Matylda.<3
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Luty 2013
- Postów
- 1 577
gratulacjeDziewczyny zrobiłam niedawno pinka i jest druga kreseczka, tak więc dla mnie czerwiec okazał się szczęśliwy
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
gratulacjeDziewczyny zrobiłam niedawno pinka i jest druga kreseczka, tak więc dla mnie czerwiec okazał się szczęśliwy
Dziewczyny sorki że zapytam ale czy są tu jakieś babeczki 32+? Ja mam 32 lata i już mnie bierze załamanie... 4 cykl starań po poronieniu ( skończony 5 miesiąc ) i nie mogę zajść... Na głowę dostaję, że coś się zadzialo złego i nie będę mogła zajść w ciążę. Byłam u lekarza, od wewnątrz wszystko sprawdził i niby ok , 14.06 był widoczny pęcherzyk na prawym jajniku 20 mm i mówił że za dzień max dwa powinien pęknąć... Wiadomo że nie ma reguły i tylko USG by mogło to potwierdzić i tak cały czas bije się z myślami. Wczoraj jajnik mnie pobolewal i z samego rana n papierze zauważyłam żywa krew. Drugi raz już się nie pojawiła czyli to było jednorazowe plamienie. I oczywiście jak na złość wczoraj pokłóciłam się z mężem i seksu nie było. Dzisiaj chodzę zła, podłamana że wczoraj mogła być ta owulacja i do niczego nie doszlo. Testy owulacyjne też wariują bo od 14.06 cały czas pozytywne z domowego laboratorium. Inne testy z allegro one step te zielone pokazywały tylko pozytywne przez 2 dni od 14.06 więc by pasowało... Już nie wiem co i jak... Temperatura od 14.06 lekko idzie w górę .. jednym słowem jest mi źle, mam już lekka depresję chyba przez te wszystkie starania i brak drugiej kreski. Wszystkie koleżanki w koło mają już dzieci a ja po tej stracie czuję się ,,gorsza,,...
Sorry... Jakiś dzień do du**...
Trzymam za nas wszystkie kciuki. Codziennie wypatruje tych testów z 2 kreskami i staram się myśleć pozytywnie ale są takie dni jak np dziś że już tracę nadzieje
Tak się prezentuje mój wykres
No i przyznam się że dla głupiego żartu zrobiłam test ciążowy ( tak wiem ŻENADA) i hit! Cień się pojawił tak dla poprawy humoru
Hej ! No wiesz, jeśli już się kategoryzujemy to newralgicznym momentem jest raczej 35+. Także masz jeszcze czas. Ja mam 39 lat, zero dzieci, zero ciąż, lekko opadłe skrzydła, ale nadziei nie tracę .Dziewczyny sorki że zapytam ale czy są tu jakieś babeczki 32+? Ja mam 32 lata i już mnie bierze załamanie... 4 cykl starań po poronieniu ( skończony 5 miesiąc ) i nie mogę zajść... Na głowę dostaję, że coś się zadzialo złego i nie będę mogła zajść w ciążę. Byłam u lekarza, od wewnątrz wszystko sprawdził i niby ok , 14.06 był widoczny pęcherzyk na prawym jajniku 20 mm i mówił że za dzień max dwa powinien pęknąć... Wiadomo że nie ma reguły i tylko USG by mogło to potwierdzić i tak cały czas bije się z myślami. Wczoraj jajnik mnie pobolewal i z samego rana n papierze zauważyłam żywa krew. Drugi raz już się nie pojawiła czyli to było jednorazowe plamienie. I oczywiście jak na złość wczoraj pokłóciłam się z mężem i seksu nie było. Dzisiaj chodzę zła, podłamana że wczoraj mogła być ta owulacja i do niczego nie doszlo. Testy owulacyjne też wariują bo od 14.06 cały czas pozytywne z domowego laboratorium. Inne testy z allegro one step te zielone pokazywały tylko pozytywne przez 2 dni od 14.06 więc by pasowało... Już nie wiem co i jak... Temperatura od 16.06 lekko idzie w górę .. jednym słowem jest mi źle, mam już lekka depresję chyba przez te wszystkie starania i brak drugiej kreski. Wszystkie koleżanki w koło mają już dzieci a ja po tej stracie czuję się ,,gorsza,,...
Sorry... Jakiś dzień do du**...
