reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

W kwietniu dobrze się bawimy to i w ciąże zachodzimy!

reklama
Ja się nie znam na immunologii, ale po takiej wizycie poczułabym się olana i pewnie próbowała z innym lekarzem.
A Twój lekarz z kliniki co na to?
wiesz co, nie poczułam się olana, bo on serio gadał mimo wszystko z sensem, dał mi perspektywy drogi, nie namawiał na in vitro na siłę. Przedstawił co można zrobić. Ale dla niego np nasienie jest ogromnymprobleme, nawet to poprawione, uważa, że może nawet nie być sensu mnie badać bo to nasienie jest chujowe. Nie konsultowałam tego z lekarzem z kliniki, ale on na immuno się nie zna, więc nie sądzę, zeby jakoś to komentował.
Pamiętam że Cię zdołowała lista badań które dostałaś. Zbierasz już siły żeby je zrobić? Krok po kroku, może coś tam wyjdzie... Chociaż ja po ostatniej diagnostyce po poronieniu mam już tak styraną żyłę że aż pielęgniarki komentują. Zawsze się zastanawiam czy mnie nie biorą za narkomankę 😅
Szczerze to nie. Nie mam siły, nie chce tego robić, nie chce o tym myśleć i szczerze to bym wyjebała tą listę do śmieci najchętniej.
Czasem trzeba i negatywem rzucić, nie jesteś tu od wczoraj żeby nie wiedzieć, ze tu za negatywne myśli nikt się nie obraza, widzę, ze dziewczyny już odkurzają peleryny i ruszają na ratunek :)
Immunologia ma to do siebie, ze żeby mieć pełny obraz sytuacji musi być wykonane wiele badań, dopiero wtedy lekarz potrafi dostrzec co gdzie niedomaga. On może tak powiedział, ze to nie miało sensu, ale myślę, ze to był taki skrót myślowy, na zasadzie, ze samo to nie miało sensu, będzie miało dopiero w szerszej perspektywie. Dostałaś cały zestaw badań do zrobienia, no tak, on jest z tego znany, ze u niego nie ma półśrodków, pasnik jest zdecydowanie bardziej zachowawczy w kwestii badań. Mam szczerą nadzieję, ze te badania które wykonasz dadzą Wam odpowiedz na to, co się u Was dzieje. To dobry lekarz, nie zostawi Cię z niczym.
Kiedy będziesz robić badania i kiedy masz ponowną wizytę?
Ogólnie powiedziałam mu, ze narazie mam zawieszone starania, więc on powiedział, ze jak wrócę do starań, mam mu dać znać jak będę mieć okres i napisać do niego sms i on mi ustawi USG na początku cyklu, bo chce zobaczyć jak wygląda endo i jajniki po okresie. I wtedy chce mieć wyniki immuno, świeże badanie nasienia i będziemy planować leczenie.
 
wiesz co, nie poczułam się olana, bo on serio gadał mimo wszystko z sensem, dał mi perspektywy drogi, nie namawiał na in vitro na siłę. Przedstawił co można zrobić. Ale dla niego np nasienie jest ogromnymprobleme, nawet to poprawione, uważa, że może nawet nie być sensu mnie badać bo to nasienie jest chujowe. Nie konsultowałam tego z lekarzem z kliniki, ale on na immuno się nie zna, więc nie sądzę, zeby jakoś to komentował.

Szczerze to nie. Nie mam siły, nie chce tego robić, nie chce o tym myśleć i szczerze to bym wyjebała tą listę do śmieci najchętniej.

Ogólnie powiedziałam mu, ze narazie mam zawieszone starania, więc on powiedział, ze jak wrócę do starań, mam mu dać znać jak będę mieć okres i napisać do niego sms i on mi ustawi USG na początku cyklu, bo chce zobaczyć jak wygląda endo i jajniki po okresie. I wtedy chce mieć wyniki immuno, świeże badanie nasienia i będziemy planować leczenie.
No to co teraz napisałaś zmienia postać rzeczy. Po tamtej wiadomości zabrzmiało właśnie jakby Cię trochę zbył. A tutaj i lista badań i usg i wszystko.
Wydaje mi się, że immunologia to już jeden z ostatnich kroków jakie możecie zrobić w naturalnych staraniach. Pytanie jak Wy się z tym czujecie? Może faktycznie na razie przerwa Wam dobrze zrobi żeby wrócić z nową siła i energia. Może po Waszych wczasach? Głowa odpocznie, ciało się zregeneruje.
Tak żebyś miala poczucie, że zrobiłaś wszystko co mogłaś i nie masz sobie nic do zarzucenia, żeby po prostu nie żałować.
 
wiesz co, nie poczułam się olana, bo on serio gadał mimo wszystko z sensem, dał mi perspektywy drogi, nie namawiał na in vitro na siłę. Przedstawił co można zrobić. Ale dla niego np nasienie jest ogromnymprobleme, nawet to poprawione, uważa, że może nawet nie być sensu mnie badać bo to nasienie jest chujowe. Nie konsultowałam tego z lekarzem z kliniki, ale on na immuno się nie zna, więc nie sądzę, zeby jakoś to komentował.

Szczerze to nie. Nie mam siły, nie chce tego robić, nie chce o tym myśleć i szczerze to bym wyjebała tą listę do śmieci najchętniej.

Ogólnie powiedziałam mu, ze narazie mam zawieszone starania, więc on powiedział, ze jak wrócę do starań, mam mu dać znać jak będę mieć okres i napisać do niego sms i on mi ustawi USG na początku cyklu, bo chce zobaczyć jak wygląda endo i jajniki po okresie. I wtedy chce mieć wyniki immuno, świeże badanie nasienia i będziemy planować leczenie.
rozumiem, ze potrzebujesz przerwy, ja tez potrzebowałam i olałam temat na kilka miesięcy, inaczej by człowiek ochujał. Wrócisz do tematu kiedy uznasz za stosowne. A kontaktowałas się może ostatnio ze swoim terapeutą? Może warto wrócić na terapię? Ja coraz częściej myśle, ze jest mi potrzebna po tym wszystkim..
 
wiesz co, nie poczułam się olana, bo on serio gadał mimo wszystko z sensem, dał mi perspektywy drogi, nie namawiał na in vitro na siłę. Przedstawił co można zrobić. Ale dla niego np nasienie jest ogromnymprobleme, nawet to poprawione, uważa, że może nawet nie być sensu mnie badać bo to nasienie jest chujowe. Nie konsultowałam tego z lekarzem z kliniki, ale on na immuno się nie zna, więc nie sądzę, zeby jakoś to komentował.

Szczerze to nie. Nie mam siły, nie chce tego robić, nie chce o tym myśleć i szczerze to bym wyjebała tą listę do śmieci najchętniej.

Ogólnie powiedziałam mu, ze narazie mam zawieszone starania, więc on powiedział, ze jak wrócę do starań, mam mu dać znać jak będę mieć okres i napisać do niego sms i on mi ustawi USG na początku cyklu, bo chce zobaczyć jak wygląda endo i jajniki po okresie. I wtedy chce mieć wyniki immuno, świeże badanie nasienia i będziemy planować leczenie.
Zgadzam się tutaj z dziewczynami. Ostatnio miałaś bardzo ciężki okres, z tego co pisałaś. A człowiek jest w stanie bardzo dużo wytrzymać, ale do czasu... Zregeneruj się, szczególnie psychicznie, to ważne. Trzymaj się!
 
reklama
Do góry