Kinga, Koga - ja używam kapturków od momentu kiedy karmienie zaczęło kojarzyc mi się tylko z wielkim bólem - duża ulga... Tylko teraz podejrzewam, że mały przyzwyczaił się do tego, że z "gumowego" zawsze leci mleko i nie bardzo mogę go oszukac smoczkiem ... Moje wnioski - kapturki ok, ale nie na długo...
jak maluchy rzucają się przy piersi to spróbujecie je podnieśc do odbicia i jak się odbije to przystawic znowu - u nas pomaga;
jak maluchy rzucają się przy piersi to spróbujecie je podnieśc do odbicia i jak się odbije to przystawic znowu - u nas pomaga;