reklama
Pewnie nieprędko.
Po pierwsze jeszcze jest za wcześnie jak na Dawidka.
Po drugie nie wyjdę przecież z piersią na wierzchu o tej porze roku a na razie Mały jest spokojny z przerwami przez około pół godziny w dzień jak śpi a tak tylko spokojny jest przy cycku.
Chyba że znajdę cudownego smoka ;D
Po pierwsze jeszcze jest za wcześnie jak na Dawidka.
Po drugie nie wyjdę przecież z piersią na wierzchu o tej porze roku a na razie Mały jest spokojny z przerwami przez około pół godziny w dzień jak śpi a tak tylko spokojny jest przy cycku.
Chyba że znajdę cudownego smoka ;D
Teddy
Październikowa mać
- Dołączył(a)
- 8 Marzec 2005
- Postów
- 9 266
no właśnie Patka nie wiem jak to jest z tym wychodzeniem...
jedni mowia, ze juz po tygodniu mozna na jakies 10 min... inni, ze najpierw trzeba werandować, a wychodzić dopiero po miesiacu...
ja sobie tak okresliłam, że zaczne po 3 tygodniach od półgodzinnego spaceru... i oczywiście nic z tego nie wyszło, bo mineło 3,5 tygodnia a spacer był godziny... :
z reszta juz wczesniej Krasnal był z nami w urzedzie i 2-krotnie w szpitalu, wiec zaprawe mial...
jedni mowia, ze juz po tygodniu mozna na jakies 10 min... inni, ze najpierw trzeba werandować, a wychodzić dopiero po miesiacu...
ja sobie tak okresliłam, że zaczne po 3 tygodniach od półgodzinnego spaceru... i oczywiście nic z tego nie wyszło, bo mineło 3,5 tygodnia a spacer był godziny... :
z reszta juz wczesniej Krasnal był z nami w urzedzie i 2-krotnie w szpitalu, wiec zaprawe mial...
Właśnie moje całe dwie nocki w domu były ok.
Tzn przespał dwa razy po prawie 3 godziny pod rząd pomiędzy karmieniami i rodzice z nim też ;D, tylko skubaniec budzi się jak go próbujemy władować do łóżeczka.
Raz mi się udało, po prostu władowałam go z rożkiem i nie poczuł przekładania ;D
Ciekawe co będzie dziś
Tzn przespał dwa razy po prawie 3 godziny pod rząd pomiędzy karmieniami i rodzice z nim też ;D, tylko skubaniec budzi się jak go próbujemy władować do łóżeczka.
Raz mi się udało, po prostu władowałam go z rożkiem i nie poczuł przekładania ;D
Ciekawe co będzie dziś
Teddy
Październikowa mać
- Dołączył(a)
- 8 Marzec 2005
- Postów
- 9 266
efunia, wlasnie podobno pora roku ma niewielkie znaczenie...
za cholere nie powiem Ci dlaczego, ale nigdzie nie spotkalam sie z roznicowaniem czasu pierwszych spacerow z powodu pory roku (oczywiscie nie mowimy o zimie, gdzie jest ponizej -10)...
za cholere nie powiem Ci dlaczego, ale nigdzie nie spotkalam sie z roznicowaniem czasu pierwszych spacerow z powodu pory roku (oczywiscie nie mowimy o zimie, gdzie jest ponizej -10)...
no, ja też nie
jak już mój timon wylezie, to po tygodniu mam zamiar zacząć werandowanie a po dwóch spacerki... najpierw balkonowe, bo kto mi wózek z 3 piętra bedzie targał?!
ale nie mogę go wychować na takiego zmarźlucha jak jego ojciec, który obecnie nosi do pracy: podkoszulek, t-shirt, bluzę, golf, drugą bluzę... twierdzi, ze na hali jest zimno, a on składa szafki elektryczne tam i nie ma czasu na siedzenie w biurze... ale ja go znam! on nawet w biurze marznie! ;D
a ja w domu okna pootwierane i siedzę w podkoszulku i krótkich majtkach ;D
jak już mój timon wylezie, to po tygodniu mam zamiar zacząć werandowanie a po dwóch spacerki... najpierw balkonowe, bo kto mi wózek z 3 piętra bedzie targał?!
ale nie mogę go wychować na takiego zmarźlucha jak jego ojciec, który obecnie nosi do pracy: podkoszulek, t-shirt, bluzę, golf, drugą bluzę... twierdzi, ze na hali jest zimno, a on składa szafki elektryczne tam i nie ma czasu na siedzenie w biurze... ale ja go znam! on nawet w biurze marznie! ;D
a ja w domu okna pootwierane i siedzę w podkoszulku i krótkich majtkach ;D
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 72
- Wyświetleń
- 11 tys
Podziel się: