W kwietniu dobrze się bawimy to i w ciąże zachodzimy!

[Elph]

Hej, przepraszam, że Was nie nadrobię teraz i się wtrącam, ale robiłam ponowna betę.
Sobota 1.04 beta 39,5
Dzisiaj 3.04 beta 52,5
Przyrost poniżej normy. Proga badałam w sobotę. Do teraz nie mam wyników.
Kiedy wg Was warto ponowić betę?
Ps. Trzymajcie kciuki jak możecie

Trzymam kciuki żeby to była wina przetrzymania próbki. Nawet jeśli nie to słyszałam o przypadkach że beta źle przyrosła a potem wszystko było ok. Rzadko bo rzadko, bardzo liczyłam że tak będzie w moim przypadku, niestety nie było. Ale zdarza się, na jednej grupie na FB "namierzyłam" kilka dziewczyn.

 

[Mayolin]

Hej Dziewczyny, udało mi się Was nadrobić W tym miesiącu będę bardzo mało się udzielać, nawał pracy to za mało powiedziane, a jeszcze mąż w delegacjach. Eh.
Zrobiłam dzisiaj test owulacyjny, dopiero 8 dc, ale po ostatnim miesiącu, gdzie cykl skrócił się z 32 dni do 24, wolałam nie ryzykować, że znów przegapimy owulacje. Na szczęście negatywny, to jak mąż wróci w weekend, będziemy mogli działać.
@Mademoiselle_Nika życzę Ci, żeby to była pomyłka laboratorium.

 

[Owulacja]

Czy wg ciebie na wynik mogło mieć wpływ laboratorium? Jest to mniejsza miejscowość gdzie dopiero po zamknięciu zawożą próbki.
Dzisiaj dowiedziałam się, że podobno zdarza się, że mogą przytrzymać próbki.
I niby 1 dzień roboczy na proga, ja robiłam w sobotę a dalej nie mam wyniku. 1,5 dnia. Zastanawia mnie to wszystko.

A badałaś o tych samych godzinach? "Beta HCG powinien zwiększać się mniej więcej o 66% co 48h."

na innym wątku czytałam, że on jest skokowy, że można wyłapać chwilę przed "pikiem". Coś jak peogesteron

 

[Marbolka]

Tak, specjalnie ten sam punkt pobrań. Ale rozmawiałam dzisiaj z przyjaciółka. Okazało się, że ona miała tam zawsze złe wyniki. Zna przypadki przetrzymania materiału w ich laboratorium. Muszą je wozić około 30/40 km i robią to raz dziennie. Wyniki proga od nich nie mam od soboty.
Zastanawiam się czy nie olać wyników z tego laboratorium i nie zrobić jutro w prawilnej diagnostyce skąd zabierane są próbki co 30 minut. I powtórzyć po 48h.

Tez bym leciała do diagnostyki na powtórkę wszystkiego, będziesz wiedziała od razu na czym stoisz. Tez czytalam, ze takie jednorazowe ‚zachwianie’ przyrostu się zdarza. Niby rzadko, ale trzeba tez brać pod uwagę, ze miliony kobiet w ogóle nie robią bety w tych pierwszych dniach wiec kto to wie to tylko i aż jest statystyka. Trzymam kciuki!

 

[Mademoiselle_Nika]

A badałaś o tych samych godzinach? "Beta HCG powinien zwiększać się mniej więcej o 66% co 48h."

na innym wątku czytałam, że on jest skokowy, że można wyłapać chwilę przed "pikiem". Coś jak peogesteron

Właśnie nie… nie miałam takiej możliwości. W sobotę kolejka do pobrania. Niby to tylko godzina, ale bliżej mi ku Twojej teorii.
Pobrania:
- sobota 9:49
- poniedziałek 8:44

 

[Mademoiselle_Nika]

Tez bym leciała do diagnostyki na powtórkę wszystkiego, będziesz wiedziała od razu na czym stoisz. Tez czytalam, ze takie jednorazowe ‚zachwianie’ przyrostu się zdarza. Niby rzadko, ale trzeba tez brać pod uwagę, ze miliony kobiet w ogóle nie robią bety w tych pierwszych dniach wiec kto to wie to tylko i aż jest statystyka. Trzymam kciuki!

Postanowione, jutro idę powtórzyć betę i proga. W czwartek na betę.
Jeżeli będzie wszystko ok to sabotuje synevo

 

[Mademoiselle_Nika]

Apropo pobrania. Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz.
Godzina pobrania: 8:44
Godzina przyjęcia: 12:14
Wykonanie: 18:50
Wyniki były o 20:00
Pod raportem podpisane dwie osoby. Inna wykonawcza i inna sprawdzająca analizę.

 

[Owulacja]

Apropo pobrania. Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz.
Godzina pobrania: 8:44
Godzina przyjęcia: 12:14
Wykonanie: 18:50
Wyniki były o 20:00
Pod raportem podpisane dwie osoby. Inna wykonawcza i inna sprawdzająca analizę.

Jeżeli metoda analizy ta sama, to raczej ok.
Czekamy na info z jutrzejszego badania
A jak się czujesz fizycznie?

 

[Mayolin]

Apropo pobrania. Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz.
Godzina pobrania: 8:44
Godzina przyjęcia: 12:14
Wykonanie: 18:50
Wyniki były o 20:00
Pod raportem podpisane dwie osoby. Inna wykonawcza i inna sprawdzająca analizę.

Na moich wynikach z laboratorium też się zawsze podpisują 2 osoby. To chyba takie procedury, żeby zminimalizować ryzyko wystąpienia błędu.

 

[AnnMar88]

W ogóle gdzie są wszyscy? Jak tak dalej pójdzie to my z @Avy najebiemy 1000 stron do końca kwietnia

Jak tak dalej pójdzie, to 1000 najebiecie w Święta