reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

☀️ W czerwcu dwie kreski na teście się pojawiają, bo wakacje staraczkom sprzyjają! 🏖

reklama
Dziewczyny sorki że zapytam ale czy są tu jakieś babeczki 32+? Ja mam 32 lata i już mnie bierze załamanie... 4 cykl starań po poronieniu ( skończony 5 miesiąc 😑) i nie mogę zajść... Na głowę dostaję, że coś się zadzialo złego i nie będę mogła zajść w ciążę. Byłam u lekarza, od wewnątrz wszystko sprawdził i niby ok , 14.06 był widoczny pęcherzyk na prawym jajniku 20 mm i mówił że za dzień max dwa powinien pęknąć... Wiadomo że nie ma reguły i tylko USG by mogło to potwierdzić i tak cały czas bije się z myślami. Wczoraj jajnik mnie pobolewal i z samego rana n papierze zauważyłam żywa krew. Drugi raz już się nie pojawiła czyli to było jednorazowe plamienie. I oczywiście jak na złość wczoraj pokłóciłam się z mężem i seksu nie było. Dzisiaj chodzę zła, podłamana że wczoraj mogła być ta owulacja i do niczego nie doszlo. Testy owulacyjne też wariują bo od 14.06 cały czas pozytywne z domowego laboratorium. Inne testy z allegro one step te zielone pokazywały tylko pozytywne przez 2 dni od 14.06 więc by pasowało... Już nie wiem co i jak... Temperatura od 16.06 lekko idzie w górę .. jednym słowem jest mi źle, mam już lekka depresję chyba przez te wszystkie starania i brak drugiej kreski. Wszystkie koleżanki w koło mają już dzieci a ja po tej stracie czuję się ,,gorsza,,...

Sorry... Jakiś dzień do du**...

Trzymam za nas wszystkie kciuki. Codziennie wypatruje tych testów z 2 kreskami i staram się myśleć pozytywnie ale są takie dni jak np dziś że już tracę nadzieje 😔

Tak się prezentuje mój wykres

No i przyznam się że dla głupiego żartu zrobiłam test ciążowy ( tak wiem ŻENADA) i hit! Cień się pojawił 😄 tak dla poprawy humoru 🙂
 

Załączniki

  • Screenshot_2022-06-18-09-49-01-58_eadc59b1e7d0db3cf2c414e1bf65d2b0.jpg
    Screenshot_2022-06-18-09-49-01-58_eadc59b1e7d0db3cf2c414e1bf65d2b0.jpg
    184,2 KB · Wyświetleń: 42
Dziewczyny sorki że zapytam ale czy są tu jakieś babeczki 32+? Ja mam 32 lata i już mnie bierze załamanie... 4 cykl starań po poronieniu ( skończony 5 miesiąc 😑) i nie mogę zajść... Na głowę dostaję, że coś się zadzialo złego i nie będę mogła zajść w ciążę. Byłam u lekarza, od wewnątrz wszystko sprawdził i niby ok , 14.06 był widoczny pęcherzyk na prawym jajniku 20 mm i mówił że za dzień max dwa powinien pęknąć... Wiadomo że nie ma reguły i tylko USG by mogło to potwierdzić i tak cały czas bije się z myślami. Wczoraj jajnik mnie pobolewal i z samego rana n papierze zauważyłam żywa krew. Drugi raz już się nie pojawiła czyli to było jednorazowe plamienie. I oczywiście jak na złość wczoraj pokłóciłam się z mężem i seksu nie było. Dzisiaj chodzę zła, podłamana że wczoraj mogła być ta owulacja i do niczego nie doszlo. Testy owulacyjne też wariują bo od 14.06 cały czas pozytywne z domowego laboratorium. Inne testy z allegro one step te zielone pokazywały tylko pozytywne przez 2 dni od 14.06 więc by pasowało... Już nie wiem co i jak... Temperatura od 14.06 lekko idzie w górę .. jednym słowem jest mi źle, mam już lekka depresję chyba przez te wszystkie starania i brak drugiej kreski. Wszystkie koleżanki w koło mają już dzieci a ja po tej stracie czuję się ,,gorsza,,...

Sorry... Jakiś dzień do du**...

