Brownie1992
Moderator
Najwyżej coś gotowego też kupisz żeby nie stać ciągle przy garachJa w tym roku chciałam wyjechać. Ale, niestety, mój teść jest w kiepskiej formie, więc partner koniecznie chciał spędzić święta z nimi. A żeby im roboty nie dokładać to zaprosiliśmy ich na śniadanie do nas. A skoro teściów to głupio było mojej mamy nie zaprosić, więc jakoś tak sama się wkopałam. Ale większość tego typu okazji ogarniam ja, więc mam już wprawę i mocno wywalone na niektóre kwestie.