reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek główny

reklama
iwosz pisze:
Krzymek też się ślini i je pistki; ale ostatnio znajoma powiedziała mi, że dzieci tak się teraz ślinią bo wytwarzają tyle śliny ile dorosły a nie umieją jeszcze sprawnie jej połknąć

iwosz! pozwalasz mu jeść piąstki? Ja Karoli natretnie je wyjmuję z buźki
 
i co z tego ze sie wyjmuje Emila nie daje za wygraną i tak jue bierze i tak
staram sie ja zabawiac jakos to o nich zapomina ale i tak przychodzi taki moment i je zjada
 
czasem pozwalam czasem wyjmuję - gdzieś przeczytałam,że dziecko poznaje w ten sposób swoje ciało; często mały wkłada łapkę do buzi jak już zasypia no to wtedy go nie rozbudzam wyjmując...
 
czasami - ostatnio jakoś się z tym smokiem przeprosił, wcześniej w ogóle nie chciał - jak widzę, że do uśnięcia jest mu potrzebne aby sobie possał to daję, w ogóle smok jest akceptowany przez Krzymka tylko wtedy jak jest on spokojny, jak płacze to smoczek wypluwa na sporą odległość
 
KingaP pisze:
iwosz pisze:
Krzymek też się ślini i je pistki; ale ostatnio znajoma powiedziała mi, że dzieci tak się teraz ślinią bo wytwarzają tyle śliny ile dorosły a nie umieją jeszcze sprawnie jej połknąć

iwosz! pozwalasz mu jeść piąstki? Ja Karoli natretnie je wyjmuję z buźki

ja namietnie wyjmowałam Maksowi rączki z buzi -bo trzymał je tam od urodzenia :laugh: - i zakladałam rękawiczki do czasu az przeczytałam, ze dzieci sie w ten sposób same uspokajają zamiast smoczka i ze to jest dobre bo oznacza ze same radzą sobie ze swoimi emocjami i nie trzeba ich wspomagać smokiem!
oczywiście nie w nadmiarze
 
mój mały łobuziak Maciuś smoczków nie lubi i nie ma mowy o wetknięciu mu smoka do buzi, bo kończy sę to awanturą (czyli skutek dokładnie odwrotny od zamierzonego)

dziewczyny czy wasze dzieci przesypiają w miarę sprawnie noc? bo mój synek sprawia wrażenie, że spać nie musi prawie wacale za to jeść może naokrągło
 
reklama
jak to juz gdzies pisalam moja emi przesypia od jakiegos tygodnie całe nocki
wczoraj np usnela o 21 i obudzila sie 5:10 głodniusia jak wilk
 
Do góry