reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wątek główny

reklama
Piotrka i Bartka z dwiema babciami - dwa sklepy miedzy karmieniami
w przysżłym tygodniu kolejne dwa
i finish
dwie juz mam upatrzone i i tak ciezki wybór ;)
 
To Ty po salonach łazisz??? :) Polecam "Justynę" na Długosza (niedaleko Manhattanu) - tam pożyczała moja Aga, a ja miałam sukienkę z Lutnianej - też jest tam duży wybór I w tych dwóch miejscach jast dużo taniej. A jeszcze w Twoich okolicach (chyba na Jodłowej) jest wypożyczalnia, nie byłam tam, ale koleżanki mówiły, że ładne i proste sukienki
 
koło mnie na janusza byłam, lutniną zwiedzała miesiąc temu moja koleżanka - bacząc na to co mi się podoba - i nie było nic ciekawego

o Długosza słyszałam, ale nie wiem czy dam radę dojechać
 
Dziewczynki ja tylko na chwilkę w biegu piszękilka słó - Oscar rośnie jak na drożdżach, ale nie daje mi dojść do siebie i chyba mam baby blues :( :( :( Siedzę i bęczę a to z powodu diety, a to mały chce jeść co 20 minut i tak cały dzień w kółko......... Czasem mam już dosyć, ale co mam zrobić ? Wszyscy mówią, że Mały w końcu wyprofiluje sobie godziny jedzenia, ale to jest naprawdę męczące :( :( :( Oscar chce co chwilę jeść, a właściwie to pobawić się cycem mamusi a ja nie wyrabiam. Wiecznie głodna nie umim się przyzwyczaić do diety :( Na noc dajemy mu Nan`a i wtedy śpi 4 godziny..... Ale Kocham Go ponad wszystko i to się liczy :) :) :) To tyle na teraz kochane !
Pozdarwiam serdecznie - całuję wsyztskie Was gorąco !!!!
 
Witaj Mamo Boo. No coz początki sa trudne a Twoj synek widocznie juz chce wszystkich ustawiac do pionu ;) Bedzie dobrze. Wazne ze zdrowy i ze juz masz go przy sobie. Dawaj zdjecia jak bedziesz miec troche czasu. Pozdrawiam.
 
MamaBoo, trzymaj się!!! Dasz radę!!! Z dnia na dzień na pewno sytuacja się będzie normować!!! Tylko pamiętaj: jak najwięcej się uśmiechaj :-) I do siebie i do świata :-) Bo do Oskarka - to nie wątpię :-)
 
reklama
Mama Boo pisze:
Dziewczynki ja tylko na chwilkę w biegu piszękilka słó - Oscar rośnie jak na drożdżach, ale nie daje mi dojść do siebie i chyba mam baby blues :( :( :( Siedzę i bęczę a to z powodu diety, a to mały chce jeść co 20 minut i tak cały dzień w kółko......... Czasem mam już dosyć, ale co mam zrobić ? Wszyscy mówią, że Mały w końcu wyprofiluje sobie godziny jedzenia, ale to jest naprawdę męczące :( :( :( Oscar chce co chwilę jeść, a właściwie to pobawić się cycem mamusi a ja nie wyrabiam. Wiecznie głodna nie umim się przyzwyczaić do diety :( Na noc dajemy mu Nan`a i wtedy śpi 4 godziny..... Ale Kocham Go ponad wszystko i to się liczy :) :) :) To tyle na teraz kochane !
Pozdarwiam serdecznie - całuję wsyztskie Was gorąco !!!!

Mama Boo, mój Krystianek dzisiaj też co godzina się budzi i chce cyca, w zasadzie to tylko po to, żeby sobie przy nim poleżeć albo potrzymać w buzi i przy nim zasnąć. Karmienie u mnie trwa od 40 minut do 80 minut, zaniedbałam pracę zawodową, a w nocy wstaję co 3 godziny, ale i tak uważam, że warto :). Trzymaj się i karm na każde zawołanie maluszka, z czasem to wszystko się ureguluje. :) Ja jem bardzo dużo, bo zaczęłam spadać na wadze, a nie chcę ze względu na anemię i karmienie piersią. Dzsiaj mam pierogi z serem :), zobaczymy jak mały je zaakceptuje.
 
Do góry