reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

W kwietniu dobrze się bawimy to i w ciąże zachodzimy!

Moja kotka ma 5 lat, dla mnie to zwierzę wyjątkowe. A pamiętam jakby to wczoraj było jak ją przygarnęliśmy, miała zaledwie 3 miesiące. Czas tak szybko płynie. Czasami tak siedzę patrzę na nią i myślę, że ta przyjaźń nasza nie będzie trwała wiecznie, kiedyś będę musiała ją pożegnać 😞 Zalewam się łzami totalnie. Przywiązuje się bardzo do zwierząt, kiedyś miałam psa, umarł bo już był staruszkiem. Ryczałam jak bóbr, mój przyjaciel 😢
mam to samo!!! Dla ludzi w pracy jestem C H U J E M bez uczuć… a zwierzęta.. masakra! Pare miesięcy temu w rzece kulała młoda łania. Przyjechał myśliwy i mówi do odstrzału… mówię jak *****!!! Bo nie potrafi wyjść z wody!? Bo widzisz w niej kiełbasę!? O matko! Jaka wojnę stoczyłam… obiło się o komendanta wojewódzkiego 😳 przepisy mówią ze na miejscu musi być tez weterynarz który podejmuje decyzje o odstrzale. Tutaj na Podhalu tego się nie praktykuje bo co drugi to myśliwy i ludzie maja w dupie zwierzęta, one dla nich ZDYCHAJĄ. Niestety trafili na mnie 🤷‍♀️ No i po 3h przyjechał weterynarz.. ale co z tego jak tez z okolicy i podjął decyzje o odstrzale… Nie potrafiłam się pozbierać… w pracy patrzyli na mnie jak na jebnieta… Dla mnie to było coś strasznego, coś jak uśmiercenie człowieka ze skręcona kostka… Od tego czasu jak była interwencja typu potrącony pies, jeleń to ja nie jechałam… 🤷‍♀️ wiedzieli co będzie się dziać ze mną i jakie utrudnienia będą w związku z moją miłością do zwierząt… Jak przejdę na emke to założę takie mini schronisko dla dzikich zwierząt.. mój mąż tez kocha zwierzęta i tego chce, pójdę do drugiej pracy żeby na to zarobić, ale będę ratować te misie pysie przed złymi ludźmi 🤬
 
reklama
mam to samo!!! Dla ludzi w pracy jestem C H U J E M bez uczuć… a zwierzęta.. masakra! Pare miesięcy temu w rzece kulała młoda łania. Przyjechał myśliwy i mówi do odstrzału… mówię jak *****!!! Bo nie potrafi wyjść z wody!? Bo widzisz w niej kiełbasę!? O matko! Jaka wojnę stoczyłam… obiło się o komendanta wojewódzkiego 😳 przepisy mówią ze na miejscu musi być tez weterynarz który podejmuje decyzje o odstrzale. Tutaj na Podhalu tego się nie praktykuje bo co drugi to myśliwy i ludzie maja w dupie zwierzęta, one dla nich ZDYCHAJĄ. Niestety trafili na mnie 🤷‍♀️ No i po 3h przyjechał weterynarz.. ale co z tego jak tez z okolicy i podjął decyzje o odstrzale… Nie potrafiłam się pozbierać… w pracy patrzyli na mnie jak na jebnieta… Dla mnie to było coś strasznego, coś jak uśmiercenie człowieka ze skręcona kostka… Od tego czasu jak była interwencja typu potrącony pies, jeleń to ja nie jechałam… 🤷‍♀️ wiedzieli co będzie się dziać ze mną i jakie utrudnienia będą w związku z moją miłością do zwierząt… Jak przejdę na emke to założę takie mini schronisko dla dzikich zwierząt.. mój mąż tez kocha zwierzęta i tego chce, pójdę do drugiej pracy żeby na to zarobić, ale będę ratować te misie pysie przed złymi ludźmi 🤬
Ta znieczulica w ludziach jest przerażająca...
 
