A u mnie wzrusz totalny. Słuchajcie tego
Juz wspominałam że mamy gorszy czas pod względem finansowym. Do tego mamy komunię córki w maju. Robimy ją w polsce a jak wiecie mieszkamy w de. Musimy jechać tydzień predzej ale do tego wszystkiego zostaliśmy zaproszeni na wesele które będzie 2 tygodnie przed komunią. Ogólnie miało by to wyglądać tak że jedziemy w czwartek popołudniu do polski, następnego dnia wesele, powrót do de w niedziele a tydzien później w sobote znowu do polski ze względu na komunie
Ogólnie do ogarniecia ale finansowo to kicha bo komunia to już spory wydatek. Mamy jeszcze parę dni na zawiadomienie czy będziemy czy nie ale wzięliśmy na rozmowę dzieci i mówimy im że nie damy rady pojechać. Dzieciaki pytają ile nas będzie kosztować paliwo. Przychodzą do nas po chwili że skarbonkami. Powyciągały pieniądze i każdy dał połowę kwoty którą wymieniłam na paliwo