reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

☀️ W czerwcu dwie kreski na teście się pojawiają, bo wakacje staraczkom sprzyjają! 🏖

No przebilas wszystko zakupami ciuchów- jezu jaram się również twoim pierwszym udanym cyklem, ja na razie kupilam super malusie slodkie bodziaki i skarpetunie dla koleżanki córki. Mężowi po powrocie z miasta machnęlam zakupami i mówię mu, ze wierzę w ten nasz test i to pierwsze zakupy....🤣😳 zaniemowil wmurowany do mojego parsknięcia śmiechem, ze to prezent dla córeczki sąsiadów, którą za tydzień będziemy witać na naszym osiedlu.🤣😂

Ja nie mam spiny, jak się nie uda to po prostu komuś oddam ;)
A że są unisex to dla każdego malucha będą pasować :p
 
reklama
No przebilas wszystko zakupami ciuchów- jezu jaram się również twoim pierwszym udanym cyklem, ja na razie kupilam super malusie slodkie bodziaki i skarpetunie dla koleżanki córki. Mężowi po powrocie z miasta machnęlam zakupami i mówię mu, ze wierzę w ten nasz test i to pierwsze zakupy....🤣😳 zaniemowil wmurowany do mojego parsknięcia śmiechem, ze to prezent dla córeczki sąsiadów, którą za tydzień będziemy witać na naszym osiedlu.🤣😂
Ja miałam podobnie jak kupowałam różową sukienkę dla córeczki kolegi z roboty. Weszłam do sklepu i stwierdziłam... JESTEM W RAJU!! 😁😁. wtedy mnie zdziwiła mina męża bo zamiast zareagować "kobieto opanuj się" to patrzył na to wszystko z nostalgią (chyba).
Ja jestem po jednym poronieniu (tydzień przed świętami Bożego Narodzenia😒) i pamiętam jak dziś jak kupowałam body świąteczne. To body mam nadal i przypomina mi że jest szansa i kiedyś się uda 😎
 
Pomożecie 🙏🏻? Planuję zrobić podstawowe badania jak będę w Polsce..jestem naprawdę zielona i nie wiem co konkretnie zrobić, bo jest tego naprawdę sporo.. Znalazłam dwa pakiety zawierające następujące badania (poniżej zdjęcia):
6A766266-94A7-45F7-BE16-8A494874F4B3.jpeg
138CC65B-419C-435A-9E65-C4E155E0149C.jpeg

Pytanie..czy to wystarcza 🤔? A może niepotrzebnie dużo 🤷🏼‍♀️? Nie mam tak na ogół problemów (chyba, że o czymś nie wiem), bo udało mi się zajść w pierwszą ciążę, ale ją niestety poroniłam. Czytam Wasze wpisy na temat badań i aż nie wiem, od czego JA mogłabym zacząć..tak profilaktycznie.
 
Dziewczyny sorki że zapytam ale czy są tu jakieś babeczki 32+? Ja mam 32 lata i już mnie bierze załamanie... 4 cykl starań po poronieniu ( skończony 5 miesiąc 😑) i nie mogę zajść... Na głowę dostaję, że coś się zadzialo złego i nie będę mogła zajść w ciążę. Byłam u lekarza, od wewnątrz wszystko sprawdził i niby ok , 14.06 był widoczny pęcherzyk na prawym jajniku 20 mm i mówił że za dzień max dwa powinien pęknąć... Wiadomo że nie ma reguły i tylko USG by mogło to potwierdzić i tak cały czas bije się z myślami. Wczoraj jajnik mnie pobolewal i z samego rana n papierze zauważyłam żywa krew. Drugi raz już się nie pojawiła czyli to było jednorazowe plamienie. I oczywiście jak na złość wczoraj pokłóciłam się z mężem i seksu nie było. Dzisiaj chodzę zła, podłamana że wczoraj mogła być ta owulacja i do niczego nie doszlo. Testy owulacyjne też wariują bo od 14.06 cały czas pozytywne z domowego laboratorium. Inne testy z allegro one step te zielone pokazywały tylko pozytywne przez 2 dni od 14.06 więc by pasowało... Już nie wiem co i jak... Temperatura od 16.06 lekko idzie w górę .. jednym słowem jest mi źle, mam już lekka depresję chyba przez te wszystkie starania i brak drugiej kreski. Wszystkie koleżanki w koło mają już dzieci a ja po tej stracie czuję się ,,gorsza,,...

Sorry... Jakiś dzień do du**...

Trzymam za nas wszystkie kciuki. Codziennie wypatruje tych testów z 2 kreskami i staram się myśleć pozytywnie ale są takie dni jak np dziś że już tracę nadzieje 😔

Tak się prezentuje mój wykres

No i przyznam się że dla głupiego żartu zrobiłam test ciążowy ( tak wiem ŻENADA) i hit! Cień się pojawił 😄 tak dla poprawy humoru 🙂
ja mam 32 lata. 6 cs za mną. Ani razu nie widziałam drugiej kreski :/
 
Pomożecie 🙏🏻? Planuję zrobić podstawowe badania jak będę w Polsce..jestem naprawdę zielona i nie wiem co konkretnie zrobić, bo jest tego naprawdę sporo.. Znalazłam dwa pakiety zawierające następujące badania (poniżej zdjęcia): Zobacz załącznik 1415415Zobacz załącznik 1415417
Pytanie..czy to wystarcza 🤔? A może niepotrzebnie dużo 🤷🏼‍♀️? Nie mam tak na ogół problemów (chyba, że o czymś nie wiem), bo udało mi się zajść w pierwszą ciążę, ale ją niestety poroniłam. Czytam Wasze wpisy na temat badań i aż nie wiem, od czego JA mogłabym zacząć..tak profilaktycznie.

