reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

witam!!

My pierzemy małego prawie codziennie... oszczędzam mu tej wątpliwej przyjemności właściwie tylko wtedy, kiedy miał bardziej stresujący dzień, bo o ile kąpać się w miare lubi, to nie znosi oliwkowania, wycierania i ubierania...

Ale wiesz co Orzeszku... troche mnie dziwi niekąpanie wcale...
podobno we Francji i gdzieś jeszcze w Europie kapie się co 3 lub 4 dzień... to jeszcze rozumiem...
ale przeciez niemowle się poci i w fałdkach zbiera sie takie coś białe co wydziela skóra noworodka... nie wyobrazam sobie tego nie umyć, bo by się maleństwo poodparzało...
 
reklama
Pranie prawie skończyłam , placki ziemniaczane dla męża są , ja tez zjadłam( to chyba ostatnie w tym roku) , torba spakowana. Muszę tylko dołożyć do niej jeszcze kosmetyki. Czekam na męża i na około 18 - 19 jedziemy. Nie boje się porodu , ale boję się leżenia tam i czekania jeśli będą sie zastanawiać np. parę dni co zrobić. Łóżeczko ubrane , dla męża naszykowane to co ma mi przywiżć na wyjście, teraz zostało mi jedynie pójść do rodziców a potem udać się do szpitala. Trzymajcie kciuki oby wszystko szybko poszło , no i dziękuje wam za troskę. Napewno dam znać co i jak , jeśli nie osobiście to napewno Piotrek wam napisze.
 
Ja też jestem zaskoczona, że u Ciebie Orzeszku nie kąpie się maleństwa. Ale jak Frezja powiedziała co kraj to obyczaj, nie ma co się dziwić tak jest i już :)
Co do pępuszka to molestowaliśmy go przy każdym przewijaniu spirytusem (zresztą jeszcze molestujemy) i najpierw " wisiał na włosku" aż odpadł.

Magda trzymam kciuki. Będzie dobrze
 
Dziewczyny, mam takie pytanko, bo mnie to osatnio zaintrygowało - czy wy też tyle spicie/spałyscie przed porodem? Bo ja przesypiam teraz połowe życia, śpie po kilkanaście godzin dziennie, wiecej śpie niż nie śpie. Po czesci to dlatego, że ciągle czuje sie zmęczona, a po czesci dlatego, żeby zabić czas, nie moge sie skupić na czytaniu czy innych zajeciach, bo ciagle mysle, kiedy wreszcie urodze, więc uciekam w sen i tak mijaja mi ostatnie 2 tygodnie  :p Czy wy tez tak macie / miałyście??
 
cześć
już wróciłam od ginka :) nie badał mnie już,bał się aby mi czegoś nie naruszyć ...bo opowiedziałam mu o tym krawawieniu po badaniu położnej ;) kazał dużo się ruszać aby mieć lekki poród ;D ale i także uważać na siebie ;) słuchał tętna ...ja jakbym słyszała bicie serca niuni takie niewyrażne....zapytałam ...czemu tętno jest inne niż wcześniej...powiedział,że to dlatego,że dziecko już jest bardzo nisko i przygotowuje się do wyjścia na świat ;D ;D ;D dotknął brzucha i powiedział,no kurczy się już,kurczy... :) jak mnie bóle nie chycą w terminie to za tydzień mam się do niego zgłosić :( ale może już nie będzie takiej potrzeby ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D
 
Dzień minął nawet sie nie obejrzałam,przywieżli nam dziś komplwt wypoczynkowy i było trochę przestawiania.Nie ukruwam,że teraz boli mnie brzuch ale to nie są skurcze, więc nie spodziewam się porodu chyba że coś się przez noc rozkręci.Ubrałam łóżeczko i teraz tylko czekam.
 
reklama
Do góry