Wiesz, moje skromne zdanie, tłumaczenie niepłodności i takie mamienie samego siebie nic nie wnosi ... Prawdę mówiac, wiele par bez problemów zachodzi od 1 seksu niekoniecznie w dzień owulki czy dzień przed, po prostu nie ma ku temu przeszkód , wszystko się zgadza i się dzieje. Teraz jak o tym myślę, ktoś kto stara się koło 2 lat i więcej ma na pewno jakiś problem i najczęściej przyczyna jest tylko coraz głebiej trzeba kopać. Nie wierzę osobiście w tą niepłodność idiopatyczną , więcej jest par niedokładnie zdiagnozowanych , a lekarzom łatwiej tak powiedzieć, tym niekoniecznie dociekającym przyczyny a wiele z nich też biznes czuje a nie etyka lekarska się liczy.
Trzymam kciuki za IUI
Nie martw sie od razu, że nie wyjdzie pomyślisz o tym jak to się faktycznie wydarzy.
W ogóle to jakoś nie kojarzę Twojej historii , przepraszam, jeśli chcesz to przypomnij. Ile się staracie?