reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek główny

strach przed ojcostwem..?moze, ale do tej pory wszystko bylo dobrze, opiekowal sie mna, troszczyl. na wszystkie wizyty do gina i usg chodzilismy razem, a tutaj nagle taka zmiana:(

mialam nadzieje, ze zainbteresuje sie ostatnia wizyta, ale nie..on siedzi w domu, ja u rodzicow, a na zmiane sie nie zanosi.
 
reklama
Moze ktos "zyczliwy" jakis glupot mu nagadal? Moze zamiast sie gniewac trzebaby sprobowac sprawe wyjasnic? Wiem, ze to nielatwe - ja tez naleze do tych obrazalskich- nawet z wlasnym tata potrafilam sie przez miesiac nie odzywac jak kiedys mnie zdenerwowal. Ale jesli tu chodzi o zwykle nieporozumienie?
 
ja sie jakos kiepsko dzisaj czuje- ciagle brzuszek mnie pobolewa. Teraz troszke przeszlo, ael przez 2 godziny nawet jak lezalam to mnie bolal. I nie wiem czy to po prostu rosnaca macica (tym sie probuje uspokajac) czy przesililam sie przy sprzataniu- tak juz bylo brudno, ze nie wytrzymalam i troszke chcialam ogarnac mieszkanie :-[ Ale staralam sie sprzatac na spokojnie i robic czeste odpoczynki.
 
a ja właśnie wpadłam na pomysł, że sobie zamówię na allegro puzzle jakieś 3000-5000 elementów - najlepiej z konisiami i będę układać.
 
Wyobraźcie sobie, że w tym szpiatlu gdzie pielęgniarki maltretowały małego Mateuszka (C.Z.Dz. i M.) leży też Dawid. Na innym oddziale, ale to ten sam szpital. Kiedy ostatnio była u niego siostra i podłaczała go do kroplówki to właczyła sobie telewizor (!) i kątem oka patrzyła na reportaż o tym biednym dzieciątku - Mateuszku. Kiedy się skończył - stwierdziła, że matka tego dziecka powinna się cieszyć, iż ono żyło aż 2 miesiące, bo urodziło się o wadze 0,5 kg i ( teraz najlepsze) pewnie zrobi teraz wszystko, aby wyłudzić pieniądze. Zakoćzyła swoją wypowiedź zdaniem :" Mogliby już z tym skończyć". Ja stałam jak wrośnięta w ziemię i nie wiedziałam co powiedzieć, ale n amyśl przychodziło mi jedno - że gdyby to było moje dziecko to w najlepszym wypadku zrobiłąbym to samo co jego rodzice a w najgorszym to nie wiem - chyab bym je zabiła. Nie rozumiem jak można tak postępowac. ....... A swoją drogą to czemu mieliby przestac o tym "dudnić" w mediach ? Dzięki temu reportażowi wyszła na jaw kolejna ( mniejszego rozgłosu) afera, o 3 dzieci ktore zmarły w szpiatlu w Gostyniu w przeciągu kilku miesięcy. Dzieci były donoszone a mtaki zdrowe. Za to służba zdrowia leniwa i chora........ Pozabijać takich tylko .....
 
zona nie martw się może za bardzo wzięłaś to co powiedział do siebie ja mam taki dar że zawsze coś mi źle się powie i ktoś inaczej odbiera niż takl jak ja chciałam powiedziec, ja pewnie bym mojego w pierwszym momencie tak strzeliła w ryj żeby mu zęby wypadły, może rzeczywiście z wrazeń mu się w głowie miwesza albo ktoś mu coś powiedział

aniam ja miałam bóle że wstavac z kibla nie mogłam a to macica uciskała jelita w takich momentach lekarz kazał no spę brać
 
Zona...przykro mi ....porozmawiaj z męzem....wiesz jestem juz 8 lat po ślubie i nigdy nie kłociłam sie z mezem ,ani nie mielismy cichych dni...pewnie dlatego ze rozmawiamy ze soba na kazdy temat,nawet ten nie przyjemny....trzeba ze soba ROZMAWIAC..obrazanie nic nie da! wiem ze jestes zła i rozgoryczina ,tez bym była gdyby mój maz cos takiego zasugewrował...przypuszczam ze tak jak Agao,dałabym najpierw w ryja a potem zaczeła rozmowe.....moze dowiesz sie co sie stało?
 
reklama
monika to jesteś spokojna :) ja najpierw się muszę wywrzeszczeć dopiero po chwili gadamy spokojnie i się godzimy po jakiś15 minutach :)
 
Do góry