reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wątek główny

w sumie podejscie lekarzy i poloznych jest chyba najwazniejsze

u mnie w szpitalu,w ktorym chce rodzic to jedna jest tylko sympatyczna pozostale to france do kwadratu
 
reklama
oj Sylwia, to współczuję!
podobno w szpitalu (tam gdzie jest teraz Kasia i gdzie ja zamierzam rodzić) jest super - od wielu osób słyszałam, że lekarze i położne są ok, zobaczymy jak się tam znajdę pod koniec marca ;)
 
iwosz pisze:
Osinka - i co ci okulista powiedział?
ehh, szkoda nawet gadać - badania pola widzenia wyszły mi podobno katastrofalne, mam zwyrodnienia w dnie oka, ciśnienie w oczach było w miarę, podobno mam początki jaskry, w nast. tygodniu mam przyjechać jeszcze raz na powtórne badania
zła jestem, bo znowu mnie ponad godzinę wymęczą, pozakraplaja ślepia i nic nie będę widziała ;)
 
OOO... - a jak z porodem w takim razie??? Ja mam wadę -5,5, zmiany na brzegach siatkówki ale gość stwierdził, że moge rodzić naturalnie...
 
iwosz pisze:
OOO... - a jak z porodem w takim razie??? Ja mam wadę -5,5, zmiany na brzegach siatkówki ale gość stwierdził, że moge rodzić naturalnie...

no właśnie... na razie okulistka się zastanawia :( jeszcze nie wie co z porodem, ja mam -3,75 więc niby niedużo...zobaczę co powie po powtórnych badaniach
 
naprawde u mnie na palcach mozna policzyc ile jest sympatycznych,a jedna jest tak potworna ze nikdy bym sobie nie wyobrazala ze takie osoby moga pracowac w takim zawodzie-znajac moje szczescie pewnie mi sie trafi

podam przyklad:
moja sasiadka miala na w 3 miesiacu problemy i krwawila w szpitalu trafila na ta paskude-i jakie teksty od tej poloznej uslyszala to uszy wiedna cytuje"po co pani ryczy,jak ma pani poronic to i tak poroni",a to ze krwawila :co ja mam pani korek wlozyc io zatkac" to sa slowa tej pani i ona psuje reputacje pozostalym jest naprawde okropna i kazdy o niej ma takie zdanie

pomodlcie sie jak bede jechac na porodowke oby jej nie bylo
 
benita_29 pisze:
Bacia,ale mnie zaskoczylas!!!Ja tez mieszkam w Nowym Dworze Maz.!A ty gdzie dokladnie mieszkasz,bo ja na Osiedlu Mlodych?
Ja mieszkam niedaleko Alberta.
Ty też mnie zaskoczylas.
A co do terminu to ja mam dwa a nawet trzy - 07-03; 29-03; i 05-04 i człowieku badz tu madrym kiedy dzidzia sie urodzi.
 
reklama
Osinko - w sumie mówią, że to nie od stopnia wady zależy a od stanu siatkówki. Ja drżę o oczy, bo jak mi wysiądą to nie będę mogła pracować w szpitalu, ale lekarz mnie uspokoił...

Sylwia - ta pani prezentuje swoją postawą klasyczny zespół wypalenia zawodowego - niestety...
 
Do góry