reklama
Vertigo
Październikowa Mama 2005
- Dołączył(a)
- 27 Lipiec 2005
- Postów
- 2 970
Witam!
odmeldowuje sie w nieco lepszym nastroju dzisiaj czeka nas wizyta zaprzyjaznionego pediatry, wiec moze sie czegos dowiem (niestety pediatra zaprzyjazniony z tesciowa ). dziecko chwilowo zajete karuzelka, ale jak tylko zgubi smoka to ryk mozna tak dziecko samo ze soba zostawic jak nie spi??? bo zeby jakies traumatyczne przezycia sie z tym nie wiazaly :
odmeldowuje sie w nieco lepszym nastroju dzisiaj czeka nas wizyta zaprzyjaznionego pediatry, wiec moze sie czegos dowiem (niestety pediatra zaprzyjazniony z tesciowa ). dziecko chwilowo zajete karuzelka, ale jak tylko zgubi smoka to ryk mozna tak dziecko samo ze soba zostawic jak nie spi??? bo zeby jakies traumatyczne przezycia sie z tym nie wiazaly :
Jolik
Nieźle zakręcona mama
- Dołączył(a)
- 6 Maj 2005
- Postów
- 2 991
Duralex - przyuczanie do spania w łóżeczku nie należy do najprzyjemniejszych chwil :-) Pamiętam, że pewnego wieczoru Tymek dał nam ponad godzinny koncert :-) To było cos strasznego. Teraz jednak są dni kiedy kładziemy małego do łóżeczka, a on bez jąkniięcia zasypia po 10 minutach. Choć nie powiem, czasami też troche popłakuje :-)
Vertigo - ja też czasami zostawiam Tymka samego z zabawkami. Zdarza się to głównie wtedy gdy jest głodny, a przerwa w karmieniu za krótka. Gdy jestem blisko niego on wyczuwa "jadlodajnię" i płacze, a jak czymś go zainteresuję i wychodzę to potrafi się zabawić nawet do 20 minut :-)
Smoczka od 13 listopada czyli od chrzcin nie trzymał w buzi dłużej niż 3 minuty !!! Nie wiem co to się porobiło :-(
Vertigo - ja też czasami zostawiam Tymka samego z zabawkami. Zdarza się to głównie wtedy gdy jest głodny, a przerwa w karmieniu za krótka. Gdy jestem blisko niego on wyczuwa "jadlodajnię" i płacze, a jak czymś go zainteresuję i wychodzę to potrafi się zabawić nawet do 20 minut :-)
Smoczka od 13 listopada czyli od chrzcin nie trzymał w buzi dłużej niż 3 minuty !!! Nie wiem co to się porobiło :-(
Vertigo
Październikowa Mama 2005
- Dołączył(a)
- 27 Lipiec 2005
- Postów
- 2 970
Jolik Tolka ma jakis taki okres, ze ciagle by ssala. Nawet przy karmieniu jak sie naje to jeszcze lubi sobie pocycac, a brodawki cierpia Dlatego daje jej smoka, bo jak pozniej ja karmic? Tylko czy ona mi sie przez ten smoczek od piersi nie odzwyczai? A jej ulubiona zabawa jest lekkie wysuwanie smoczka z buzi i wciaganie z powrotem - tyle, ze zwykle jej ucieka i trzeba wstawac i zatykac na nowo
Mała dała wieczorem ponad godzinny koncer i zasnęla.. na pół godziny a potem abarot to samo a że to była już dwunasta to skapitulowałam i zabrałam ją na brzuch.. o 5 po karmieniu znowu położyłam ją do łóżka i znowu godzinę płakała, a potem to już chyba ze zmęczenia padła .. na godzinę.. normalnie mam już dosyć tej walki. Jolik jak długo uczyłaś Tymka zasypiać w łóżeczku?
Doxa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Luty 2005
- Postów
- 10 179
Vertigo ja zaczęłam dawać Olivkowi smoczka jak miał 2,5 tygodnia i do tej pory karmię go wyłącznie piersią (sporadycznie dostaje z butelki ...) Wg mnie smoczek w ogóle nie zakłócił naszego karmienia piersią, a Oli ssie go całkiem sporo Po karmieniu też zatykam go smoczkiem, bo mimo iż ulewa mu się prawie uszami to dalej by ssał ;D ;D
Dzien dobry Mamusie!
Gabrysia spi. Daje mamie odpoczac po ciezkiej nocy. Nakarmilam ja, zasnela, no to sru do lozeczka, pol godzinki ciszy i placz.. i tak ze trzy razy co 2h Teraz zjadam ogromne sniadanie (juz na zapas jem), pije ziolka mlekopedne i nadrabiam co sie u was dzieje
Gabrysia spi. Daje mamie odpoczac po ciezkiej nocy. Nakarmilam ja, zasnela, no to sru do lozeczka, pol godzinki ciszy i placz.. i tak ze trzy razy co 2h Teraz zjadam ogromne sniadanie (juz na zapas jem), pije ziolka mlekopedne i nadrabiam co sie u was dzieje
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 72
- Wyświetleń
- 10 tys
Podziel się: