reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek główny

reklama
Inkaa, trzymamy mocno kciuki!!!

Mamaoli
, za Ciebie również!!! Przypomniałaś mi, że może w końcu znajdę czas, żeby pójść do tego ginekologa... wstyd się przyznać, ale od porodu nie byłam, tzn. po porodzie byłam jakieś 2 miesiące, a potem już nie. A przecież cytologię powinnam zrobić... Już raz nawet byłam, ale stwierdził u mnie upławy i dał globulki, żebym się podleczyła... A potem już czas tak gonił, że cały czas nie mogę pójśc ponownie...
 
wracam wracam-ojjjjjjjjjjjjj nie bylo mnie nie bylo...............chyba z 2 m-ce
jestem zapracowana ..............nie potrafie sie zorganizowac zupelnie............czasu dla siebie nie mam w ogole
u nas troszke zmian-na lepsze zaczelo nam sie ukladac juz tak naprawde-nie podejzewalam mojego M ze potrafi tak szczerze porozmawiac,przeprosic,powiedxiec kocham................
co u kacpra-sluchajcie dramat-jest chory od srody-okropny kaszel+wiadomo gluby po pas(cale szczescie ze nauczys sie dmuchac w chusteczke),w czwartek mial wysoką goraczke,wiec szybko odebralam go ze zlobka.okazalo sie jeszcez ze ma klopoty z brzuszkiem(biegunka),od srody nic nie chcial jesci w pt do lekarza-i co slysze-ze dziecko ZDROWE!!!!ogarnela mnie cholera-ludzie kochani!!!zero lekarstw na kaszel zero na biegunke-uslyszalam ze wazne ze pije(zaledwie kubek wody dziennie).................w domu wieczorem rzyganko...........zdenewowana do granic.przez weekend nic kompletnie nie zjadl(wypil kubek mleka i wody) kupki brzydkie na dal-placze ze boli go pupcia i 2 razy wymiotowal.musze wsopmniec ze za wizyte placilam 50 euro!!!nie chodzi mi tu o pieniadze bo dla dziecka wiele by,m dala ale o to ze placilam za nic.dzis rano kupowych problemow ciag dalszy-wiec pedem do lekarza-chcialam isc do innego ale pech chcial ze tylko ta baba przyjmowala!!!i co i nic-ze nie je to nie problem-wazne ze cos tam pije-nie pytala o kupki-jak wygladaja itd.a kaszel-kaszel to nic!!!zaparlam sie i dostalam probke na kupke do badania!!!szok i nerwy nic wiecej!!!
przepraszam za tak dluga wypowiedz ale szlag trafia na takiego lekarza(nie mowie ze wszyscy sa tutaj tacy)
a w zlobku jest teraz gorzej bo tomek dostal nowa prace i teraz ja prowadzam kacpra i jeste wielki dramat juz rano nie chce sie ubrac(w poniedzialki istna tragedia-pod koniec tyg.juz jest ok),placze jak zostaje,choc tylko przez chwilke
wkurza mnie jeszcze jedno w tutejszych zlobkach-takie bledene kolo-dzieciaki zasmarkane z potwornym kaszlem chodza do zlobka-i tak w kolko macieja dzieciaki chore.oni naprawde uwazaja ze kaszel to jest nic takiego.
moze znacie cos dobrego na zwiekszenie odpornosci????
tomek w koncu znalazl inna prace-1000 razy lepsza-w koncu ma ranna zmiane-czyli mam go w nocy dla siebie;-):tak:..........no i kaska 2 razy lepsza

teraz cosik poczytam co u was i waszych maluszkow
 
No Sylwus nareszcie jestes......ale długasnie Cie nie było :-D:tak: super że u Ciebie z T jest dobrze ....i że praca sie zmieniła na lepsze męzowi ...:tak::-Dnawet nie wiesz jak się ciesze razem z Tobą

Spróbuj na podniesienie odporności Esberitox..mój pediatra przepisał Antkowi dwie kuracje w odstepnie 2 tygodni
jest to 2 razy dziennie po 15 kropki na łyżeczke soku przez 10 dni odstęp i potem znowu 10 dni 2 raz po 15 kropli

Albo spróbuj acidolac podac w saszetkach dodaje się do mleka aaa i na te problemu z brzuszkiem może pomóc idealnie
 
karolkaz kocahana acidolac mam i sie nie sprawdza.............nie wiem czy tu dostane ten specyfik o ktorym piszesz-ale dziadkipaczke wysylac maja na dniach wie wrzuca

a biore sobie urlopik na maj-2 tyg w kraju!!!juz sie ciesze(hehehe o urlopie szef jeszcze nic nie wie-teraz porobili jakies durnowate przepisy i chyba zjawie sie z biletem w reku)
 
Sylwia, super, że się układa! A, że Kacper chory to oczywiście szkoda i żal :-( ale tak to jest w żłobkach niestety, generalnie w skupiskach dzieci. Ja też to przerabiałam, najpierw zapalenie gardła, potem rotawirus, potem zapalenie ucha. I pewnie znów się zacznie jak od lutego zaczniemy ze żłobkiem znowu.

Jak najszybciej wrzucaj fotki na wątek zdjęciowy!!! :-)
 
reklama
Do góry