A
azik
Gość
Piotrek nigdy nie miał smoczka w buzi (uspakajacza) bo nutle to ciągnął - mamusia w pracy od 4 miesiąca - więc musiał
i jak ja sie ucieszyłam że Bartek smoka lubi...
głupie?
no nie wiem
ale jak dziecko płacze, ma potrezbe ssania, usakaja go tylko cycuś lub butla - to wolę by uspakajał go smoczek - nie wiem czy to wygoda dla mamy - może i tak (cho9ć co tu po wygodzie jak mały sie budzi gdy mu smok wypada - choć akurat Bartek tak nie ma)
dla dziecka to też jest dobre - jeżeli mu pomaga - to dlaczego nie dawać??
Bartek ma smoka w buzi jakieś40 minut na dobę...
i jak ja sie ucieszyłam że Bartek smoka lubi...
głupie?
no nie wiem
ale jak dziecko płacze, ma potrezbe ssania, usakaja go tylko cycuś lub butla - to wolę by uspakajał go smoczek - nie wiem czy to wygoda dla mamy - może i tak (cho9ć co tu po wygodzie jak mały sie budzi gdy mu smok wypada - choć akurat Bartek tak nie ma)
dla dziecka to też jest dobre - jeżeli mu pomaga - to dlaczego nie dawać??
Bartek ma smoka w buzi jakieś40 minut na dobę...