Wydaje mi się,że ci lekarze trochę przesadzają. Skoro Efunia miała już takie regularne skurcze i krwawienia mogli podac jej coś na przyśpieszenie i napewno tuliłaby już swoje maleństwo.Jak się nie da łapówki ktują nas jak maszyny.Ja czuję się rewelacyjnie,rano byłam na zakupkach w markecie a popołudniu sprzątałam całe mieszkanko,może to troche przyspieszy poród( chociaż wątpię).Wkurza mnie cała rodzinka bo tylko wydzwaniają i pytają czy juz coś urodziłam.Mają czasem głupie komentarze w stylu " a może ty słonica jesteś i 2 lata będziesz w ciąży chodzić"bbbrrrr niecierpię ich wszystkich.
reklama
L
Lucky
Gość
Witajcie kochane
ja wpadłam tylko na chwilę,
później będzie więcej fotek, bardzo dziękuję za gratulacje.
Na razie czuje sie kiepsko, rana mnie bardzo boli, nie mogę siedzieć.
Dla uściślenia:
Wiktoria przyszła na świat o 21.49, 19.10.2005 roku,
ważąc 3635 gram i mierząc 56 cm.
ja wpadłam tylko na chwilę,
później będzie więcej fotek, bardzo dziękuję za gratulacje.
Na razie czuje sie kiepsko, rana mnie bardzo boli, nie mogę siedzieć.
Dla uściślenia:
Wiktoria przyszła na świat o 21.49, 19.10.2005 roku,
ważąc 3635 gram i mierząc 56 cm.
Doxa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Luty 2005
- Postów
- 10 179
Lucky córunia śliczna, jak marzenie
Teddy ale Twój synio jest silny, już tak ładnie główkę podnosi leżąc na brzuszku! A ile ma ślicznych ubranek!
Jolik ale Twój Tymcio się zmienia, ślicznie wyszedł na tym zdjęciu ze smoczkiem, nie mogę się napatrzeć!!!
Teddy ale Twój synio jest silny, już tak ładnie główkę podnosi leżąc na brzuszku! A ile ma ślicznych ubranek!
Jolik ale Twój Tymcio się zmienia, ślicznie wyszedł na tym zdjęciu ze smoczkiem, nie mogę się napatrzeć!!!
Tylko ja nie wiem co zrobić do swojego gina już nie chodzę zostaje szpital a tam jak pójdę w poniedziałekto mnie położą na patologii i będą wywoływać czego nie chcę ale boję się nie iść do szpitala bo co jeśli coś złego się dzieje to sobie tego nie wybaczę...no i co tu zrobić?
reklama
Witam Was dziewczyny!
Widzę że już wiecie, że Efunia biedactwo znowu w szpitalu. To straszne, że ona musi tyle tam leżeć, jakby jej poród faktycznie się zaczął w szpitalu to po tym ichnim żarciu nie będzie mieć kompletnie siły rodzić.
Ja dziś cieszę się mężem i syniem i dlatego nie zaglądałam. Ale widzę że tu też pustawo.
Doxa dobrze, że nie musicie już nocować po szpitalach. Ty też sie namartwisz o synka. Z całego serca współczuję, ale dobrze, żę już się poprawia.
Widzę że już wiecie, że Efunia biedactwo znowu w szpitalu. To straszne, że ona musi tyle tam leżeć, jakby jej poród faktycznie się zaczął w szpitalu to po tym ichnim żarciu nie będzie mieć kompletnie siły rodzić.
Ja dziś cieszę się mężem i syniem i dlatego nie zaglądałam. Ale widzę że tu też pustawo.
Doxa dobrze, że nie musicie już nocować po szpitalach. Ty też sie namartwisz o synka. Z całego serca współczuję, ale dobrze, żę już się poprawia.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 72
- Wyświetleń
- 11 tys
Podziel się: