reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wątek dla mam karmiących piersią

U nas posiłki wyglądaja tak jak u Perla2212 :-D tylko Karolka popija posilki wodą (dziennie wypija około 200ml wody), a dochodzi cyc o 22.30, no i kaszka na wodzie, nie na mleku.
A jakie dżemy dajecie dzieciom? zrobione przez was, czy kupne? z jakich owoców ?
 
reklama
Iza - u nas dżemy się robi, najczęściej z truskawek i moreli, czasem z wiśni :tak: no i powidła śliwkowe - Ola próbowała morelowego i truskawkowego, po truskawkowym pojawiły się krostki, więc póki co zostajemy tylko przy morelowym ;-)
 
Mamjakty - czyli raczej dżemy wlasnej roboty... ja robiłam tylko truskawkowy, więc też troszkę boję się go dać Karolci :sorry2: hehehe... chyba w tym roku będę musiala porobić też inne dżemy, nigdy w sumie nie jadlam z moreli - a brzmi zachęcająco ;-)
 
Iza - morelowy dobry jest, taki kwaskowy dość ale my takie lubimy, a Ola to już bardzo - ona o wiele chętniej je kwaśniejsze posiłki od słodkich :sorry2:
Tylko że moja mama robiąc dżem dodaje ten cukier żelujący czy jakoś tak, a ja będę chciała bez takich dodatków robić - z samym cukrem, wtedy chyba dłużej się je robi ale przynajmniej nie mają żadnych dodatkowych wspomagaczy - a Ty jak robisz dżemy? :-)
 
Mamjakty - no ja z tym cukrem żelującym robię :sorry2: bo szybciej ;-) ale ze względu na Karolkę może zmienię ten cukier na zwykły.... powiem Ci, że Karolka też nie za bardzo slodkie lubi, woli kwaśniejsze smaki :tak:
 
Lucy - po roku dziecko już nie musi tyle mleczka samego pić, pediatra mojej koleżance kazała już tylko dwa razy podawać butlę - rano i wieczorem a tak w ciągu dnia podawać jakiś jogurt czy twarożek :tak:
Bardzo proszę o przepisik - tworzę swoją książkę kucharską ;-) Co prawda obecnie średnio mogę się spełnić w kuchni bo mieszkam z moimi rodzicami i dziadkami, to już sporo tych kuchareczek jest, ale w przyszłości jak będę sama "rządzić" w swojej kuchni to wszelkie sprawdzone przepisy mi się przydadzą :tak:
 
Lucy - ja też poprosze o przepis na dżemik, co prawda ja mam na ogródku czerwone porzeczki, ale to się pewnie podobnie robi ;-)
a przypomniało mi się, jak moja szwagierka odstawiła małą od piersi i pytala lekarza jakie mleko ma dawać, to powiedział, że jak dziecko ma pić to świństwo (modyfikowane), to lepiej żeby wogóle mleka nie pilo :-p kazał jogurty dawać, kaszki, serek itp... no ale jak w każdej kwestii, co lekarz, to inna teoria ;-)
 
u nas chyba powoli cycanie się kończy..Filip już nawet w nocy odwraca głowę od cycusia...
dzisiaj cały dzień bez cyca..przed spaniem też nie chciał...ciekawe co tej nocy będzie...
 
Klaudia - w sumie fajnie, bezstresowo rozstać się z cycem to podstawa ;-) Swój cel spełniłaś - bo z tego, co pamiętam chciałaś rok karmić :-D A powiedz mi, w ciągu dnia tak po prostu cycanie zastępowałaś jakimiś innym posiłkiem i Fifiemu to pasowało i nie wołał cyca? A dawałaś Mu jakieś mleczne kaszki? Wprowadzasz jakieś mleczko inne? Jak się budzi w nocy to co Mu dajesz?
Moja Ola nadal sporo cyca, w dzień potrafi zjeść ładna porcję zupy a i tak po niecałej godzinie pokazuje mi na poduszkę rogala, żeby cyca dać :sorry2: Kurde ciekawa jestem jak to u nas będzie.... Trochę się tego obawiam...
 
reklama
U nas zostalo cycanie wieczorne i poranne, ale coś mi się zdaje, że z tych Karolci będzie trudno zrezygnować :zawstydzona/y: a mam wrażenie, że mleczka coraz mniej :-(

Lucy - a ty Piotrkowi w końcu dajesz jakieś mleko oprócz cyckowego? ja zrobiłam kolejne podejście, kupilam mleko nestle junior waniliowe i spróbowałam Karolci dać, ale napotkałam na opór - usta zaciśnięte :sorry2:
 
Do góry