mamaoli biedaku, mocno trzymam kciuki i zdaj relację jak to wygląda, bo i mnie to czeka, ale już się boję.. chcę jeszcze zrobić badanie czy to na pewno nadżerka
catherinka, kasianka ![Shocked2 :shocked2: :shocked2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked2.gif)
kobiety, do gina marsz!!! ;-)
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
nie ma co przeciągać. A taka kontrola zawsze jest potrzebna, tym bardziej, że tyle nie byłeście.
Sylwia witaj po przerwie
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę, że u was tak dobrze z mężem
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Może to i kwestia zmiany pracy, mniej problemów, trochę łatwiej finansowo a i możecie więcej pobyć razem
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
SUPER!
Co do Kacperka to ta jego biegunka brzmi nieciekawie. My w takich stanach dostawaliśmy od lekarz dla Miłka NIFUROKSAZYD w zawiesinie, bardzo pomaga i jeśli nadal mu nie przejdzie to walcz o jakiegoś innego lekarza, bo to jakieś chore by bagatelizować biegunkę, która się tyle utrzymuje. Nasza lekarz radziła też by dawać mix probiotyków tzn. dwa różne preparaty, że wtedy w takich ciężkich stanach daje się dziecku kilka różnych kultur tych bakterii (Lakcid i Acidolak).
Powinno pomóc też odstawienie mleka i podawanie ryżu, kleików ryżowych, ugotowanie marchwianki, potem rozgotowanych ziemniaków. Takie cuda Miłek dostawał w zeszłym roku w styczniu w szpitalu jak miał podejrzenie rota i leciało z niego z każdej strony.
ivka - witaj, fajnie, że jesteś
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
Jutro wybieram się z Miłkiem do laryngologa, bo mamy podejrzenie przerostu trzeciego migdałka i jak coś to się ciebie podpytam o kilka rzeczy.
maga uważaj na siebie i nie szalej tak ;-) A czy nikt inny nie może iść w piątek z Jagódką na ta wizytę, bo przecież tyle już czekasz.
kasiulka a co u Ciebie się dzieje z tą kostką?
kasianka jak możesz to poczekaj ze żłobkiem, ja niestety nie miałam innej możliwości. Jedyny minus to właśnie choroby, katary i inne cuda :-(