reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wątek główny

wbrew pozorom nie jestem spokojna....powinam leczyc moja nerwice...( przeciez i tak jej nie wylecze)... ale po co skoro mój maz jest dobrym lekarstwem na całe zło:)
 
reklama
o jak ładnie mówisz o swoim słoneczku
a ja czekam az moja kaczka wyjdzie z wanny i mnie przytuli, niestety ma w wannie gazetę wyborczą :mad:
 
ja wolę nie wchodzić jak miś się kąpie bo zawsze naleje tyle wody na całą łazienkę że można sobie zęby wybić dopóki nie wytzre mopem podłogi w moim stanie taki upadek jest niebezpieczny ;) kąpie się jak kaczka
 
Zona, grunt to zachowac spokoj i dobry humor. Moje kochanie tez pare razy mi powiedzialo, ze on najpierw zrobi badania genetyczne zeby sie upewnic czy to jego dziecko (przeczytal w gazecie, ze 20 % mezczyzn nie zdaje sobie sprawy z tego ze wychowuje nie swoje dziecko) - wlasciwie powiedzial to w zarcie, ale w sumie faceci sa biedni, bo rzeczywiscie skad oni moga byc pewni? :) Wiec ja mu na to spokojnie, ze badania moze sobie robic, ale sam bedzie za takie fanaberie placil :) No i sie uspokoil :) :) Najbardziej uspokoil go moj spokoj i pewnosc siebie :)
 
Agao- takie bole silne i przeszywajace np. na kibelku czy podczas kichania to ja od czasu do czasu miewam i nimi sie nie przejmuje. To co od 2 dni czuje, to wlasciwie staly bol, zaczynajacy sie w podbrzuszu i zahaczajacy nawet o kregoslup (ledzwie). Nie jest taki silny, ale staly. Takie jakby "rwanie"? No bo chyba nie sa to skurcze? Ale w sumie nie jestem pewna. Z tym, ze nie chce ulegac panice, wiec na razie spokojnie czekam. Chodzic moge, wiec to chyba nic zlego? Troche mnie uspokaja to, ze nie caly czas czuje podbrzusze, czasem to albo lewa albo prawa strona brzucha - moze to jednak ta rozciagajaca sie macica?
 
Wczoraj miałam silny ból zaczynający się od śródbrzusza do podbrzusza plus kłócie, po ponad godzinnej męczarni (nie mogłam się wyrostować a ból nasilał się i malał) zdecydowaliśmy z mężem, że pojedziemy do szpitala. Przyjęli nas, zrobili KTG, USG brzuszka, USG dopochwowe i badanie ginekologiczne, niby wszystko było w porządku, ale podczas badania dopochwowego okazało się, że mam szyjkę, która ma 15mm, teraz przyjmuję NO-SPA 3x1, mam prowadzić oszczędny tryb życia, unikać gwałtownych ruchów i koniecznie zgłosić się na wizytę do swojej ginekolog. Dzisiaj czuję się dużo lepiej, fizycznie oczywiście, bo psychika zaczęła mi się buntować... :(
 
reklama
Do góry