reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wada Serca Zespół Downa u Plodu

Na Ujastku odwiedziny raz w tygodniu na pół godziny a na Prokocimu chyba po 15 minut trzy razy dziennie lub raz na dzień.Tak, ja akurat trafiłam na bardzo dobre położne i lekarzy i jeśli chodzi o mnie i o cesarkę a na neonatologii też odniosłam dobre wrażenie,

Pytałam wcześniej ale chyba nie pisałaś.
Wiesz jaką wadę serca ma mała ?
 
reklama
To prawda te ograniczenia są nieludzkie, jak można matce zabronić widywać dziecko i ciągle twierdzić, że to dla jego dobra..
NewMom jestem z Tobą i twoja córeczka sercem i myślami , jesteś cudowna matką, absolutnie cudowna. Świetnie radzisz sobie w tej trudnej sytuacji
 
No napewno jest to dodatkowy stres z tym coivdem ale z drugiej strony takie zakazenie dla tych malenstw mogloby byc letalne ....
Okrutny wybor , odebrac malenstwu cieplo matki czy chronic przed covidem, w strasznych czasach zyjemy 😧.
@NewMom napewno dla was jest to okropne cierpienie nie moc jej przytulic , szczegolnie, ze tak ogromnie was potrzebuje , ja tez zostawialam synka 200km od domu i moglam odwiedzic na godzine dziennie , co dzien balam sie, ze to moze byc ostatni dzien i odejdzie sam .... moja historia ma szczesliwe zakonczenie ale zmienila nas na zwasze. Nieustannie trzymam za was kciuki , oby i u was w koncu wyszly promyki slonca ....
 
Ja spędziłam długo w prokocimiu. Na dwóch oiomach i jedynym oddziale żywieniowym bo synek miał karmienie pozajelitowe. Mogę powiedzieć czystym sercem że lekarze i pielęgniarki są mile i oddane dziecia... Dostałam od nich wsparcie psychiczne. I widziałam jak Oskarka traktowały jak własne dzieckodziecko.
Dodam ze również miałam do krk ponad 100km. I codziennie jeździłam mając wówczas syna 4lata. Będzie ciezko. Ale pogodzisz to jakoś.
Jesteś matką chorego dziecka i uwierz mi że na płynie na Ciebie siła do walki o swoje dziecko. Siła z góry która pomoże Ci przeżyć to wszystko.. Twoje dziecko da Ci siłę a Ty dasz jej do walki. Będziecie jednością. Teraz nie wiesz nic. Ale po szoku w którym jesteś jak minie na bierzesz sił i ogarniesz wszystko. Wraz z chorobą, lekami, badaniami, lekarzami dla twojej córki.
Nie wiem jak to jest możliwe. Ale to samo przeszłam. Gdy minie ten szok i bunt dlaczego ja zrobisz wszystko żeby było jak najlepiej . Ja dostałam sił. Mimo że siedziałam 14miesiecy w krk nie wiem jak i skąd miałam tyle sil. Teraz wiem Oski mi ją dał. Uzupelnialismy się..
Życzę Ci spokoju. Dojścia do siebie. I sil na te walkę z przeciwnościami.
 
Ostatnia edycja:
Też nie rozumiem tych zakazów.. ten cały Covid jest przereklamowany.. przecież lekarze, położne, pielęgniarki tak samo żyją po pracy jak i my.. chodzą na zakupy, spotykają się ze znajomymi.. są tak samo zagrożeniem jak każdy inny człowiek.. dlatego nie zrozumie tego ja można matkę rozdzielać z dzieckiem.. ja rozumiem jakieś ograniczenia, czy środki ostrożności, ale to jest straszne co psychicznie przeżywa matka przez takie rozdzielenie z dzieckiem.

Trzymaj się, musisz być mega silna!
 
@NewMom wiem, że to nieporównywalna sytuacja, ale urodziłam wcześniaka i przed 50 dni widziałam go tylko na monitorze szpitalnym, zero odwiedzin. To jest absolutny absurd, zakaz kontaktu matek z dziećmi. Na wesele można, do dziecka nie można. Ot, polska logika.
 
reklama
Do góry