reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wątek dla mam karmiących piersią

Ja też współczuję alergikom. Zapchany nos to musi byc straszne !

Od pewnego czasu karmię w nocy tylko raz , tak około 3ej. Znowu mnie Ola gryzie i potem z bólu nie mogę zasnąć i tak sobie leżę z 2-3 godziny zanim sen mnie zmorzy.
 
reklama
Celinko - kurcze, znowu mi wczoraj lekarka (a to juz trzeci lekarz) powiedziała, że jak karmię to żadnych leków na alergię brac nie mogę :zawstydzona/y: powiedz jak to jest - czy to zależy od leku, czy częstotliwość karmienia ma tu jakieś znaczenie? ja jestem uczulona chyba na wszystkie pyłki - od wczesnych drzew, przez trawy do pleśni jesiennych, więc katar mam od marca do września :-(do tego dochodzi kot, więc u mamy ktora ma kota mogę posiedzieć gora godzinkę, bo potem się dusze :-( chciałabym jeszcze chwilkę pokarmić, ale już z tą alergią nie daję rady :-(
 
Komitet Upowszechniania Karmienia Piersią - Forum :: Zobacz temat - Proszę pomóżcie, bo nie wiem czy mogę ka

Wypowiedz mamazo. Wiem,ze forum to nie jest dobry odnosnik, ale akurat w przypadku tej kobiety uwazam, ze mozna jej w 100% ufac. Oczywiscie, ze lekarz powie, ze nie mozna, bo po co ma sie narazac. Przeciez lepiej powiedziec, zeby odstawic dziecko. Problem z glowy. Poza tym, skoro malym dzieciom bezposrednio podaje sie klemastyne, to nie rozumiem, dlaczego matka karmiaca ma nie brac cetyryzyny albo loratadyny, ktore są o wiele bezpieczniejsze.Poza tym nasze dzieci to nie noworodki. Kazdy robi jak chce. Ja biore cetyryzyne, jak musze.
 
Ostatnia edycja:
kochane zegnam sie z Wami na tym watku ostatecznie! przez 2 tygodnie Kris cycal juz tylko na noc, a dzis juz dostanie na dobranoc butle...
cycalismy sie 14 miesiecy... :tak:
 
Perla - gratulacje! Długo się cycaliście, teraz się regeneruj, bo za kilka miesięcy powtórka będzie ;-)
Super, że Kris tak dzielnie zniósł odstawianie :tak: Chyba obyło się bez płaczu, no nie? :-) Na pewno mężuś Ci pomagał, kurde mój nie chce mi pomóc, jemu dobrze jest tak jak teraz, bo ma spokój całą noc.... A ja ostatnio już nie daję rady, młoda budzi się co chwilę, ostatnio najchętniej cyca w ogóle by nie wypuszczała :dry: Mam nadzieję, że to "tylko" ząbki :unsure:
 
Perla - gratulacje! Długo się cycaliście, teraz się regeneruj, bo za kilka miesięcy powtórka będzie ;-)
Super, że Kris tak dzielnie zniósł odstawianie :tak: Chyba obyło się bez płaczu, no nie? :-) Na pewno mężuś Ci pomagał, kurde mój nie chce mi pomóc, jemu dobrze jest tak jak teraz, bo ma spokój całą noc.... A ja ostatnio już nie daję rady, młoda budzi się co chwilę, ostatnio najchętniej cyca w ogóle by nie wypuszczała :dry: Mam nadzieję, że to "tylko" ząbki :unsure:
tak M pomagal mi przez tydzien jak odzwyczajalam Krisa od jedzenia w nocy, a potem przez 2 miesiace stopniowo zmniejszalam ilosc cycania w dzien (z 4 do 1 na noc) i poszlo naprawde bezbolesnie...
ciesze sie ze odsapne te 4,5 miesiaca bo Krisa zabki juz bardzo czulam i karmienie sprawialo mi juz straszny bol...
Mamjakty i wszystkim noszacym sie z zamiarem zakonczenia cycania zycze powodzenia!
 
perla gratulacje!!!!!! super że tak łagodnie zakończyliście karmienie. Teraz sobie odsapnij bo za chwilkę kolejny ssaczek będzie.

