*syla*
kobieta pracująca...
Joliczku, to niech przychodzi w weekendy na kilka godzinek lub popołudniami. Ja z Oskarem tak zrobiłam (no i on był już starszy jak zatrudnialiśmy opiekunkę więc bardziej nieufny)
reklama
Witam.
Joliku nie martw się , może nie będzie aż tak żle , nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.
Pamiętaj, nie ma co się stresować na zapas , bo i po co.
U mnie nocki wyglądają coraz lepiej , chociaż wieczory koszmarne (wczorajszy wybitnie dał mi się we znaki , 3 godziny wrzasków i noszenia Weroniki). Do małych sukcesów należy zaliczyć przestawienie małej na spanie w nocy i czuwanie w dzień. A nocki wyglądają u nas mniej więcej tak: ostatnie wieczorne karmienie ok 20 - 21 potem Weronika łapie między 6 a 7,5 godziny snu , nastepne karmienie między 2 a 4 , potem dopiero około 6-8. W dzień je co 2-3,5 godziny i śpi między 12 a 14 , oczywiście ma też drzemki takie po 10-15 minut. Moge powiedzieć , że oprócz wieczornych krzyków (wtedy jest zwykle już tak zmęczona , że sama nie wie czego chce) to mam naprawdę złote dziecko.
Joliku nie martw się , może nie będzie aż tak żle , nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.
Pamiętaj, nie ma co się stresować na zapas , bo i po co.
U mnie nocki wyglądają coraz lepiej , chociaż wieczory koszmarne (wczorajszy wybitnie dał mi się we znaki , 3 godziny wrzasków i noszenia Weroniki). Do małych sukcesów należy zaliczyć przestawienie małej na spanie w nocy i czuwanie w dzień. A nocki wyglądają u nas mniej więcej tak: ostatnie wieczorne karmienie ok 20 - 21 potem Weronika łapie między 6 a 7,5 godziny snu , nastepne karmienie między 2 a 4 , potem dopiero około 6-8. W dzień je co 2-3,5 godziny i śpi między 12 a 14 , oczywiście ma też drzemki takie po 10-15 minut. Moge powiedzieć , że oprócz wieczornych krzyków (wtedy jest zwykle już tak zmęczona , że sama nie wie czego chce) to mam naprawdę złote dziecko.
*syla*
kobieta pracująca...
;D ;D Doxa ;D ;D chcesz światu ogłosić że jesteś niezwykle wyspana? ;D
*syla*
kobieta pracująca...
Magda, u mnie podobnie. Nie ma tylko wieczornych krzyków, ufffff. Tego bym z moją cierpliwością nie zniosła 
Za to w sklepach i samochodzie...lepiej nie mówić. Moje dziecko uczy mnie oszczędności nie pozwala za długo szperać po sklepowych półkach
Za to w sklepach i samochodzie...lepiej nie mówić. Moje dziecko uczy mnie oszczędności nie pozwala za długo szperać po sklepowych półkach
*syla*
kobieta pracująca...
uciekam na razie bo małą się obudziła
Witajcie!!! Przez tą awarię kompa miałam troche do nadrabiania ( rozpisałyście sie kobietki aż miło było czytać).Cieszę się żę z dysku dało sie wszystkie dane odzyskać bo miałam na nim większość zdjęć mojej niuni i chyba bym oszalała jakby wszystkie przepadły.
Moja Julcia od kilku dni jest grzeczna jak aniołek(nie zapeszając),sama potrafi się sobą zająć w łóżeczku,próbuje złapać wiszącą nad łóżeczkiem karuzelkę, wydając przy tym śmieszne odgłosy.
Joliku ja też niedawno wprowadziłam mojej córce raz dziennie mleko modyfikowane i przyjęła je z radością.Nie ma problemów z opróżnianiem piersi i również z wielkim apetytem pije butlę.
Moja Julcia od kilku dni jest grzeczna jak aniołek(nie zapeszając),sama potrafi się sobą zająć w łóżeczku,próbuje złapać wiszącą nad łóżeczkiem karuzelkę, wydając przy tym śmieszne odgłosy.
Joliku ja też niedawno wprowadziłam mojej córce raz dziennie mleko modyfikowane i przyjęła je z radością.Nie ma problemów z opróżnianiem piersi i również z wielkim apetytem pije butlę.
Doxa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Luty 2005
- Postów
- 10 179
Syla niewsypana, niewyspana
Hiper-mamo Teddy qrcze zapomniałam się ogolić :laugh:
Patka zgadzam się, dopóki z dzieckiem OK to nie ma co się przejmować, ale Oli mniej przybiera na wadze, no i ta hemoglobina mu spadła, być może m.in. dlatego że ulewa i wydala w ten sposób witaminki i żelazo które mu podaję
Jolik tak jak radzi Syla, niech sąsiadka przychodzi po pracy do Tymka i w weekendy.
Hiper-mamo Teddy qrcze zapomniałam się ogolić :laugh:
Patka zgadzam się, dopóki z dzieckiem OK to nie ma co się przejmować, ale Oli mniej przybiera na wadze, no i ta hemoglobina mu spadła, być może m.in. dlatego że ulewa i wydala w ten sposób witaminki i żelazo które mu podaję
Jolik tak jak radzi Syla, niech sąsiadka przychodzi po pracy do Tymka i w weekendy.
reklama
magdusiek
Październikowa Mama 2005
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2005
- Postów
- 10 272
Cześć,
Średnio przytomna dziś jestem... Natalia budziła się co 2 godziny i chyba nawet nie tyle jadła co piła... chyba za bardzo odkręcone kaloryfery były.
Ale już luz, zaraz sobie zrobię kawę... Jak widzę rano jej uśmiechnięty ryjek to mi zmęczenie przechodzi
Jolik - Syla ma rację, spróbuj w weekendy i po południu, Ty będziesz spokojniejsza, Tymek też,a i sąsiadce się przyda.
Doxa - ale mam nadzieję, że tych jajek nie masz na twarzy
Idziemy dziś z Natalią na USG bioderek i do ortopedy, niech ją zbada i zobaczy czy jest krzywa czy nie. A wcześniej wpadnę do pracy, bo już piszczą, żeby ją zobaczyć na żywo. Trochę się stęskniłam za znajomymi...
Średnio przytomna dziś jestem... Natalia budziła się co 2 godziny i chyba nawet nie tyle jadła co piła... chyba za bardzo odkręcone kaloryfery były.
Ale już luz, zaraz sobie zrobię kawę... Jak widzę rano jej uśmiechnięty ryjek to mi zmęczenie przechodzi
Jolik - Syla ma rację, spróbuj w weekendy i po południu, Ty będziesz spokojniejsza, Tymek też,a i sąsiadce się przyda.
Doxa - ale mam nadzieję, że tych jajek nie masz na twarzy
Idziemy dziś z Natalią na USG bioderek i do ortopedy, niech ją zbada i zobaczy czy jest krzywa czy nie. A wcześniej wpadnę do pracy, bo już piszczą, żeby ją zobaczyć na żywo. Trochę się stęskniłam za znajomymi...
Podobne tematy
