reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

USG lipcowych fasolek i wizyty kontrolne :)

tiffi ja też już nic nie rozumiem... Mętlik w głowie mam straszny... Byłam dziś na Karowej.

Po drzemce wymyśliłam, że poczekam do następnego ktg i potem pójdę z tym do mojej ginki, żeby ona to wszystko ogarnęła. Dopiero teraz zaczynam doceniać jej spokój i pewien dystans... Nie wiem, czy to właściwe słowo, ale nie obudziłam się jeszcze do końca ;-) Przetłumaczyłam sobie, że nie jest źle z tym sercem, bo by mi szukali łóżka po mieście. I trzymam się wersji dzisiejszego usg, że waży w okolicach 1880 :-) Spytałam tej lekarki dziś, skoro taka rozbieżność, to której wersji mam się trzymać,ale pani się tylko oburzyła :sorry:

Trzeba trzymać się tej wersji a jak widać oni sami nie wiedzą jak się mają, a chyba tylko zimna krew może nas uchronić byśmy nie zwariowały
 
reklama
tiffi wierz mi, ciężko o stalowe nerwy, zimną krew i pozytywne myślenie... wiem, że moje nerwy w niczym dziecku nie pomogą, ale jak mówią, że coś z dzieckiem może być nei hallo, to ciężko o spokój
 
jestem ... bardziej kwadratowa niż byłam, w głowie totalny chaos :eek: Wg dzisiejszego usg nie mamy hipotrofii, najpierw podali wagę 1900 z hakiem, na wypisie widnieje 1880. To i tak lepsze niż 1550... Tylko którego usg ja mam się teraz trzymać? bo usg robione z dnia na dzień, a rozbieżność wagowa duża... Najlepsze jest, że nie napisali konkretnych wymiarów, nie dali mi też usg, bo zostaje wszysko w karcie :no:
O łożysku nic nie mówili, a ja z tego wszystkiego zapomniałam zapytać... Powinnam iść do mięsnego trochę komórek myślowych sobie dokupić, bo zginę...
Zrobili mi ktg i dla odmiany dziś tu jaja wyszły... Tętno skało od niecałych 50 do 170... Co chwilę coś tak pikało i się zlatywały położne i lekarki, że pewnie źle czujniki są podpięte :/Mówili też, że słychać, że bije inaczej niż powinno... Na wypisie podano, że czynność serca 130 i wykryto zaburzenia rytmu pracy serca :-( Mam teraz co tydzień biegać na ktg i zrobić echo serca... Kazali mi od razu iść się do poradni tam zapisać, no to poszłam z tymi papierami z izby. Lekarz popatrzał i stwierdził, że takimi pierdołami to on się nie będzie zajmował :wściekła/y: Kazał iść do lekarza prowadzącego zrobić usg :/ Mówili też, że słychać, że bije inaczej niż powinno... Tylko, że jak długo się słucha tego serca podczas usg? akurat zawsze trafili, jak serduszko ładnie biło... Czyli wychodzi na to, że znowu prywatnie trzeba szukać...

tweenie, współczuję tej niewiedzy :( Jedyne, co mogę ci poradzić, to prywatna wizyta u Roszkowakiego - nr 1 wśród USG ciążowych w Warszawie (i podobno w Polsce - uczy innych lekarzy, jak robić USG płodu, miał jako pierwszy w Polsce certyfikat do badań echo serca płodu - i robi to podczas usg). Nie wiem, ile kosztuje wizyta bez 3D, pewnie koło 200 zł, ale będziesz wiedziała, na czym stoisz - poza tym on pracuje w szpitalu Orłowskiego, więc jakby coś go zaniepokoiło, to pokieruje cię dalej. Myślę, że w Twojej sytuacji, kiedy każde USG mówi co innego, warto się do niego wybrać. Gdybyś potrzebowała namiarów, pisz na prv.
 
tiffi wierz mi, ciężko o stalowe nerwy, zimną krew i pozytywne myślenie... wiem, że moje nerwy w niczym dziecku nie pomogą, ale jak mówią, że coś z dzieckiem może być nei hallo, to ciężko o spokój

wierzę, ze jest Ci ciężko- każda z nas by się zamartwiała na twoim miejscu......ale faktycznie ciężko coś z tego wszystkiego wywnioskować- najważniejsza nadzieja, ze mała zdrowa i wszystko będzie ok!
 
