reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

witam!!

Wiesz jak mnie by tak porządanie chwycilo to nie bede miec znieczulenia , a ja chce je miec....a prowakacja moze dlatego tak ujeta bo bede juz po terminie. Wiesz mialam jutro rodzic według lekarza ale nie ma wogole rozwarcia a ja liczyłam ze 3cm są
 
reklama
Ja się boję wywołanego...w poniedziałek już mnie chciała babka zostawić na oddziale i wywolywać ale nie chciałam, tyle że ja chcę bez znieczulenia... nie boję się bólu fizycznego 8) ;)
 
U mnie nadal bez zmian czyli wielkie oczekiwanie.Mam nadzieję,że do 31.10 dam radę urodzić.Wolałabym w pażdzierniku ale nie wiem czy moja dzidzia tez tak myśli.Lucky powodzenia i trzymamy kciuki.!!!!
 
czesc mamusie :)
kurcze, nie wiem o co chodzi... mówiłam wam, ze odszedł mi już czop. tymczasem dziś o 5 poszłam do łazienki i wypłynęło ze mnie jeszcze więcej śluzu tym razem zabarwionego krwią... czy to możliwe, zeby ten czop tak "na raty" wychodził?
wkurza mnie, ze mój mąż teraz musi pracować po 12 godzin :( a w poniedziałek wyjeżdża na tydzień... ech, żeby tymek chciał wyjść w łikend...
 
Orzech pisze:
efunia kryzys 3-go dnia to chyba laczy sie z nawalem pokarmu, u mnie dokladnie w nocy z 3 na 4-ty dzien.....dobrze, ze bylam jeszcze w szpitalu.
dokładnie orzeszku tak nam mówiła położna... że kryzys trzeciego dnia i ten baby blues to w związku z opadającą na dobre adrenaliną, zmęczeniem i nawałem... dlatego u nas nie wypuszczają przed trzeciem dniem...
 
reklama
dopiero teraz nadrobiłam wątki od wczoraj...
karen i ewcia ja czuję, ze my to razem zamkniemy październik ;D
a mówiłam ci karen żebyś rodziła na początku... prosiłyśmy razem z sylą, perswadowałyśmy, a ty nie i nie! no i teraz masz ;D
doxa trzymam kciuki za małego oliwka... bedzie dobrze!!
małgosiu jak znajdziesz chwilkę to daj przepis plisssss.... ja dziś mam zamiar robić tę rybę. i umyć okna.
a teraz pójdę nieco poleżeć, bo mnie okropnie zmęczyło poranne ruszenie :laugh: wczoraj w dzień spałam ponad 4 godziny, a wieczorem położyłam się ok. 22 i spałam dziś do piątej... może tak się przygotowuje mój organizm?
swoją drogą, to porody w większości wypadków zaczynają się w nocy, nie?
syla czy twoja statystyka coś mi powie na ten temat... okropnie się boję, ze poród mi się zacznie jak mój małżon będzie w pracy. więc się łudzę, ze rozdwojonym do tej pory to się chyba właśnie nocą zaczynała akcja...
 
Do góry