Trzymam za nas wszystkie kciuki. Codziennie wypatruje tych testów z 2 kreskami i staram się myśleć pozytywnie ale są takie dni jak np dziś że już tracę nadzieje 😔

Tak się prezentuje mój wykres

No i przyznam się że dla głupiego żartu zrobiłam test ciążowy ( tak wiem ŻENADA) i hit! Cień się pojawił 😄 tak dla poprawy humoru 🙂

Ja Ci nie wiele pomogę raczej bo owszem ja mam 32 lat, mąż 33 - ale mamy już dwoje sporych dzieci (7 i 11 lat). W lipcu nam pyknie rok starań o trzecie, ale w tym czasie mniej więcej po 6 miesiącach udało nam się zajść tylko ciąża była pozamaciczna, leczona farmakologicznie więc mieliśmy pauzę na 6 miesięcy.

Ogólnie przyjmuje się, że 12 miesięcy regularnego seksu i brak ciąży do dopiero powód do diagnostyki.
Ja jestem typem zadaniowca i uważam, że już na początku starań warto sobie zrobić podstawowe badania.
U mnie np. problemem są długie cykle, a więc rzadko występująca owulacja no i w związku z tym w najbliższym cyklu idziemy już w pełną stymulację. Mój mąż ma też pod koniec miesiąca badanie nasienia, ale w naszym przypadku to raczej proforma bo nie wiele będziemy mogli poprawić

Podrzucam listę badań. Warto zrobić jeżeli nie robiłaś bo mi np. wyszła lekka insulinooporność i ona może być przyczyną tych moich długich cykli - więc dostałam metforminę.

Nie wiem czy bierzesz jakieś suplementy - różnie ludzie robią, ja znowu np. też biorę dużo bo mi to na głowę pomaga. Ja po prostu lubię wiedzieć, że robię wszystko dobrze, że wykorzystuje wszystkie możliwości, które mam i dzięki temu mam większą wiarę we własny sukces

Badania plodnosc.jpg
 
Dziewczyny sorki że zapytam ale czy są tu jakieś babeczki 32+? Ja mam 32 lata i już mnie bierze załamanie... 4 cykl starań po poronieniu ( skończony 5 miesiąc 😑) i nie mogę zajść... Na głowę dostaję, że coś się zadzialo złego i nie będę mogła zajść w ciążę. Byłam u lekarza, od wewnątrz wszystko sprawdził i niby ok , 14.06 był widoczny pęcherzyk na prawym jajniku 20 mm i mówił że za dzień max dwa powinien pęknąć... Wiadomo że nie ma reguły i tylko USG by mogło to potwierdzić i tak cały czas bije się z myślami. Wczoraj jajnik mnie pobolewal i z samego rana n papierze zauważyłam żywa krew. Drugi raz już się nie pojawiła czyli to było jednorazowe plamienie. I oczywiście jak na złość wczoraj pokłóciłam się z mężem i seksu nie było. Dzisiaj chodzę zła, podłamana że wczoraj mogła być ta owulacja i do niczego nie doszlo. Testy owulacyjne też wariują bo od 14.06 cały czas pozytywne z domowego laboratorium. Inne testy z allegro one step te zielone pokazywały tylko pozytywne przez 2 dni od 14.06 więc by pasowało... Już nie wiem co i jak... Temperatura od 16.06 lekko idzie w górę .. jednym słowem jest mi źle, mam już lekka depresję chyba przez te wszystkie starania i brak drugiej kreski. Wszystkie koleżanki w koło mają już dzieci a ja po tej stracie czuję się ,,gorsza,,...

Sorry... Jakiś dzień do du**...

Trzymam za nas wszystkie kciuki. Codziennie wypatruje tych testów z 2 kreskami i staram się myśleć pozytywnie ale są takie dni jak np dziś że już tracę nadzieje 😔

Tak się prezentuje mój wykres

No i przyznam się że dla głupiego żartu zrobiłam test ciążowy ( tak wiem ŻENADA) i hit! Cień się pojawił 😄 tak dla poprawy humoru 🙂
Hej ! No wiesz, jeśli już się kategoryzujemy to newralgicznym momentem jest raczej 35+. Także masz jeszcze czas. Ja mam 39 lat, zero dzieci, zero ciąż, lekko opadłe skrzydła, ale nadziei nie tracę .
Pokaż ten test 😉
 