Dziś umówiłam się na wizytę na 28 czerwca do Ordynatora z Madalińskiego, ponieważ na SR położna powiedziała, że to ordynator zadecyduje, czy będę miała cesarskie cięcie czy nie, a nie moja prowadząca ginekolog. Powiedziała mi, że jeszcze będą próbowali Andrzeja odwrócić.
 
tiffi wierz mi, ciężko o stalowe nerwy, zimną krew i pozytywne myślenie... wiem, że moje nerwy w niczym dziecku nie pomogą, ale jak mówią, że coś z dzieckiem może być nei hallo, to ciężko o spokój

Kochana wiem przez co przechodzisz. U mnie tez jest problem z waga dzidzi. Co chwile mowia ze za mala jest. Tez od zmyslow odchodzilam. W koncu na ostatnim Usg w piatek mala wazyla 1994 g , spytalam sie o co im chodzi z ta waga mojej malutkiej. Wiec mi polozna wytlumaczyla ze nie ma co sie martwic mala rosnie swoim tempem i ze wyglada na tydzien mlodsza i musza to sprawdzac. Powiedziala ze kiedys tak tego nie sprawdzali jezeli dzidzia caly czas rosla swoim tempem i miescila sie w odpowiednich centylach ale teraz sa inne przepisy i musza to sprawdzac co 3 tyg. Takze za 3 tyg musze znowu isc na usg. Co do ktg , to pamietam jak bylam w ciazy z moja starsza coreczka i lezalam na potrzymaniu w szpitalu, robili mi ktg 3 razy dziennie. Pewnego razu ktg zaczelo szalec pielegniarka sie wystraszyla ( ja tez) i poleciala po lekarza. Okazalo sie ze to mala sobie brykala w brzuszku i zrobila falszywy alarm. Takze kochana narazie sie nie martw. Po prostu nasze dziewuszki beda zgrabne laseczki :-)

Widze ze prawie jestesmy tyle samo w ciazy, Moja wazy 1994g twoja wazy 1880 g.
 
Ostatnia edycja:
Dziś umówiłam się na wizytę na 28 czerwca do Ordynatora z Madalińskiego, ponieważ na SR położna powiedziała, że to ordynator zadecyduje, czy będę miała cesarskie cięcie czy nie, a nie moja prowadząca ginekolog. Powiedziała mi, że jeszcze będą próbowali Andrzeja odwrócić.

A w którym jesteś tyg. ciąży?? bo mój synek też się nie obrócił i wykonuję te ćwiczenia ale nic nie pomaga a nie chciałabym cesarki mieć... on od dawna już leży sobie w szerz brzucha.



 
Moja mała nadal jakoś w poprzek z główką u góry ale na szczęście nie mam się co przejmować bo przecież i tak cc mnie czeka ;-)
 
A w którym jesteś tyg. ciąży?? bo mój synek też się nie obrócił i wykonuję te ćwiczenia ale nic nie pomaga a nie chciałabym cesarki mieć... on od dawna już leży sobie w szerz brzucha.




Dziś już 35 tydzień. Moja ginekolog powiedziała, że czekamy do 36 tyg. jak się nie przekręci, to skierowanie na cesarskie cięcie. Wydaje mi się, że już się nie przekręci, a ułożony jest miednicowo.
 
reklama
Jesli chodzi o wage plodu przez usg, to podobno odchylenia od rzeczywistej wagi moga wynosic +/- 400g, a to przeciez duzo, wiec jakby nie patrzec sa to takie obliczenia teoretyczne...poza tym uwarunkowania genetyczne tez maja tu ogromne znaczenie...
 
Do góry