Moje słoneczko mnie dzisiaj zszokowało spało całą noc bez cyca. Pierwszy raz od jej narodzin!!!!!!!!!!!!!!! jestem mega wyspana choć z przyzwyczajenia ja się budziłam. Spałyśmy do 7.00. A noc wcześniej tylko raz się obudziła.
 
Daga - zazdroszczę! Ale po cichu, co by Blania nie usłyszała ;-)
Ja już nie łudzę się, że moje dziecię samo z siebie oduczy się cycania nocnego :sad: Myślę, że okres wiosenny jeszcze ulegnę jej, ale latem zacznę to zmieniać, będzie miała już półtora roku, ja ciągle z nią śpię, chyba nie muszę pisać jakie są przez to relacje z mężem :unsure: Kocham moje dziecię, ale myślę, że pomału zbliża się czas aby w końcu nieco bardziej się usamodzielniła w nocy... Poza tym kurna znowu zaczyna mi usypiac na rękach, ja za szybko tracę cierpliwość i wolę ja ponosić nawet te pół godziny niż stac i słuchac tego jej darcia, albo łażenia po łóżku bez celu i jęczenia :zawstydzona/y: Ale powiem szczerze, że gdy zbliża się wieczór mam ochotę uciec, praktycznie codziennie ryczę z bezsilności - bo ani uśpić normalnie się nie da, do tego to jej budzenie się co raz częstsze w nocy, zamiast żeby była poprawa to jest jeszcze gorzej i szczerze mam już dośc tego cycania :-( Jakiegos doła złapałam z tego tytułu... bu
 
mamjakty o rajciu współczuję. U nas też był taki etap, że w nocy tylko cycek, w dzień to samo. I do zasypiania w dzień też potrzebny był cyc. Ale nadarzyła się okazja że mąż po świętach BN a NR był w domu a mnie nie było i kładł małą na drzemkę i usnęła bez większych problemów i żeby nie popsuć tego i nie mieszać dziecku w głowie i zaparłam się i na następny dzień na drzemkę nie dałam cyca była chwilka płaczu położyłam się koło niej na naszym łóżku i usnęła i tak jest do dzisiaj. Śpi od godziny do dwóch. I przez to nie chciała w dzień cyca. Mogłam jej dawać ale ja już czułam się zmęczona i Blanka aż za bardzo zauważała tylko cyce. Może niektóre z Was nie rozumieją mnie ale zaczęło mi to już przeszkadzać bo ja rozumiem noworodka albo niemowlę które tylko je mleczko z piersi to tak na żądanie ale nie roczniak który je już inne rzeczy. I tym sposobem Blanka dostaje tylko cyca na wieczór i w nocy.
Przez to Blanka zrobiła się fajniejsza w dzień, nie zrzędzi, zabawi się no i tata stał się też kochany i potrafi zjeść od taty i uspokaja się przy nim.
Jeszcze chcę ją przenieść do łóżeczka ale spokojnie niech zrezygnuje z nocnego cyca i powalczymy z łóżeczkiem. Już najwyższy czas abym odzyskała męża.
Także dobrze Cię rozumiem bo jak przychodziła pora spania czy w dzień czy na noc to też chciałam uciec.
Ja odżyłam, piersi zmalały co bardzo mnie cieszy bo w końcu mogę założyć inną bieliznę i poczuć się jak kobieta (dla mnie to ważne). I tak jestem z siebie dumna że tak długo ją karmię pomimo tylu zapaleń bo z Oliwią mi nie wyszło.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Daga - doskonale Cię rozumiem, też mam podobne podejście... Ola jest już duża, tak jak piszesz teraz dzieciaczki jedzą inne jedzonko, tego cyca powinna już mniej mieć... Nic no, pewne jest to, że w tym roku będę dążyć do zakończenia cycania i tak to co najlepsze już dostała. Też nie sądziłam, że tak długo będę karmić.
 
Do góry