reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

w oczekiwaniu na CIĄŻĘ...

Witajcie dziewczyny,;-)

Anulka a może spróbowałabys leczenia w klinice albo u innnego gina?,tam sa specjaliści którzy często

potrafią o wiele więcej niż ci nasi zwykli lekarze.Napewno nie mozesz się

poddawać,jesteś młoda i mimo że nie masz juz sił na dalsze starania to musisz je z

siebie wydobyc.Ja sobie dałam czas do końca roku,będę probować i nie poddawać

się.Kochana musisz wierzyć ze będziesz drugi raz mamą.:-):tak::tak::tak:
pozdr
 
reklama
Sylwia jeśli mój gin wyczerpie swoje możliwości to może pomyślę o klinice bo na już nie chcę zmieniać lekarza.Mam synka dzięki leczeniu u tego gina więc nie jest zły przynajmniej tak mi się wydaje.W klinice stosują bardzo często gonado a ja przy mojej niedorozwiniętej niestety macicy wolałabym uniknąć ciąży mnogiej bo jej nie będę w stanie donosić po prostu.Co do innego gina to nie wiem boję się wizyt u gina bo kiedyś mialam bardzo przykre przejścia właśnie u gina więc jeszcze dochodzi bariera psychiczna.Mój gin już dawno powiedział że jeśli mu się nie uda to pomyśli o którymś ze swoich kolegów typowo zajmujących się nieplodnością więc nie tracę czasu u niego. Wcale już nie jestem taska młoda niestety zmarnowałam 3lata u innego gina i tego nie jestem w stanie nadrobić(i ten poprzedni kazał mi jeszcze czekać 2lata a przy tym ginie po tych 2latach na teście miałam 2kreseczki.To że muszę wierzyć ciągle sobie powtarzam ale jakoś nie potrafię wygrzebać się z tego cholernego dołka.Ależ się rozpisałam sorki.
 
I bardzo dobrze:-),nie ma to jak się wygadać:angry: , mi to bardzo pomaga a mogę tylko tutaj,

bo w domu się nie przyznaję.:zawstydzona/y: Anulka a więc widzisz sama ,masz lekarza któremu

możesz zaufać a to naprawdę cenne.Z jego rąk maż już synka,co ja bym dała żeby

mój dla mnie tyle zrobił. Ja swojemu niby ufam ale nie wiem czy wszystko dla mnie

zrobił co mógł, czasami miałam wrażenie że mnie zbywa na wizytach i wcale nie walczy o moja ciążę.
Anulka zobaczysz ,ze jeszcze ujrzysz drugie II kreseczki,trzymam bardzo kciuki :-)
 
witam !!!!

anulka, trzymam kciuki, bo napewno Ci sie uda, nie poddawaj się :tak::-D:laugh2: juz tyle wytrzymałaś, to i jeszcze troszke a napewno ujrzysz te II upragnione kreseczki :tak: ja w każdym bądz razie trzymam kciuki za te twoje II kreseczki :tak: jak i za sukces II kreseczek wszystkich oczekujących, musi sie udać, głowa do góry , będzie dobrze :tak::-D:laugh2:

ja własnie odgoniłam przedostatnia @ przed starankami :tak: ostatnia w planie na ok. 7 czerwca, 10 badanie i mam nadzieje,że do dzieła :tak::-D na wyniki czeka sie ok. 2 tyg, ale mam nadzieje,że beda dobre i juz nic nie stanie na przeszkodzie do działania:tak::-D jest szansa odebrac wyniki przed owu, wiec byłoby idelanie

przyjemnego niedzielnego leniuchowania :tak::-D:laugh2::rofl2:
 
Witam!
Jestem po ciąży zaśniadowej i próba zajścia w kolejną ciążę leży na razie w sferze moich marzeń. Mimo to, juz teraz zastanawiam się czy da się w jakis spoób ocenic ryzyko ewentualnej powtórki . Jeśli znacie jakies badania które można wykonac w celu uzyskania takiej wiedzy będę wdzięczna za podpowiedź. Podobno zaśniad częściowy powstaje na skutek zapłodnienia prawidłowego jaja przez nieprawidłowy plemnik, co by wskazywało na konieczność przebadania nasienia, ale czytałam tez że wpływ może mieć wiek kobiety - co prawda nie kwalifikuję się do grupy ryzyka pod względem wiekowym więc nie wiem co o tym myśleć.
Pozdrawiam
Tofika
 
Witam po długim czasie.
Sylwia dziękuję za słowa otuchy.Mam nadzieję ze jeśli Twój gin Ci nie pomoże to znajdziesz wspaniałego gina który się Tobą zajmie tak jak mój mną.
Jarzębinka chciałabym mieć takie nastawienie do tego wszystkiego jak Ty.Zyczę by szybko się spełniły Twoje marzenia i wyniki były dobre.
Niestety dzisiejszy dzień nie należy do dobrych-zrobiłam test i znów porażka.Uparta 1krecha -mam już dość i myślę poważnie o zrezygnowaniu z leczenia bo to nie ma sensu skoro już od kwietnia zeszłego roku się leczę a tu nic wiec synek pewnie ma być sam.
 
Anulka, głowa do góry, musi być dpbrze, troszke wiecej wiary w sukces, :tak: wiem,że może być ciężko i masz chwile zwątpienia, ale może warto jeszcze troszke powalczyć, bo wydaje mi sie ,że o takie małe szczęście warto :tak: jeszcze troszeczkę .......
 
Jarzębina tak masz rację o takie szczęście warto walczyć ale wczoraj przyszła @ i byłam u gina niestety muszę przerwać leczenie bo urosła mi 5cm torbiel na jajniku.Jak ja mam mieć nadzieję na co mi łudzenie się że będzie dobrze.
 
cześć dziewczyny:-)

Anulka jak to torbiel ,ach że to wszystko musi się nam trafiać:angry:
pierwszy raz ci się zrobiła, czy masz tendencje do tego paskudztwa?
juz jestem zła, sama to mam i jak słyszę że to cholerstwo w nas siedzi to mam ochotę krzyczeć:baffled::szok::crazy::angry::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

napisz co lekarz pezepisał ci?
pozdrawiam
 
reklama
Do góry