reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

W kwietniu dobrze się bawimy to i w ciąże zachodzimy!

Zdaję sobie sprawę że pewnie się nie uda na nfz. Ale może histero czy biopsje by się udało.

Tak, patrzylam na to. Ale się zastanawiam czy nie poczekać z tymi badaniami do konsultacji. I zapytań po prostu co zrobić.
A nie miałaś jeszcze histeroskopii?😱
Myślę, że już nic nie przyśpieszysz. Jak mówisz że przez majówkę i tak nie masz kiedy tego zbytnio zrobić. Pewnie sama trombofilię można by zrobić w sumie...
 
reklama
Ja z ciekawości zrobiłam identycznie test od domowego laboratorium (gora) i dather (dół) i apka dather jako 0.83 a raz 1.01 zależności jak zdjęcie ustawiłam, a domowe labarstorium 0.12 i weź tu badz mądra :D jedynie na co mogę teraz liczyc to na temp idąca do góry
F0AEC2E8-F7F7-414E-8F94-034C804ACA8C.jpeg
 
Zdaję sobie sprawę że pewnie się nie uda na nfz. Ale może histero czy biopsje by się udało.

Tak, patrzylam na to. Ale się zastanawiam czy nie poczekać z tymi badaniami do konsultacji. I zapytań po prostu co zrobić.
Mi po dwóch poronieniach pod rząd zaleciła najpierw zespół antyfosfolipidowy, bo trombofilię wykluczyła. Tak naprawdę możesz wydać mnóstwo pieniędzy i nic nie znaleźć (jak ja). Chociaż ja rzuciłam się na wiele badań na własną rękę, bo szkoda było mi czasu szukać po kolei.
Ja w cyklu majowym podchodzę do starań po bardzo długiej przerwie i prawdę mówiąc mam dylemat czy powinnam.
 
reklama
Mi po dwóch poronieniach pod rząd zaleciła najpierw zespół antyfosfolipidowy, bo trombofilię wykluczyła. Tak naprawdę możesz wydać mnóstwo pieniędzy i nic nie znaleźć (jak ja). Chociaż ja rzuciłam się na wiele badań na własną rękę, bo szkoda było mi czasu szukać po kolei.
Ja w cyklu majowym podchodzę do starań po bardzo długiej przerwie i prawdę mówiąc mam dylemat czy powinnam.
I nie znaleźliście przyczyny poronień?

Wlasnie ja się zastanawiam czy iść już tersz na własną rękę czy poczekać na konsultacje. Dobrze ze mam te bety to jest czarno na białym że się coś działo. A nie że przyjdę z obsikanym patykiem 🤣🤣
 
Do góry