*syla*
kobieta pracująca...
Witajcie dziewczyny,
Frezyjko, pytałam się w jakich okolicznościach to się działo bo moja siostra miała coś podobnego jak była mała.
Tam wyglądało to tak, że jak mała miała ok. 3 miesiące zaraz na początku karmienia zaczęła się dusić, mama myślała że się zakrztusiła (bo to tak wyglądało) ale jak jej nie przechodziło tylko wywaliła oczy na wierzch i zaczęła sinieć nie mogąc złapać powietrza to mama z przerażenia oddała ją tacie. Tata szybko otworzył balkon i położył Magdę na brzuchu przy tym balkonie. Mała złapała oddech, karetka zabrała ją do szpitala. Okazało się że tak objawiła się u niej choroba-przeziębienie. Nie pamiętam czy to nie było zapalenie płuc: Po leczeniu i wszystkich badaniach została wypisana do domu. Była jeszcze jakiś czas pod obserwacją neurologa. Wyrosła na dorodną kobietę
U Was nie wygląda to aż tak ale warto iść do lekarza aby sprawdził co i jak. Wiem że takie maleństwa mają jeszcze nie rozwinięte podniebienie, to się chyba nazywa opadające czy miekkie podniebienie i też dlatego czasami tak się dzieje że pojawia się bezdech. Nie znam się na tym, tylko o tym słyszałam. Warto się zapytać lekarza o to. Może trzeba takie malkeństwo układać inaczej do snu. Sama nie wiem. Tak tylko sugeruję co mi się nasuwa na myśl. Napewno nie zaszkodzi zapytać. Trzymajcie się
Frezyjko, pytałam się w jakich okolicznościach to się działo bo moja siostra miała coś podobnego jak była mała.
Tam wyglądało to tak, że jak mała miała ok. 3 miesiące zaraz na początku karmienia zaczęła się dusić, mama myślała że się zakrztusiła (bo to tak wyglądało) ale jak jej nie przechodziło tylko wywaliła oczy na wierzch i zaczęła sinieć nie mogąc złapać powietrza to mama z przerażenia oddała ją tacie. Tata szybko otworzył balkon i położył Magdę na brzuchu przy tym balkonie. Mała złapała oddech, karetka zabrała ją do szpitala. Okazało się że tak objawiła się u niej choroba-przeziębienie. Nie pamiętam czy to nie było zapalenie płuc: Po leczeniu i wszystkich badaniach została wypisana do domu. Była jeszcze jakiś czas pod obserwacją neurologa. Wyrosła na dorodną kobietę
U Was nie wygląda to aż tak ale warto iść do lekarza aby sprawdził co i jak. Wiem że takie maleństwa mają jeszcze nie rozwinięte podniebienie, to się chyba nazywa opadające czy miekkie podniebienie i też dlatego czasami tak się dzieje że pojawia się bezdech. Nie znam się na tym, tylko o tym słyszałam. Warto się zapytać lekarza o to. Może trzeba takie malkeństwo układać inaczej do snu. Sama nie wiem. Tak tylko sugeruję co mi się nasuwa na myśl. Napewno nie zaszkodzi zapytać. Trzymajcie się