Pytanie w którym dniu cyklu będziesz bo to ma znaczenie i może być bez sensu. Spójrz tutaj:

Badania plodnosc.jpg
 
Pomożecie 🙏🏻? Planuję zrobić podstawowe badania jak będę w Polsce..jestem naprawdę zielona i nie wiem co konkretnie zrobić, bo jest tego naprawdę sporo.. Znalazłam dwa pakiety zawierające następujące badania (poniżej zdjęcia): Zobacz załącznik 1415415Zobacz załącznik 1415417
Pytanie..czy to wystarcza 🤔? A może niepotrzebnie dużo 🤷🏼‍♀️? Nie mam tak na ogół problemów (chyba, że o czymś nie wiem), bo udało mi się zajść w pierwszą ciążę, ale ją niestety poroniłam. Czytam Wasze wpisy na temat badań i aż nie wiem, od czego JA mogłabym zacząć..tak profilaktycznie.
Cześć! Taaaak... miałam to samo podejście, też sobie machnęłam w PL "zestaw dla kobiet planujących ciążę" zanim jeszcze zaczęłam się starać... ale potem i tak musiałam wszystko powtarzać, bo na miejscu lekarze mieli inne wymagania.
 
Zrobiłam ostatni test. No i nadal kreska jest. Walczyłam z okienkiem i dziurę wyrwałam obok kreski 😂🤣
Juz tylko beta moze mnie uratować przed dalszym sprawdzaniem i wizyta u lekarza, jeśli bylaby nowa ciąża to jakiś slad w macicy lekarz dostrzeże czy nie. Bo jutro to byloby 9 dni od domniemanej owu w dniu jedynym gdy był rozowy śluz..
6 dni do @
 
Zrobiłam ostatni test. No i nadal kreska jest. Walczyłam z okienkiem i dziurę wyrwałam obok kreski 😂🤣
Juz tylko beta moze mnie uratować przed dalszym sprawdzaniem i wizyta u lekarza, jeśli bylaby nowa ciąża to jakiś slad w macicy lekarz dostrzeże czy nie. Bo jutro to byloby 9 dni od domniemanej owu w dniu jedynym gdy był rozowy śluz..
6 dni do @
Kurcze, te kreski wychodzą Ci od kilku dni i nadal takie słabe? Ja bym się trochę obawiała, że coś źle wyczyścili, coś zostawili i ta beta zamiast spadać to ciągle stoi na jakimś poziomie. Wiem, że Ty miałaś CP ale mi w niektórych ciążach beta spadała nawet 2 miesiące i na końcu szło to bardzo powoli- lekarz kazał to kontrolować aż do bety poniżej 5.
 
Kurcze, te kreski wychodzą Ci od kilku dni i nadal takie słabe? Ja bym się trochę obawiała, że coś źle wyczyścili, coś zostawili i ta beta zamiast spadać to ciągle stoi na jakimś poziomie. Wiem, że Ty miałaś CP ale mi w niektórych ciążach beta spadała nawet 2 miesiące i na końcu szło to bardzo powoli- lekarz kazał to kontrolować aż do bety poniżej 5.
Ja mialam wycięty jajowód z ciążą w calosci... nie ma raczej szans, by cokolwiek zostało, bo ona nie była w macicy... jesli bylaby owulacja 11 i by chwyciło, to mogła koncowka z początkiem się nałożyć, moze dlatego lekarze każą przeczekać najmniej dwa cykle, by nie było takich rozkmin... u mnie beta spadala od około 6 tys w doł we wtorek bedzie 4 tyg od dnia zabiegu. Jutro kontrol gin, sprawdzę betę i powtórzę w środę, zobaczę czy opada czy wzrasta tak, jak przy poprawnej ciąży.
Spróbuję wyprosic skierowanie na betę, moze raz na koszt państwa chociaz zrobię
1 15.06
2 17.07
3 18.06
4 19.06
Od góry
 

Załączniki

  • 20220619_100811.jpg
    20220619_100811.jpg
    278,8 KB · Wyświetleń: 73
  • 20220619_100826.jpg
    20220619_100826.jpg
    145,3 KB · Wyświetleń: 65
Ostatnia edycja:
reklama
Ogólnie nawet przy wycięciu jest szansa na zaśniad groniasty - bardzo rzadko, ogromny pech ale może tak być. Na fb jest grupa ciąża po poronieniu i tam np. z takich powalonych historii to pamiętam dwie:

1. Dziewczyna w prawidłowej ciąży - ale diagnoza że ciąża obumarła, oczyszczona łyżeczkowaniem. Po kolejnych 3 tygodniach padła na ulicy i ledwo przeżyła bo nie zauważyli drugiej ciąży w jajowodzie i pękł bardzo mocno.

2. Dziewczyna w ciąży pozamacicznej usunięty jajowód. Kontrola bety (ja nadal kompletnie nie rozumiem czemu u Ciebie tej kontroli nie było) i tam wzrost i to ogromny. Nie wiadomo skąd, dalsze czekanie w szpitalu. Szukanie czy coś nie zostało i po 2 tygodniach szok - prawidłowa ciąża w macicy, donoszona, dzidziuś zdrowy

Także naprawdę może być różnie.
 
Do góry