amusedxxx
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Marzec 2023
- Postów
- 4 003
Ooni karu 12GJaki masz piec do pizzy?
Też się zastanawiam nad zakupem
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ooni karu 12GJaki masz piec do pizzy?
Też się zastanawiam nad zakupem
Tak, była lamettaDostałaś coś na ich stymulację ?
Raczej normalne można brać nospe lub buscopan rozkurczowo. Czekamy na dobre wieści! zarodek 3 czy 5 dniowy?Ja dobrze, lekko mnie podbrzusze kłuję co jakiś czas ale nwm czy to normalne tuż po transferze czy nie
Niech to będzie strzałem w dziesiątkęHej! Wybaczcie, że tak wpadam bez uprzedzenia, ale przychodzę z wieściami - i ja czekam na wizytę kwalifikacyjną do IVF
więc pomyślałam, że skoro wracam do gry to może wrócę na forum trochę. Nie wiem jak mi to wyjdzie
Ostatnio było pod górkę, więc tym razem będzie z górki i jutro zobaczysz piękne pęcherzykiDziewczyny, chciałam się jeszcze trochę wygadać.
Mam jutro monitoring, w tym miesiącu planujemy inseminacje.
Jakoś strach i stres mnie ogarnął, że jutro się okaże, że jamniki się zbuntowały i nie będzie żadnego pęcherzyka.
Ostatnio raczej wszystko pod górkę to czemu teraz miałoby być inaczej.
Wiem, że to nie koniec świata, ale zaczęłam panikować przed jutrem
Ja staram sobie powtarzać, że zrobiłam wszystko co w mojej mocy, na resztę nie mam po prostu wpływu i natura wie co robi..Matko dziewczyny jak ja chce się cieszyć i myśleć że ten transfer się uda... Ale po 2 straconych ciążach gdzie w pierwszej beta przyrastala prawidło tak się boję cieszyć... Nawet jak by teraz wyszło że jestem... Można to jakoś przepracować? Jak pokonać ten strach? Da się?.... Ja to już murem się nastawiłam na tą ciążę z transferu i innej myśli nie dopuszczam do siebie... Dajcie dziewczyny jakieś rady.... Proszę
Super, ostatnio się zastanawiałam czy też się zdecydujecie skorzystać ale szok trochę, że tyle musicie czekać na wizytę, ja tam z tych co lubią kuć żelazo póki gorąceHej! Wybaczcie, że tak wpadam bez uprzedzenia, ale przychodzę z wieściami - i ja czekam na wizytę kwalifikacyjną do IVF
więc pomyślałam, że skoro wracam do gry to może wrócę na forum trochę. Nie wiem jak mi to wyjdzie
Będzie dobrze mi ostatnio jak po lamecie według lekarza słabo urosło to dostałam menopurTak, była lametta
no teraz to się dopiero zaczęło to napewno dużo par się zapisało. Zwłaszcza, że mamy klinikę w Warszawie. Nie przeszkadza mi to. Mam czas na zregenerowanie organizmu po piciu tequila sunrise o 10 ranoSuper, ostatnio się zastanawiałam czy też się zdecydujecie skorzystać ale szok trochę, że tyle musicie czekać na wizytę, ja tam z tych co lubią kuć żelazo póki gorące
Ojeny zazdroszczę, ostatnio non stop mi wyskakują jakieś tiktoki i reelsy takie właśnie o piciu drineczkow do śniadania na all inclusive tylko mój mąż z tych praktycznie niepijących, to musiałabym pić za dwóch, żeby się hajs wydany na wakacje zwrócił w wypitych drineczkachno teraz to się dopiero zaczęło to napewno dużo par się zapisało. Zwłaszcza, że mamy klinikę w Warszawie. Nie przeszkadza mi to. Mam czas na zregenerowanie organizmu po piciu tequila sunrise o 10 rano
no to my z mężem podobnie mamy, oczywiście żadne tam wiochmeny ochlejusy, ale drineczka lubimy. Z resztą, te driny na all mają tak mało alko, że porobić to się tym nie daOjeny zazdroszczę, ostatnio non stop mi wyskakują jakieś tiktoki i reelsy takie właśnie o piciu drineczkow do śniadania na all inclusive tylko mój mąż z tych praktycznie niepijących, to musiałabym pić za dwóch, żeby się hajs wydany na wakacje zwrócił w wypitych drineczkach