reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

W kwietniu dobrze się bawimy to i w ciąże zachodzimy!

Hej dziewczyny. Która z Was miała starania w okolicach 24 marca i czeka na testowanie? Ja miałam pierwsza IUI po dwóch latach starań aż boję się jechać do apteki po test bo boje się rozczarowania. My walczymy ze słabym nasienie męża ( w grudniu przeszedł operację na żpn). Ja od kilku dni czuje kucie w jajnikach w sobotę miała zgagę gdzie wcześniej jej nie miałam.
Ja miałam pozytywny owu 24, a jeszcze ciemniejsza kreska na tescie 25.03 wiec peak i bylo ❤️. Cykle mam 32/33 dni;) zapisalam sie na czwartek tj. 06.04 na test, sikalam wczoraj bo dziwnie sie czulam ale nic, bylo dopiero 9dpo, czekam na czwartek.
 
reklama
Tak przychodzi zająć 😀 trzeba mu gniazdko zrobic
Tak u mnie był zając i prezenty pochowane i trzeba szukać, w rodzinnym domku były słodycze i drobiazgi, ale ja swoim kupuję jeden większy plus słodycze.
ajączka. Ale za to jest tradycja mycia okien dla Jezuska 😂Dwa umyłam, na trzy małe spuściłam rolety. Od strony sąsiada, który mocno działa z budową więc stwierdziłam, że nie ma sensu, bo i tak w jeden dzień zakurzą 😂 Wcale nie dlatego, że mi się nie chce.
Jak dobrze, że ja nie znam tradycji mycia okien dla Jezuska, dlatego ich nie myję ;)
, żurek i sałatki ;p mąż zrobi faszerowane jajka, a ja z pastą pieczarkową i tyle ;p Teściowa ma przyjechać na śniadanie (pierwszy raz u nas) oczywiście nasłucham się, że wszystko kupione i ona nie będzie jeść kupionych ;p no ale my wciąż na etapie, że święta trzeba przetrwać i boimy się robić po swojemu ;p
Trzeba było się nie przyznawać, że zamówione, tylko że sama zrobiłaś ;)
OJ ja też 😂nawet mój mąż mówi i wszystkim się chwali jaką teściową ma.
Moja mama kroi ogóreczki mojemu mężowi do osobnej miseczki, bo on lubi inaczej pokrojone...zupkę ma zawsze bez pietruszki, bo tak lubi...myślicie, ze mi coś raz pokroiła jak lubię?:-p
Laski a wy testujecie najwczesniej 10 dpo?
Kurczę może jeszcze mi się uda zatestowac w tym miesiącu 😂 Bo ja zawsze w terminie miesiączki testowałam
Ta najwcześniej to tu testują 7 dpo, a pewnie i 6 by się znalazło :rofl: u mnie dziś 8 dpo i powiało śniegiem :)
Ja miałam pozytywny owu 24, a jeszcze ciemniejsza kreska na tescie 25.03 wiec peak i bylo ❤️. Cykle mam 32/33 dni;) zapisalam sie na czwartek tj. 06.04 na test, sikalam wczoraj bo dziwnie sie czulam ale nic, bylo dopiero 9dpo, czekam na czwartek.
Ja miałam pik 25.03, więc jesteśmy podobnie, tzn. miałam owulacja 27.03 bo mnie napierdzielał jajnik lewy gdzie było wg usg jajeczko, a zresztą ja mam zazwyczaj ok.36-48h po piku owulację, więc testujemy w podobnym czasie. U mnie to powinno być 10.04, tylko ja jestem niecierpliwa i mam w choy testów ciążowych to testuję od 8 dpo żeby czekać dalej na sukces :)
 
Laski a wy testujecie najwczesniej 10 dpo?
Kurczę może jeszcze mi się uda zatestowac w tym miesiącu 😂 Bo ja zawsze w terminie miesiączki testowałam
najwczesniej to podobno nawet 8dpo mozna ale ja teraz postanowilam nie wczeniej niz 14dpo. A ze mam faze lutealna krotsza to zazwyczaj okres przychodzi i przynajmniej na testach oszczedzam 8-)
 
Ja od dzisiaj według aplikacji mam dni płodne także seksy czas start. Dobrze, że mam urlop xD
Może coś być na rzeczy bo śluz powoli robi się płodny ;)
To baw się dobrze 😁😁😁
britney spears have fun GIF
 
@julietta2 mam to samo… 🙈🙈 najchetniej to dwa razy dziennie bym robila 😂😂 wole wiedziec ze cos sie dzieje ale nie. Nie pewnosci mnie rozwala. Ostatnio wypilam duzo wody wieczorem zebym wiedziala rano ze mocz jest tak rozcienczony ze nie ma sensu robic testy 😳😂
 
Dobrze powiedziane. My mieliśmy w zeszłym roku taka sytuację, że ustaliliśmy, że wigilię spędzamy razem we dwoje, a święta w 1 dzień jedni rodzice w 2 drudzy. Dwa dni przed wigilia teście zdecydowali, że to w takim razie oni przyjadą na wigilię. Nawet nie wiecie jaki był poziom mojego wkurwienia. No, ale jakoś to ogarnęłam, wzięłam dzień urlopu. I w trakcie wigilii się zaczęły komentarze, że to kupne, że oni mają taką zupę a u nas nie ma. Mi było tak głupio... Aż mąż się wkurzył i powiedział, żeby są u nas i niech jedzą co jest, a jak nie pasuje to mogli robić u siebie. 😅
Wrr nie dość że się wprosili to jeszcze narzekali 😡
Ja właśnie myślę co tu zorganizować na święta, bo teściu przyjeżdża, a nie chcę się narobić.
 
reklama
Do góry