Trzymam za nas wszystkie kciuki. Codziennie wypatruje tych testów z 2 kreskami i staram się myśleć pozytywnie ale są takie dni jak np dziś że już tracę nadzieje
Tak się prezentuje mój wykres
No i przyznam się że dla głupiego żartu zrobiłam test ciążowy ( tak wiem ŻENADA) i hit! Cień się pojawił tak dla poprawy humoru
Ja jestem młodsza ale wiele z nas tu obecnych jest 30+ i niektóre z nas starają się nawet po kilka lat... wiem co czujesz, ja jestem po 8 poronieniach, ostatnie w październiku i od tamtego czasu nie mogę zajść w ciążę. U mnie pomimo tego, że jestem młoda zostało niewiele czasu na macierzyństwo z powodu chorób więc też mam presję czasu.Dziewczyny sorki że zapytam ale czy są tu jakieś babeczki 32+? Ja mam 32 lata i już mnie bierze załamanie... 4 cykl starań po poronieniu ( skończony 5 miesiąc ) i nie mogę zajść... Na głowę dostaję, że coś się zadzialo złego i nie będę mogła zajść w ciążę. Byłam u lekarza, od wewnątrz wszystko sprawdził i niby ok , 14.06 był widoczny pęcherzyk na prawym jajniku 20 mm i mówił że za dzień max dwa powinien pęknąć... Wiadomo że nie ma reguły i tylko USG by mogło to potwierdzić i tak cały czas bije się z myślami. Wczoraj jajnik mnie pobolewal i z samego rana n papierze zauważyłam żywa krew. Drugi raz już się nie pojawiła czyli to było jednorazowe plamienie. I oczywiście jak na złość wczoraj pokłóciłam się z mężem i seksu nie było. Dzisiaj chodzę zła, podłamana że wczoraj mogła być ta owulacja i do niczego nie doszlo. Testy owulacyjne też wariują bo od 14.06 cały czas pozytywne z domowego laboratorium. Inne testy z allegro one step te zielone pokazywały tylko pozytywne przez 2 dni od 14.06 więc by pasowało... Już nie wiem co i jak... Temperatura od 16.06 lekko idzie w górę .. jednym słowem jest mi źle, mam już lekka depresję chyba przez te wszystkie starania i brak drugiej kreski. Wszystkie koleżanki w koło mają już dzieci a ja po tej stracie czuję się ,,gorsza,,...
Sorry... Jakiś dzień do du**...
Trzymam za nas wszystkie kciuki. Codziennie wypatruje tych testów z 2 kreskami i staram się myśleć pozytywnie ale są takie dni jak np dziś że już tracę nadzieje
Tak się prezentuje mój wykres
No i przyznam się że dla głupiego żartu zrobiłam test ciążowy ( tak wiem ŻENADA) i hit! Cień się pojawił tak dla poprawy humoru
Będę jednak robić tą dwukrotną betę. 1 zrobię podczas kontroli u ginekologa 20.06. A drugą 22.06. Mam wrażenie, ze dzisiejsza kreseczka jest wyraźniejsza ( jestem 7 dni po owu) wiem, ze zależy ona od wielu zmiennych ale to wczoraj wiecej pilam przed snem niż w piatek, a tak wszystko to samo, pierwszy poranny mocz itd itp, może się mylę, zobaczę co mi beta powie. Bo sama sobie jestem zagadką.
P.s. z żółtą plamką test z wczoraj
@KamilaSaHej ! No wiesz, jeśli już się kategoryzujemy to newralgicznym momentem jest raczej 35+. Także masz jeszcze czas. Ja mam 39 lat, zero dzieci, zero ciąż, lekko opadłe skrzydła, ale nadziei nie tracę .
Pokaż ten test
Też uważam, że kreseczka wyraźniejsza niby po intensywnosci kreski nie liczy się wzrostu bhcg ale nadzieję dajeBędę jednak robić tą dwukrotną betę. 1 zrobię podczas kontroli u ginekologa 20.06. A drugą 22.06. Mam wrażenie, ze dzisiejsza kreseczka jest wyraźniejsza ( jestem 7 dni po owu) wiem, ze zależy ona od wielu zmiennych ale to wczoraj wiecej pilam przed snem niż w piatek, a tak wszystko to samo, pierwszy poranny mocz itd itp, może się mylę, zobaczę co mi beta powie. Bo sama sobie jestem zagadką.
P.s. z żółtą plamką test z wczoraj