Mi od wczoraj tak ręce i nogi puchną. Wczoraj aż mnie bolał palec pod obrączką i normalnie co się namordowałam żeby ją ściągnąć.
Na początku to w ogóle ani drgnęła, dopiero po długim moczeniu w zimnej wodzie i dizęki płynowi z trudem zeszła.
A dziś stopy wyglądają jak u prosiaczka jakiegoś, masakra
Soli ograniczyć już raczej nie dam rady, bo gereralnie i tak nic nie solę, tyle co w gotowych produktach takich jak ser czy coś...
A tu jeszcze półtorej miesiąca, ale jakoś trzeba przetrwać
Na początku to w ogóle ani drgnęła, dopiero po długim moczeniu w zimnej wodzie i dizęki płynowi z trudem zeszła.
A dziś stopy wyglądają jak u prosiaczka jakiegoś, masakra
Soli ograniczyć już raczej nie dam rady, bo gereralnie i tak nic nie solę, tyle co w gotowych produktach takich jak ser czy coś...
A tu jeszcze półtorej miesiąca, ale jakoś trzeba przetrwać