reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

w oczekiwaniu na CIĄŻĘ...

Ojejku takie wmawianie jest okropne zwłaszcza gdy fasolki nie ma. Miewam też czasem takie urojone ciąże. ???
 
reklama
Bogda ja własnie w tym miesiącu po raz pierwszy brałam cos z "tych" leków własnie CLO o d5 do 9 dnia cyklu
i zastanawiam sie jak po tym występuje owulacja ? czy czasem nie szybciej? bo z tego co wiem co CLO jest na
wywołanie jajeczkowania.
osobiście muszę stwierdzić że nie wpłynęły one ne mnie zbyt dobrze
po 3 dniach czułam się jakbym była w ciąży, obrzmiałe piersi   (po bokach) mdłości i zmienne nastroje :mad: :mad:
ale jeśli ma to pomóc to mogę siępomęczyć tak dłużej.
na początku sierpnia idę na szczególowe badania ( hormony i monitoring cyklu) ale mam nadzieję że
już nie będą potrzebne bo teraz naprawdę intensywnie sie przytulamy :D :D :D :D :D :D :D :D
 
KA milka, tak to prawda ze CLO ma wywolac jajeczkowanie, zaraz po CLO mamy se przytulac i moze akurat wtedy zajdziemy, a potem duphaston na ewentualne podtrzymanie ciazy!Moze sie uda a jak nie to nastepny cykl tez to samo.Ja mam zespol policystycznych jajnikow i moje jajeczka maja problem z wydostaniem sie z torebeczki-dlatego Szymalek nie moze sie poczac!Dzisiaj wzielam luteine na miesiaczke bo cos mi zanikla-juz sie cieszylam,ze jestem w ciazy:(a tu nic!
Dlaczego tak sie dzieje,zer jak sie nie chce to zachodzi sie w ciaze i to bez problemow a jak sie chce to nie mozna????
 
a od którego dnia masz brać CLO? i powiedz mi jeszcze proszę czy od razu po pierwszej tabletce
zaleca sie przytulanko? ;D ;D ;D
mnie lekarz polecił brac CLO bo jestem po dwóch operacjach jajników , jednego mam tylko pół :( :( :( :(
bo lekarze pierwszą operacje spartaczyli i musieli poprawiać, więc właśnie dlatego mogę mieć problemy
 
a co się jeszcze tyczy zafasolkowania to własnie wczoraj jestem u kumpelki a ona mi mówi że
właśnie dzisiaj zrobiła test i na szczęście negatywny bo okres spóźnia jej się już trzy tygodnie i bała sie że może być w ciąży
okrzyczałam ją trochę że jest nierozsądna bo trzy tygodnie i gdyby tak faktycznie miała fasolinkę to powinna zacząć o siebie dbać.
powiedziałam jej że ja marzę o dwóch kreseczkach i to jest niesprawiedliwe :( :( :(
 
KA milka, CLO mam brac od 5 dnia cyklu przez 5 dni potem przez kolejne 5 czy 6 dnie przytulanko i potem przez chyba 10 dni duphaston.
A Ty jak bralas CLO?Tak zle sie czuje czlowiek po CLO?Kurcze to troche lipa,ma byc taka piekna pogoda a ja mam sie tak czuc kiepsko?
chorobka:((
 
bogda pisze:
Dlaczego tak sie dzieje,zer jak sie nie chce to zachodzi sie w ciaze i to bez problemow a jak sie chce to nie mozna????

bogda tak jest.

O to maly tekst  na ten temat, ktory przeczytalam w ksiazce:

"Paradoksalnie tak sie sklada, ze najbardziej niekorzystny wplyw na plodnosc ma swiadome dazenie do zajscia w ciaze! Im bardziej intensywne beda starania podporzadkowania wlasnej seksualnosci splodzenia dziecka, a wiec gdy np. kobieta bezustannie obserwuje zmiany zachodzace w pochwie, najrozniejszymi metodami probuje ustalic moment owulacji, a potem w napieciu czeka na wystapienie miesiaczki, ktora wowczas ma coraz bolesniejszy przebieg z towarzyszeniem stanow depresyjnych, ponadto istnieje niebezpieczenstwo zagubienia gdzies po drodze milosci i harmonii zwiazku.
Jak bowiem najczesciej powstaja "normalne" ciaze?
Mezczyzna i kobieta poznaja sie, zakochuja sie w sobie, uczucie wzmaga wzajemne cielesne pozadanie, ktore staje sie czyms najwazniejszym, tak ze w ogole nie ma na tym etapie mowy o planowaniu dziecka. jesli partnerzy nie zadbaja o skuteczna antykoncepcje, w pewnym momencie nastepuje zatrzymanie miesiaczki i kobieta ku swemu zaskoczeniu stwierdza, ze zaszla w ciaze. A wiec najczesciej wcale nie jest to swiadome pragnienie potomstwa."
 
Tak wlasnie jest. Dlatego postanowilam, ze nie moge tak intensywnie chciec i ciagle o tym myslec.
Zauwazylam tez, ze jak mysle o tym i czekam co miesiac czy dostane @ czy nie, to tak jak napisalam o @, zaczynam odczuwac bole pierwszego dnia, a jak o tym nie myslalam, ze chce fasolke to tak nie bylo, wiec cos w tym musi byc. Wychodzi na to, ze blokujemy sie psychicznie, oczywiscie sa wyjatki hihi
Mam nadzieje, ze do takich nalezymy. A tak powaznie to ja sprobuje nie myslec o tem, owulacji tylko przytulac sie dla przyjemnosci. Moze w ten sposob sie uda. :laugh:
 
No właśnie tak jest....
Ja w ogóle nie prowadzę jakiś obserwacji, tylko widzę - acha płodne dni, acha okres, ale poza tym to nie przejumuję sie tym. A jak tylko będzie można już zajść w ciążę to robimy to samo co teraz tylko odkłądamy zabezepiecznie hihi. Mam nadzieję, że się uda. :)
 
reklama
Do góry