) Czy on ma już brązowe oczy czy to tak tylko widać na zdjęciu??

Oj szkoda, szkoda że nie cyknęłaś sobie fotki po powrocie od fryzjera .... ale ja też tak mam, nigdy o tym nie pomyślę ;)
 
reklama
no ja też mam już schizy jak pomyślę o powrocie do pracy.

Moja koleżanka miesiąc temu urodziła dzieciaczka. Mieszka blisko mojej pracy i zaproponowała mi że może przez ok 2 miesiące się zająć też Igą ::) tak aby przedłużyć karmienie. Tzn ja bym jej przywoziła Igę po drodze do pracy, później Oskara do szkoły sama do roboty, wyskoczyłabym w czasie pracy nakarmić Igę......i wracając z pracy zabierałabym małą.
Koleżanka w ogóle zaproponowała mi że będzie z Igą i swoim synkiem do mnie do pracy przyjeżdżała żebym Igę podkarmiła ::) Ale dziewczyna co???!!!!!
Powiedziałam jej aby lepiej się wyspała bo chyba nie wie co mówi ale ona uparcie tkwi przy swoim. Ma jeszcze synka w wieku mojego Oskara ::) Kochana co????!!! Fakt faktem że to matka z jajami ale.... ::) Ja tam sobie nie wyobrażam. :laugh:


odnośnie spotkania to ja nie głosuję gdzie bo jak mi przejdzie "zły nastrój" to dojadę i do Gdańska. Wiecie że ja ugodowa kobita jestem. Hi, hi a może to nie głupi pomysł z tym Gdańskiem???!!!!
 
Do góry