reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wczesniaki ur,36 tydzień

Ania 77 takie nierobienie kupki przez kilka dni jest chyba już standardem. U nas też był taki okres że przez tydzień nie było nic. Ja dwa razy pomogłam córci termometrem ale potem codziennie dawałam jej herbatki na lekki brzuszek lub samą wodę przegotowaną, i to zdało najlepszą rolę :tak: Na powietrze w brzuszku to lekarz pokazał mi jak masować mały brzuszek przy każdej zmianie pieluszki i dodatkowo trzeba kłaść jak najwięcej na brzuszku. Masowałam brzuszek całą otwartą dłonią zgodnie ze wskazówkami zegara i nie było to głaskanie. Jak lekarz pierwszy raz mi pokazał jak to robić to się wystraszyłam ale jak zobaczyłam że przyniosło to ulgę małej to potem robiłam tak jak według zaleceń. Musisz uzbroić się w cierpliwość i przejść przez ten okres. Zobaczysz że się wszystko unormuję :tak::-)
 
reklama
Monik dziękuję za odpowiedź. Wszystko to robię, też masuję małej brzuszek. Poza tym w trakcie karmienia jak jest niespokojna kładę ją na brzuszku na kolanach i uspokaja się i od razu powietrze z niech "uchodzi" ;-) Wodę podaję łyżeczką i niestety są to niewielkie ilości (butelki na razie nie toleruje). Herbatkami pluje i ja się nimi katuję :-) .
Wiem, że to przejściowe i za jakiś czas już będzie dobrze. Przerzuciłam sporo stron i wyczytałam że dziecko ok 2 miesiąca normuje sobie ilość kupek jednak za nim ureguluje to dobrze może wystąpić chwilowy przestój.
 
ania77 mam nadzieje ze bedzie dobrze,wiem dobrze jak to jest jak nie chce pic nic z butelki:)moja tez nie toleruje nic poza "mna",ja mam szczepienie za tydzien i juz sie boje!!!
narazie robi kupke cidzien,
a co do masazu,mi tu w irlandii pkazali tak:
I LOVE U} najpierw kreska po prawej stronie brzuszka,potel L do gory nogami gora i prawo i U do gory npgami z lewa przez gore do prawej,i pomaga jak nie wiem,
 
Dziewczynki, dziękuję za rady. Ale problemów u nas ciąg dalszy. Po Debridacie Julka ulewa koszmarnie. Poza tym przestała przybierać na wadze. Na siatkach centylowych dla wcześniaków jest między 25 a 50 centylem. Jednak przez to że ważę ja co drugi dzień widzę że waga się zatrzymała. Dostaliśmy dziś skierowanie na badania moczu i krwi. Już sama nie wiem co mam robić, chyba zaczynam popadać w obłęd ważeniowo-jedzeniowy. Popadam w paranoję, walczę o to karmienie piersią ale na razie mam wrażenie że wszystko obraca się przeciwko mnie.
 
Witam:)
Widze ze powstal nowy watek wiec i ja sie dopisuje. Mama Bartusia i Ania77 juz mnie znaja z watku majowego :tak: :tak:
Ja tez urodzilam w 36+4 tygodniu ciazy ale z tym ze dwoje bobasow, parke;-)
Teraz maja 8,5 tygodni i Jacob rozwija sie bardzo dobrze moze nawet szybciej od dzieci urodzonych o czasie. Od 7 tygodnia zaczal sie usmiechac, wysoko dzwiga glowe opierajac sie na przedramionach, urodzil sie z waga 2.450 a teraz wazy juz 4.650. Niepokoi mnie jednak jego siostra Maja. Ladnie przybiera na wadze (2.560 przy urodzeniu a teraz 4.200) ale jest duzo slabsza od brata i z trudem podnosi glowke lezac na brzuszku, tez bardzo duzo spi no i jeszcze sie nie usmiecha:-( :-(Ten brak uswmiechu martwi mnie najbardziej i zastanawiam sie czy to moze miec zwiazek z jej troszke wczesniejszym narodzeniem.

Napiszcie prosze jak to bylo u was i kiedy wasze maluchy zaczely sie swiadomie usmiechac. Czy tez tak duzo spaly w pierwszych 2 miesiacach?

Pozdrawiam cieplutko i buzki dla maluszkow:)
 
witaj iwee , mój bąbelek jest jeszcze malutki więc nieodpowiem ci na wszystko ale niemartw sie córeńką , bardzo ładnie przybiera na wadze a na uśmiechy i podnoszenie główki przyjdzie czas - dzieciaczki urodzone o czasie mają z tym problem a co dopiero wcześniaczki , zobaczysz że już niedługo dostaniesz najpiękniejszy uśmiech na świecie :-):-):-):-). A co do spania to mój niuniek to nocny terrorysta , najchętniej by chciał by go noszono i bujano , w dzień też już nieśpi tyle co w 1 miesiącu - wtedy myślałam że mam złote dziecko bo tylko jadł i spał teraz na warjacje mu sie zbiera i uwielbia noszenie na rekach :tak:
 
Witaj Iwee kochana :-)
Dla mnie dużym zaskoczeniem było to że Julka naprawdę dużo śpi. Jej braciszek w tym wieku (a też stwierdzono że on jest z końca 36 tyg a nie 38) miał dwie drzemki w ciągu dnia i był bardziej aktywny. A co do uśmiechu to z kolei Julka szybciej się uśmiechała niż on. Nie martw się ale wspomnij o tym lekarzowi podczas kontroli bo wiem, że takie niepokoje niestety przenosimy na dziecko.
 
Moja córeńka też dużo śpi. Lekarz powiedział, że to jest spowodowane po pierwsze utrzymującą się żółtaczką, po drugie, organizm musi się zregenerować po leczeniu szpitalnym, ( nieźle ją wymęczyli ratując jej życie :baffled:) po trzecie musi nadrobić miesiąc życia płodowego. A sen to zdrowie :sorry2: Kazali mi się nie martwić :sorry2: i odpoczywać bo sielanka się skończy szybciej niż myślę :-D
 
reklama
o tak sielanka kończy sie bardzo szybko ,mój bąbelek miesiąc był jak aniołek , jadł i spal teraz to mały terrorysta :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
 
Do góry