reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

witam!!

Ja też melduję się w dobrym humorze :)
Powtórzyliśmy dziś USG u innego lekarza i okazało się ze tamten się chyba pomylił bo z serduszkiem wszystko ok. Jest duże ale nie ma nic niepokojącego bo dzidzia też spora-3200.
To samo powiedziała pani kardiolog w której byliśmy na konsultacji z poprzednim wynikiem.
Co do pakowania torby do szpitala to Was podziwiam ja sie nie mogę zabrać.
Moze jutro................ ;)
Pozdrawiam wszystkich.
 
reklama
a ja jak zwykle mam problem :)
spakowałam miesiąc temu rzeczy na wyjście dla tymka w małą torbę.
dwa tygodnie temu rzeczy do porodu (laktator, wkładki etc.), no i zostaje mi torba do szpitala. ponieważ u mnie pójście do szpitala nie jest równe porodowi ;D stąd ta torba z rzeczami "porodowymi"...
tę do szpitala to miałam spakowaną jak ostatnio szłam do szpitala. jak wróciłam to rozpakowałam, uprałam wszystko i chyba jutro znów zacznę pakować. PO RAZ TRZECI!
moje nogi dziś jeszcze gorzej baloniaste niż wczoraj. i tymoteuszek mało się rusza... chyba go ta woda przygniata... :(
lucky nareszcie! już sie martwiłam gdzieś ty!!
 
czesc dziewczyny bardzo dawno do was nie zagladalam i nie mam sil na nadrabianie tego co napisalyscie
dzis mialam skurcze ale jakos same przeszly a jutro ide do gin i okaze sie kiedy pojde do szpitala
jutro jak wroce to zdam relacje
chyba zaczne sie jutro tez pakowac tylko niewiem co i czy musze pakowac rzeczy dla dzidziusia
 
Orzeszku tylko, że my na liście ze szpitala mam ubranka, zarówno położna jak i pediatra mówiły, że chodzi własnie o domowe bakterie. Szpitalne dziecko pewnie też złapie, ale może ciut mniej?

A co do prania w szpitalnej pralni - dziecko jest cały czas z mamą, więc raczej nie ma jak się pomylić czy ubranko jest domowe czy szpitalne.
 
patka mi pisała, ze jutro ląduje na patologii ciązy... z podejrzeniem hypotrofii (???)... chyba będą jej wywoływać poród... w każdym razie nieszczęsliwie się składa, bo jej małżon ma zapalenie oskrzeli :(
ale patka się sie nie daje :) jedzie z mamą
 
Witajcie, a ja znowu nie mam czasu z Wami pogadać :( Dzisiaj pierszy dzień zostałam sama z maluszkiem, mąż już wrócił do pracy :(

Syla - cieszę się, że znowu jesteś z nami!! :)

Małgosia mi pisała, że jej synek jest zmęczony porodem, bo był owinięty pępowiną wokół barków.
 
reklama
Doxa, a jak Ci bez męża w domu? spokojny dzień czy nie bardzo?
Ale z synkiem Małgosi wszystko OK, nie? Tzn oprócz tego, że zmęczony? A Małgosia pisała jak się czuje?

Ja zaczęłam pakowac torbę, ale 2/3 rzeczy mam u rodziców, a części jeszcze nie uprałam. Jutro od rana zaczynam, nie ma co czekać.
 
Do góry