toska
A przyrostami wagi nie ma się co teraz przejmować - przecież Maluchy przeżywają największy w życiu skok wydatku energetycznego. Jakbyśmy my z leżenia i gapienia się w ścianę przeszły do TAKIEJ aktywności, to SPADEK wagi o połowę nikogo by nie zdziwił ;-) A my wymagamy pięknych przyrostów ;-)
Jeśli dziecko jest zdrowe, ma humor i apetyt, to nie ma co dodawać sobie zmartwień na siłę ;-)
A przyrostami wagi nie ma się co teraz przejmować - przecież Maluchy przeżywają największy w życiu skok wydatku energetycznego. Jakbyśmy my z leżenia i gapienia się w ścianę przeszły do TAKIEJ aktywności, to SPADEK wagi o połowę nikogo by nie zdziwił ;-) A my wymagamy pięknych przyrostów ;-)
Jeśli dziecko jest zdrowe, ma humor i apetyt, to nie ma co dodawać sobie zmartwień na siłę ;-)