Dziewczyny sorki że zapytam ale czy są tu jakieś babeczki 32+? Ja mam 32 lata i już mnie bierze załamanie... 4 cykl starań po poronieniu ( skończony 5 miesiąc 😑) i nie mogę zajść... Na głowę dostaję, że coś się zadzialo złego i nie będę mogła zajść w ciążę. Byłam u lekarza, od wewnątrz wszystko sprawdził i niby ok , 14.06 był widoczny pęcherzyk na prawym jajniku 20 mm i mówił że za dzień max dwa powinien pęknąć... Wiadomo że nie ma reguły i tylko USG by mogło to potwierdzić i tak cały czas bije się z myślami. Wczoraj jajnik mnie pobolewal i z samego rana n papierze zauważyłam żywa krew. Drugi raz już się nie pojawiła czyli to było jednorazowe plamienie. I oczywiście jak na złość wczoraj pokłóciłam się z mężem i seksu nie było. Dzisiaj chodzę zła, podłamana że wczoraj mogła być ta owulacja i do niczego nie doszlo. Testy owulacyjne też wariują bo od 14.06 cały czas pozytywne z domowego laboratorium. Inne testy z allegro one step te zielone pokazywały tylko pozytywne przez 2 dni od 14.06 więc by pasowało... Już nie wiem co i jak... Temperatura od 16.06 lekko idzie w górę .. jednym słowem jest mi źle, mam już lekka depresję chyba przez te wszystkie starania i brak drugiej kreski. Wszystkie koleżanki w koło mają już dzieci a ja po tej stracie czuję się ,,gorsza,,...

Sorry... Jakiś dzień do du**...

Trzymam za nas wszystkie kciuki. Codziennie wypatruje tych testów z 2 kreskami i staram się myśleć pozytywnie ale są takie dni jak np dziś że już tracę nadzieje 😔

Tak się prezentuje mój wykres

No i przyznam się że dla głupiego żartu zrobiłam test ciążowy ( tak wiem ŻENADA) i hit! Cień się pojawił 😄 tak dla poprawy humoru 🙂
Ja jestem młodsza ale wiele z nas tu obecnych jest 30+ i niektóre z nas starają się nawet po kilka lat... wiem co czujesz, ja jestem po 8 poronieniach, ostatnie w październiku i od tamtego czasu nie mogę zajść w ciążę. U mnie pomimo tego, że jestem młoda zostało niewiele czasu na macierzyństwo z powodu chorób więc też mam presję czasu.
Moim zdaniem mogłaś mieć owulację 15 czerwca ale raczej na podstawie testów niż z wykresu bo nie znam się na wykresach.
 
Będę jednak robić tą dwukrotną betę. 1 zrobię podczas kontroli u ginekologa 20.06. A drugą 22.06. Mam wrażenie, ze dzisiejsza kreseczka jest wyraźniejsza ( jestem 7 dni po owu) wiem, ze zależy ona od wielu zmiennych ale to wczoraj wiecej pilam przed snem niż w piatek, a tak wszystko to samo, pierwszy poranny mocz itd itp, może się mylę, zobaczę co mi beta powie. Bo sama sobie jestem zagadką.🤪🤪🤪
P.s. z żółtą plamką test z wczoraj
 

Załączniki

  • 20220618_090917.jpg
    20220618_090917.jpg
    629,6 KB · Wyświetleń: 95
  • 20220618_090656.jpg
    20220618_090656.jpg
    909,9 KB · Wyświetleń: 96
Będę jednak robić tą dwukrotną betę. 1 zrobię podczas kontroli u ginekologa 20.06. A drugą 22.06. Mam wrażenie, ze dzisiejsza kreseczka jest wyraźniejsza ( jestem 7 dni po owu) wiem, ze zależy ona od wielu zmiennych ale to wczoraj wiecej pilam przed snem niż w piatek, a tak wszystko to samo, pierwszy poranny mocz itd itp, może się mylę, zobaczę co mi beta powie. Bo sama sobie jestem zagadką.🤪🤪🤪
P.s. z żółtą plamką test z wczoraj

A nie mówiłam, że to bez sensu :D 🙈
 
reklama
Będę jednak robić tą dwukrotną betę. 1 zrobię podczas kontroli u ginekologa 20.06. A drugą 22.06. Mam wrażenie, ze dzisiejsza kreseczka jest wyraźniejsza ( jestem 7 dni po owu) wiem, ze zależy ona od wielu zmiennych ale to wczoraj wiecej pilam przed snem niż w piatek, a tak wszystko to samo, pierwszy poranny mocz itd itp, może się mylę, zobaczę co mi beta powie. Bo sama sobie jestem zagadką.🤪🤪🤪
P.s. z żółtą plamką test z wczoraj
Też uważam, że kreseczka wyraźniejsza 😊 niby po intensywnosci kreski nie liczy się wzrostu bhcg ale nadzieję daje❤️
 
Do góry