Mój dziadek miał cudownego psa. Dziadek zmarł w grudniu (takim dawnym grudniu, ze śniegiem). Po pogrzebie codziennie było widać psie łapki od furtki cmentarza do grobu i z powrotem. Również nie udało się psa zatrzymać u nas, tak skomlał pod drzwiami, że nie mieliśmy serca go siłą trzymać.
Mój dziadek miał swoją psinkę i dbał o nią bardzo, do ostatnich chwil, a straciła wzrok, nie mogła potem chodzić. Uśpił ją po długich namowach babci, pomimo tego, że widział jak cierpi było mu bardzo trudno się z nią rozstać. Potem przelał całą swoją miłość do mojej poprzedniej bernenki a potem do mojej aktualnej goldenki. Pamiętam jak umarł, a ona wbiegając do ich mieszkania długo go szukała ....Teraz tego nie robi.
I się wzruszyłam...A podobno królowa lodu to ja;).
 
mam to samo!!! Dla ludzi w pracy jestem C H U J E M bez uczuć… a zwierzęta.. masakra! Pare miesięcy temu w rzece kulała młoda łania. Przyjechał myśliwy i mówi do odstrzału… mówię jak *****!!! Bo nie potrafi wyjść z wody!? Bo widzisz w niej kiełbasę!? O matko! Jaka wojnę stoczyłam… obiło się o komendanta wojewódzkiego 😳 przepisy mówią ze na miejscu musi być tez weterynarz który podejmuje decyzje o odstrzale. Tutaj na Podhalu tego się nie praktykuje bo co drugi to myśliwy i ludzie maja w dupie zwierzęta, one dla nich ZDYCHAJĄ. Niestety trafili na mnie 🤷‍♀️ No i po 3h przyjechał weterynarz.. ale co z tego jak tez z okolicy i podjął decyzje o odstrzale… Nie potrafiłam się pozbierać… w pracy patrzyli na mnie jak na jebnieta… Dla mnie to było coś strasznego, coś jak uśmiercenie człowieka ze skręcona kostka… Od tego czasu jak była interwencja typu potrącony pies, jeleń to ja nie jechałam… 🤷‍♀️ wiedzieli co będzie się dziać ze mną i jakie utrudnienia będą w związku z moją miłością do zwierząt… Jak przejdę na emke to założę takie mini schronisko dla dzikich zwierząt.. mój mąż tez kocha zwierzęta i tego chce, pójdę do drugiej pracy żeby na to zarobić, ale będę ratować te misie pysie przed złymi ludźmi 🤬
Ludzie są czasami potworami....
 
Mój dziadek miał swoją psinkę i dbał o nią bardzo, do ostatnich chwil, a straciła wzrok, nie mogła potem chodzić. Uśpił ją po długich namowach babci, pomimo tego, że widział jak cierpi było mu bardzo trudno się z nią rozstać. Potem przelał całą swoją miłość do mojej poprzedniej bernenki a potem do mojej aktualnej goldenki. Pamiętam jak umarł, a ona wbiegając do ich mieszkania długo go szukała ....Teraz tego nie robi.
I się wzruszyłam...A podobno królowa lodu to ja;).
E, królową lodu to bym Cię nie nazwała ;) Chyba @Bolilol nazwała Cię kiedyś królową chaosu czy jakoś tak? ;)
 
Ludzie są czasami potworami....
Zawsze się zastanawiam co spowodowało, że ludzie w taki sposób się zachowują, jaką ktoś musiał im krzywdę wyrządzić w życiu, na jakie patologiczne zachowania musieli się natknąć, żeby przejąć takie wzorce. A później przypominają mi się słowa pewnego mądrego człowieka, że większość ludzi to po prostu bezmózgie debile.
 
reklama
Zgłaszam oficjalny wniosek o zastąpienie słowa NAC jakimś innym lub ewentualnie emotką rzygów ze względu na odruchy wymiotne, które mam na sam widok tego słowa 🤣🤣🤣
 
Do góry