gratulacje majad
dzień dobry dziewczęta
mój mąż jest w domu i właśnie nosi synusia, żeby mu się odbiło, a ja mam wolne
ale wspaniale!
moj synek równie dobrze spi w łożeczku, co w wózku (u moich rodziców nie rozstawialiśmy łóżeczka tylko wózek) jak i ze mną... przynajmniej w nocy. wszystko mu jedno gdzie ma spać ja lubię z nim spać, więc go biorę do siebie, zresztą za radą pani doktor, która powiedziała, ze takiemu maluszkowi łatwiej się oswoić ze światem jak spi z mamą, bo czuje jej zapach, słyszy oddech, bicie serca... jak w brzuchu... ale właściwie to nie wiem, bo tymkowi kompletnie wisi czy spi ze mną czy samotnie ;D
nasze spacery sa około dwugodzinne... zresztą jakoś bez szczególnych starań udało się wypracować plan dnia... po prostu podporządkowałam się małemu. rano po karmieniu ok. 7-8 jest zabawa lub marudzenie - zależnie od nastroju , później karmienie i ok. 11 spanie... ok. 14 spacer, później karmienie, o 18 kąpiel, karmienie i o 19 mały lula... do 22 lub 23... zalezy. wczoraj spał do 24ale to chyba dlatego, ze ojciec wrócił i nie chciał chłopak straszyć starego... i co 3 godziny wstajemy na jedzenie a po jedzeniu on zasypia natychmiast. tyle, że wisi na cycku ok. godziny za każdym karmieniem...
chyba mam całkiem zdyscyplinowane dziecko :laugh:
dzień dobry dziewczęta
mój mąż jest w domu i właśnie nosi synusia, żeby mu się odbiło, a ja mam wolne
ale wspaniale!
moj synek równie dobrze spi w łożeczku, co w wózku (u moich rodziców nie rozstawialiśmy łóżeczka tylko wózek) jak i ze mną... przynajmniej w nocy. wszystko mu jedno gdzie ma spać ja lubię z nim spać, więc go biorę do siebie, zresztą za radą pani doktor, która powiedziała, ze takiemu maluszkowi łatwiej się oswoić ze światem jak spi z mamą, bo czuje jej zapach, słyszy oddech, bicie serca... jak w brzuchu... ale właściwie to nie wiem, bo tymkowi kompletnie wisi czy spi ze mną czy samotnie ;D
nasze spacery sa około dwugodzinne... zresztą jakoś bez szczególnych starań udało się wypracować plan dnia... po prostu podporządkowałam się małemu. rano po karmieniu ok. 7-8 jest zabawa lub marudzenie - zależnie od nastroju , później karmienie i ok. 11 spanie... ok. 14 spacer, później karmienie, o 18 kąpiel, karmienie i o 19 mały lula... do 22 lub 23... zalezy. wczoraj spał do 24ale to chyba dlatego, ze ojciec wrócił i nie chciał chłopak straszyć starego... i co 3 godziny wstajemy na jedzenie a po jedzeniu on zasypia natychmiast. tyle, że wisi na cycku ok. godziny za każdym karmieniem...
chyba mam całkiem zdyscyplinowane dziecko :laugh: