reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

W kwietniu dobrze się bawimy to i w ciąże zachodzimy!

Dobra, znowu muszę zrobić mini dramę. Jak coś to zrzućcie to na hormony 🤡

Każda prowadząca wątek ma jakiś tam swój pomysł na niego. Ja mam taki, że jak ktoś się długo nie odzywa to go wyrzucam z listy. Sory dziewczyny, ale jak ktoś wchodzi na początku miesiąca tylko po to by się zapisać na datę, a potem codziennie upominany nie wypowiada się - bo ma to w d*pie. I nagle po 3 tygodniach wpada tu z info jeszcze okresowym to jak Cię mogę, ale ciążowym to sory - ale dla mnie jest na równi z kimś kto wrzuca testem choć się nigdy tu nie wypowiedział.

Ja rozumiem, że życie jest przewortne - sama mam pracę, zajęcia dodatkowe, szkołę, zwierzęta i cały dom na głowie. A jednak prowadzę ten wątek i jestem na bieżąco, staram się od czasu do czasu coś napisać, wywołuję testujące itp. Wiec skoro ja mam szacunek do testujących to tego samego oczekuję od nich.

Jak miałam ciężkie miesiące to po prostu dawałam się w trym pauzujący, żeby móc czasem coś napisać i tyle także uważam, że naprawdę można znaleźć rozwiązanie dla każdej sytuacji
I bardzo dobrze. Człowiek stara się miesiacami, latami, nabiera trochę wiedzy, którą chce się później podzielić, wspierać siebie nawzajem... a tu nagle wpada ktoś z pozytywnym testem ciążowym, ktoś kto nie wniósł nic do naszej "relacji" i jakby mógł to z każdej dziury by wylazł żeby tym testem pomachać Ci przeed ryjem...
No ku*waaa.....
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja też uczciwie powiem, ze są dziewczyny, które są tak stałe z watku na wątek, że człowiek czuję sie jak na spotkaniu czy wypadzie z kolezankami i gdy dochodzi ktoś nowy i wrzuca doslownie 2 czy 3 zdania, jest przeze mnie totalnie niezapamiętany i czuję zgrzyt - jakby do fajnego spotkania wpadł ktoś z nienacka obcy i zapytał co w naszym prywatnym zyciu słychać. To nie jest wina nowych dziewczyn, ktore dolączają, ale takie mam uczucia, gdy są tak mało aktywne i chcą być na zasadzie doczepki a nie zaangazowania. I piszę to ja osoba, ktora wcale nie jest od początku, a mimo to będąc tu zaangażowana i aktywna byłam tez częścią "gównoburz".

Jesli ktos się nie udziela to mógłby po pozytywnym tescie nadal się nnie udzielać bo po co... Niech się cieszy pozytywnym testem w swoim domowym zaciszu. Trochę empatii by nie zaszkodziło....
 
Hejka dziewczyny
Ciężko jest pocieszyć kobietę która stara się o dziecko a nie udaje się. Ale są słowa które dają ukojenie. Poza tym my starające co miesiąc mamy nową nadzieję. A jak pocieszyć kobietę która pragnie dziecka ale mąż nie chce? To sytuacja mojej przyjaciółki. W pierwszą ciążę zaszła w.1 cyklu. W drugą również ale straciła tę ciążę. Marzy od dawna o drugim dziecku. Płacze na widok ciężarnych, malutkich dzieci, filmików z testowania itd. Wczoraj mi płakała, że codziennie śni jej się że jest w ciąży. A potem budzi się i musi wrócić do rzeczywistości... Juz nie wiem jak ją pocieszać 😞
 
Hejka dziewczyny
Ciężko jest pocieszyć kobietę która stara się o dziecko a nie udaje się. Ale są słowa które dają ukojenie. Poza tym my starające co miesiąc mamy nową nadzieję. A jak pocieszyć kobietę która pragnie dziecka ale mąż nie chce? To sytuacja mojej przyjaciółki. W pierwszą ciążę zaszła w.1 cyklu. W drugą również ale straciła tę ciążę. Marzy od dawna o drugim dziecku. Płacze na widok ciężarnych, malutkich dzieci, filmików z testowania itd. Wczoraj mi płakała, że codziennie śni jej się że jest w ciąży. A potem budzi się i musi wrócić do rzeczywistości... Juz nie wiem jak ją pocieszać 😞
pytanie dlaczego mąż nie chce?
Może przeżywa stratę i się boi?
 
Dobra, znowu muszę zrobić mini dramę. Jak coś to zrzućcie to na hormony 🤡

Każda prowadząca wątek ma jakiś tam swój pomysł na niego. Ja mam taki, że jak ktoś się długo nie odzywa to go wyrzucam z listy. Sory dziewczyny, ale jak ktoś wchodzi na początku miesiąca tylko po to by się zapisać na datę, a potem codziennie upominany nie wypowiada się - bo ma to w d*pie. I nagle po 3 tygodniach wpada tu z info jeszcze okresowym to jak Cię mogę, ale ciążowym to sory - ale dla mnie jest na równi z kimś kto wrzuca testem choć się nigdy tu nie wypowiedział.

Ja rozumiem, że życie jest przewortne - sama mam pracę, zajęcia dodatkowe, szkołę, zwierzęta i cały dom na głowie. A jednak prowadzę ten wątek i jestem na bieżąco, staram się od czasu do czasu coś napisać, wywołuję testujące itp. Wiec skoro ja mam szacunek do testujących to tego samego oczekuję od nich.

Jak miałam ciężkie miesiące to po prostu dawałam się w trym pauzujący, żeby móc czasem coś napisać i tyle także uważam, że naprawdę można znaleźć rozwiązanie dla każdej sytuacji

Dla mnie najgorsze jest to kiedy ktoś wpada tu z pozytywnym testem na dzień dobry 🤡. Jeżeli taka osoba choć trochę by się udzielała to okej.. ale niektórzy zapiszą się na testowanie a potem bum dwie kreski 🤡. Ja może nie udzielam się non stop, ale jestem na bierząco, staram się zareagować na wpisy i coś od siebie napisać. Uważam, że każdy znajdzie te 5 minut, żeby coś od siebie tu wrzucić.
 
Dziękuję u Ciebie są bardzo wysokie temperatury, moja bywała wyzsza w cyklach, ale tez 4 czy 5 dnia mialam w większości jakies chwilowe spadki. Bardzo jestem ciekawa kolejnego dnia. Najśmieszniejsze, ze apka asystent ciąży podpowiada, ze test juz moze wyjsc pozytywny, ale pewnie zaklada wczesniejszą owulacje.
a to mój śmieszny wykres 😅
ale cyce zaczynam czuć jak przed okresem i humorki się zaczynaja ://
 

Załączniki

  • IMG_1344.jpeg
    IMG_1344.jpeg
    56,3 KB · Wyświetleń: 57
reklama
Również po poronieniu i cb kazał mi lekarz zbadać zespół antyfosfolipidowy. Ale kazał mi zrobić cały pakiet i to wyszła kosmiczna cena. Część robiłam w alabie a większość w diagnostyce, ale wyszło jakieś 1500 zł. A można zrobić mniej tych badań na ZA, jesli w nich wyszłoby coś nie tak to ew wtedy poszerzyć o inne badania, bo i tak ZA trzeba powtarzać jeśli coś wychodzi nie tak.

Swoją drogą to po dwóch cb powinni wszystkim kobietom profilaktycznie dawać heparynę. Ile kobiet donosiłoby wtedy swoje upragnione ciąże...
Moja gin powiedziała, że za 3 razem da mi żelazny zestaw :) od razu
 
Do góry