reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wątek główny

AniamM chyba zaraz sobie wydrukuję co to napisałaś i zaniosę mojej niani:baffled::baffled::baffled:

wczoraj miałam z nią mega ścięcie. wpieniła mnie na maxa, zaatakowała mnie z tekstem co ja robię swojemu dziecku?!?! przecież Agata ma już prawie rok i POWINNA już chodzić, a ja jej nie kupiłam chodzika, a nawet zabraniam prowadzania na siłę po podłodze! :szok:
a już szczytem jest to, że Agata jeszcze nie sika na nocnik,a ja nawet go nie kupiłam!

ależ mnie wk....

Osinko - a ja myślałam, że tylko ja mam wnerwiającą nianię !!!!!
ścięcia mam z nią często, bo nic jej nie można powiedzieć, bo zaraz jest śmiertelnie obrażona

pięć razy w miesiącu mam ochotę ją wywalić ale: po pierwsze Maks ją lubi a po drugie ona rzeczywiście bardzo lubi Maksa i mam pewność, że nic mu nie zrobi, choć leniwe z niej babsko że hej i marudne

i wyjeżdża mi z podobnymi tekstami i już zapowiedziała, że na roczek chce kupić Maksowi nocnik, ale grzecznie podziękowałam - sama mu wolę kupić i wtedy kiedy ja uznam to za stosowne, choć pewnie już niedługo;-)

a na początku grudnia jak Maks pierwszy raz samodzielnie wstał wyskoczyła z pretensjami kiedy mu buty kupimy bo jak on ma się nauczyć chodzić bez butów ? :szok: zdołałam jej tylko odpowiedzieć że właśnie bez butów :-p i też widzę że ciągle go ciąga za rączki, że by chodził a on tak wcale nie lubi
 
reklama
Jak poczytałam o tych problemach z nianiami to podwójnie się cieszę, że mogę być z Szymonkiem w domu i kontrolować co robi, co je itd.

U nas nocniczek i domowe butki zakupione, ale z jednym i drugim działamy niezwykle ostrożnie, tzn. nocnik stoi w łazience i jest zawzięcie głaskany po głowie (bo ma kształt foki), a domowe butki zakładamy godzinę czasem dwie i znów zdejmujemy.

Zauważyłam, że z butkami o wiele stabliniej i pewniej Szymek wstaje, no i noramlenie raczkuje, a jak pając :-) Jednak cały dzień w butkach to za długo na tym etapie.

Co do butków kupiłam takie jakie zaleciła nasza pediatryczka, tzn. ze znaczkiem "zdrowa stopa" z firmy LEMIGO, zapinane na zameczek, a nie sznurowane, zginające się w paluszkach i z lekko usztywnioną piętką.
 
Ivka a powiedz gdzie kupowałas te buciki bo weszłam własnie na allegro i znalazłam kilka par butków tej firmy (nowych )?:tak: :tak: :tak:
 
moje drogie kolezanki jak moge miec dostęp do zdjec bo nie mam a bardzo bym chciala wstawic nasze zdjecia prosze o jakies namiary
Violciu -to wyślij kochana na priva do Azik taką prosbę a Azik juz pewnie dalej to uskuteczni jako że jest naszym superowym moderatorem
Jęsli chodzi o mnie jak nabardziej jestem za tym abyś miała dostęp do wątku zdjęciowego:tak: :tak: :tak:
 
jezeli chodzi o buciki to my juz kilka par wyprobowalismy ...........ale uzywamy je tylko gdy wychodzimy na padworko...na spacer .....a w domciu dalej smigamy w skarpetkach..............poprostu widze ze patrykowi lepiej bez bucików .....pewnie poczekam az zacznie całkiem stabilnie chodzic:):)
 
MOj Patryk tez w domu w samych skarpetkach biega. Wszedzie mamy wykladzine wiec w nozki nie zmarznie. Butki sa tylko na wyjscia.

Patryk chodzi juz od miesiaca, od 2 tyg wlazi i zlazi (tylem) na kanpe, fotele, lawe, na parapet bo mam takie wielkie okno z niskim parapetem na ktorym mozna siedziec. I w ogole dogonic go ciezko.


Suszi, glowa do gory. Mam nadzieje ze wszytko bedzie ok.

Moja niania mnie wczoraj zaskoczyla bo chciala zmienic baterie w zabawce Patryka i mowi mi "Pani Kasiu ile ja sie tych baterii naszukalam" a baterie mam w szufladzie w regale. Przeszukala wszytskie szafki, jakby zadzwonic nie mogla i zapytac albo zaczekac az wroce. Teraz jak bede czegos szukac to zapytam niani bo ona lepiej wie gdzie co trzymam:-)
Ogolnie to jest ok, zadko komentuje sposob jedzienia, ubierania czy wychowania Patryka, czasem sie nawet sie jej radze. Za Patrykiem przepada i trktuje go jak wnuczka.

Z moja praca sie wyjasnilo, na razie zostaje ale nie wiadomo na jak dlugo. Pytalyscie czy nie obowiazuja jakies przepisy chroniace ciezarna przed zwolnieniem, otorz nie ma , przynajmniej moj pracodawca moze mnie zwolnic bo zatrudnia mniej niz 50 osob, nie musial mnie tez przyjac po macierzynskim. Nawet nie wiecie jak macie dobrze z platnymi zwolnieniami, ochrona podczas ciazy i 3 miesiecznym 100% platnym urlopem macierzynskim. Wiadomoze mogloby byc lepiej ale sa kraje gdzie jest gorzej;-)
 
jak dla mnie informowanie rodzica o tym, ze podejrzewa się roczne dziecko o autyzm jest trochę bez sensowne. dobrze umocowaną diagnozę można postawić gdy dziecko ma co najmniej 2 lata.
 
reklama
Kaśka- diagnoza to jest bolączka wszystkich lekarzy wszystkich specjalności w naszym pięknym kraju. Na nic nie ma pieniędzy!!!:wściekła/y:
A zrozpaczony i wystraszony rodzic zrobi wszelkie potrzebne badania dziecku... za swoje pieniądze....:wściekła/y: :wściekła/y: :wściekła/y:
 
Do góry