Witam dziewczyny.
Marlag, Madzia i Patrycja ja również serdecznie Wam gratuluję.
Dzięki dziewczyny za pocieszenia. Mój synio po prostu do tej pory usnął 2 razy bez piersi. On jak ma lepszy dzień to nie wisi cały czas na cycku tylko ładnie je co kilka godzin, ale bez cycka nie uśnie i już. Kiedy go coś męczy (np brzuszek) to budzi się częściej a wtedy nie umie usnąć sam. Próbowaliśmy ale po prostu nie chce (wchodziło w grę nawet noszenie tulenie, kołysanie itp o zostawieniu go w łóżeczku nie wspomnę - nic to nie dało). Narazie zawieszam próby oduczenia zasypiania przy piersi bo po tych próbach było tylko gorzej, powaga. Może z czasem jeszcze się uda przyzwyczaić go do zasypiania samemu. A nocami jest bardzo regularny (oczywiście z małymi wyjątkami) i budzi się na papu o raczej stałych porach.
Marlag, Madzia i Patrycja ja również serdecznie Wam gratuluję.
Dzięki dziewczyny za pocieszenia. Mój synio po prostu do tej pory usnął 2 razy bez piersi. On jak ma lepszy dzień to nie wisi cały czas na cycku tylko ładnie je co kilka godzin, ale bez cycka nie uśnie i już. Kiedy go coś męczy (np brzuszek) to budzi się częściej a wtedy nie umie usnąć sam. Próbowaliśmy ale po prostu nie chce (wchodziło w grę nawet noszenie tulenie, kołysanie itp o zostawieniu go w łóżeczku nie wspomnę - nic to nie dało). Narazie zawieszam próby oduczenia zasypiania przy piersi bo po tych próbach było tylko gorzej, powaga. Może z czasem jeszcze się uda przyzwyczaić go do zasypiania samemu. A nocami jest bardzo regularny (oczywiście z małymi wyjątkami) i budzi się na papu o raczej stałych porach.