witam!!

[Orzech]

ewcia co do wklejania zdjec, instrukcje byly wysylane milion razy, ale jak sie je potrzebuje, to ciezko je znalesc, podam CI skrot

wchodzisz na strone:
http://www.imageshack.us/index.php

przeszukujesz na wlasnym dysku zdjecie, ktore chcesz wkleic i wciskasz Host it

otwiera Ci sie taka stronka:

kopiujesz ten zaznaczony przedostatni adres Direct link to imige
i wklejasz miedzy

czekamy na zdjecia

 

[Lucky]

Witam kochane ja nadal jestem z Wami choć chciałabym Was opuścić na 3 dni i wrócić z dzidzią.
No to ja po terminie, Syla też i teraz Orzeszek ma termin....a żadna nie rodzi, chyba że u Syli się coś ruszyło.

 

[_anna]

Cześć.
Ja dzisiaj czytam BB przy śniadanku.
Orzech ja też chętnie skorzystam z instrukcji, ale jak znam życie to ciężko będzie.
ewcia1981 dobry żart z samego rana. :laugh: :laugh: :laugh:

 

[Orzech]

Lucky ale to nie tragedia....z dzieckiem bedziemy do konca zycia, te pare dni teraz nie bedzie robilo zadnej roznicy...zobaczysz a od zamartwiania zylko zmarszczek nam przybedzie
U mnie faktycznie dzisiaj termin i nic a nic nie slychac, ide dzisiaj do lekarza ciekawa jestem czy znowu bedzie mowil o 10 dniach spoznienia, czy przesunie sie na 14dni :laugh:

anna dlaczego ma byc ciezko, wklejaj - moze i ja dzisiaj zdolam poscielic lozeczko i zrobic zdjecia kacika dla naszej perelki, w koncu to juz termin

 

[_anna]

Dzisiaj wybieram się na KTG - ale nie mam nadziei, że jakieś skurcze wyjdą, bo jak na razie nic się nie dzieje, tylko czasem moje pływające nerki się odzywają.
Mój mąż jest ostatni tydzień w Gdańsku, a potem będzie pracował jakieś 120 km od Gdańska - więc wolałabym urodzić w czasie, ale raczej nic z tego.
Moje maleństwo zapomniało którędy ma wyjść na świat, bo chyba próbuje bokiem ( cały czas się nie miłosiernie rozpycha), ale w sumie to miłe uczucie.

Orzech bo ja nie jestem wybitne zwierzę komputerowe, ale będę próbować

 

[ewcia1981]

 

[ewcia1981]

O udało sie !!!!!!!!!!!!!
Dziekuje Orzeszkowi i Lucky
To było robione w niedziele z malenka Paulinka .Ma zaledwie 10 dni.

 

[Lucky]

Orzeszku jakoś to będzie, ale przekonałam się że nie ma co słuchać lekarzy jak mówią, że się nie wytrzyma do terminu.
Ja też miłam tydzien wcześniej urodzić i co?? nadal siedzę.
Jak będzie miało przyjśc na świat to przyjdzie.

Ewcia nie ma za co to dla mnei przykjemność oglądac Twoje fotki, więc z chęcią udzielniłam pomocy

 

[_anna]

ewcia1981 śliczne maleństwo

 

[malgosia_76]

Dzień dobry Kobietki,

Na momencik, jak zwykle
Co do zdjęć, wkleję tylko muszę zrobić nowe, ponieważ mój małżonek w prezencie urodzinowym zakupił drogą kupna śliczny, malutki aparacik. Zdjęcia więc pstrykam jak oszalała, ale że nie przeszłam [rzez instrukcje, to zdjęcia są w wysokiej rozdzielczości i nie wiem jak je spakować, nie mogę póki co ich wklejać, co bajwyżej przesłać mailem do którejś (na rzyczenie). Teraz już sobie ustawiłam i pstrykam na now, więc niebawem napewno zamieszczę.

Co do bilirubiny. Wczoraj zaprosiliśmy naszego nadwornego pediatrę do nas na pokazanie Jaśka. Opowiedzieliśmy całą historię i nasz Pan Doc powiedział, żeby się wogóle nie przejmować, i żę żółtaczka u Jasia to możę i nawet 6 tygodni trwać, ale to nie jest nic złego, zamiast bilirubiny polecił sprawdzić aspat i alat Małemu i czekać. To nic groźnego. Także Teddy, nie martw się mnie uspokoił. Powiedział, żebyśmy przypadkiem nie dali się nabrać na jakieś powroty do szpitala i naświetlania, bilirubina (podwyższona) u wcześniak to dobrze, Jakieś przeciwciała itd. Nasz pediatra to gastrolog dziecioęcy.