Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
ja mam teoretyczny termin z flo na 3 stycznia. Nie wiem czy lekarze już by wytrzeźwieli do tego czasuTeż bym się nie pogniewała jakby się owulacja przesunęła parę dni, póki co flo wróży owu na piątek a potencjalny termin na 30 grudnia, ale bym nogi zaciskała żeby już urodzić w 2024
no to jest bardzo skomplikowany proces, jest kilka etapów, na których coś może pójść nie tak. Dlatego też w sumie się mówi o tym roku starań u zdrowej paryteż chyba gdzieś czytałam że statystycznie spory procent się właśnie nie zagnieżdża nawet jeśli dojdzie do zapłodnienia
Nie będę się bardzo nad tym zastanawiać bo ani nie mam jak sprawdzić, ani jak kontrolować aleeee bardzo mnie ciekawi czy to może właśnie to ostatnio nie zagrało
Nie chcce cie martwić, ale z terminem w pierwszych dniach stycznia to ja bym już w Sylwestra czuła że siedzę na bombieja mam teoretyczny termin z flo na 3 stycznia. Nie wiem czy lekarze już by wytrzeźwieli do tego czasu
Z terminem na początek stycznia to już od połowy grudnia jest ciąża donoszona i w każdej chwili można zacząć rodzić. Tylko ok. 5 % rodzi w wyznaczonym terminieNie chcce cie martwić, ale z terminem w pierwszych dniach stycznia to ja bym już w Sylwestra czuła że siedzę na bombie
Ja się udzidzilam 2 dni przed terminem, mój brat dokładnie w wyznaczony dzien.Z terminem na początek stycznia to już od połowy grudnia jest ciąża donoszona i w każdej chwili można zacząć rodzić. Tylko ok. 5 % rodzi w wyznaczonym terminie
No właśnie też się zastanawiam bo chyba i na mnie przeszło
Wszystko możliwe, ale pewności nigdy nie ma
ja jedno urodziłam dokładnie w terminie OM, więc położna mi mówiła, że jestem w 5%. A zamierzałam urodzić dokładnie 3 dni później i tez mówiłam, że zacisnę nogi hahah, bo sobie inną datę wybrałam, także dzieci i ich plany niekoniecznie pokrywają się z planami rodziców czasem, czego doświadczyłam... serio ja w dzień terminu z OM położyłam się i mówię do starego -3 dni będę leżeć...i mi wody odeszły...tak se poleżałam....
jebłamnie tak się umawiałyśmy na weekend!
Ja bym mogła nawet rodzić 24-25.12! O każdej porze dnia i nocy, nie mam już żadnych oczekiwań, mogę urodzić pod choinką.
a nawet mi w apce wychodzi teraz na 25.12 poród...
pod choinką
na razie obserwuje z przyczajki bo sama nie wiem jaki status jest dla mnie odpowiedni 
ani nie pauzuję, ani chwilowo nie testuję, ani nawet okresu nie mam
